Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie spotkania.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Wbrew powszechnemu przekonaniu karp stał się obowiązkową wigilijną potrawą dopiero kilkadziesiąt lat temu. Choć obecny na świątecznym stole jest już od kilku wieków.
"Serce z piernika czy pierniki z serca?" - w spotkaniu pod takim hasłem uczestniczy we wrocławskim domu sióstr elżbietanek ok. 60 młodych ludzi. W programie, prócz szykowania swojego własnego serca na Święta i radosnego bycia z innymi, m.in. przygotowywanie... kilku tysięcy pierników. Zostaną podarowane bezdomnym, ubogim, chorym.
W teorii wszystko jest proste. Gorzej w praktyce. Zwykłe przeoczenie możnego to afront i nietakt. Kto przejmuje się tym, co czują maluczcy?
Czy dla chrześcijanina wzorem może być poganin? Okazuje się, że tak. Przynajmniej w niektórych swoich postawach.
Ta droga nigdy się nie kończy. Dopóki żyjesz i dopóki będziesz miał odwagę szukać, ciągle coś cię może zaskoczyć. Odpowiedź „tak, Panie, otwieram przed Tobą drzwi serca” stwarza ogrom możliwości.
Bo koniec rozwoju będzie oznaczał śmierć wspólnoty
Bożymi szaleńcami nazywano wielu spośród mniej i bardziej znanych świętych. Niektórzy święci stanowczo jednak przeginali. Tak przynajmniej skłonni oceniać są ich ci, których horyzonty myśli zastąpił punkt widzenia.
Matka. Dziewięć miesięcy oczekiwania na narodziny dziecka.
Z głośnika słychać ukraińską kolędę „Oj, radujsia zemłe, Syn Bożyj narodywsja”. – Wigilia u nas przypada 6 stycznia – przypomina ks. Piotr Pawliszcze.
Modlitwa czy aktywność na rzecz wspólnoty? To fałszywa alternatywa.