Fragment o Golgocie czytam przez łzy..(pewnie tu uśmiech politowania u Czytającego mój komentarz, a niech tam!).. nic nie poradzę, że tak jest w moim sercu, że nadzieja Góry Oliwnej nie przesłania smutku Golgoty. Trudno mi oderwać się od ciągle jeszcze żywych wspomnień.. Dziękuję za felietony, próbuję poprzez nie docierać do samej siebie.
Dziękuję za felietony, próbuję poprzez nie docierać do samej siebie.