Wśród sosnowych lasów nad malowniczym jeziorem leży niewielka osada, która w wakacje zmienia się w prawdziwą metropolię.
Lofoty to raj dla fotografów. Są jak Tatry stojące po kolana w wodzie – z fiordami oblewającymi podobne do Krywania piramidki i garbate góry przypominające Giewont.
Ogrody powstają jak grzyby po deszczu. Przy domach, kościołach, w miastach i centrach wsi. Widać, że nie tylko nasze otoczenie potrzebuje rewitalizacji, także ludzie pragną powrotu do początku…
Chociaż broumovski klasztor benedyktynów jest bardziej znany, to jednak w pobliskich Policach zaczęła się historia mnichów w naszej okolicy.
To jedna z najmniejszych gmin w Polsce. Ma jednak w swej historii wielkie „przedtem” i równie ciekawe „teraz”.
Lazurowe wody wokół małej włoskiej wyspy kryją dziś największy podmorski cmentarz naszego kontynentu.
Ich właściciele mówią, że te auta mają duszę. Choć domagają się stałej troski, są kapryśne i kosztowne w utrzymaniu, nie zamieniliby ich na żaden nowszy model.
Ja już z żoną ustaliłem: w razie „W” ona wyjeżdża, ja zostaję – mówi Rafał Zandberg. Na razie strzela głównie z replik, a nie z prawdziwej broni. Jednak nie jest to tylko zabawa. Rafał i podobni mu miłośnicy wojskowości już niedługo będą mogli zasilić szeregi Obrony Terytorialnej.