Szukając zgubionych kluczy warto mruczeć pod nosem: "klucze, klucze, klucze" i mieć w nosie, co pomyślą inni. Nowe badania dowodzą bowiem, że mówienie do siebie pomaga w poszukiwaniach konkretnego przedmiotu.
Zdjęcia ze śląskich albumów przypominają, że tradycyjna śląska rodzina była liczna. Rodziło się w niej dużo dzieci.
Poleszak powiesił się, Kurzawa zaćpał na śmierć, tak samo jak Pilca, ten Cyganek, Dżizus-Pietranis też nie żyje, a Wiśniewski zachlał się w trupa – dosłownie. Milo wspomina swoich kolegów.
Z porozsypywanych paciorków powstają nowe, piękne różańce. Z rozsypanego życia powstaną nowi ludzie?