Zapis czatu z 4 marca 2003 (Ostatki)

wicus: dobre, awe, hahaha
Ce_ce: hahaha, awe
awe: autentyczne, z obrony doktoratu naszego proboszcza
awe: ks. prof. Werbiński, recenzent pracy czyta: Arcybiskup powierzył nowo
powstającą parafię ośmioletniemu kapłanowi - Gratuluje doktorantowi w
wieku ośmiu lat probostwa
_dzika_: Jak tam synu zrobiliście postępy na lekcji religii? trzymamy się ściśle planu, z Bogiem Ojcem już skończyliśmy!
KarinaW: dzika, fajne
Skaja_: księże, czy opowiadanie takich dowcipów to nie jest łamanie 2. przykazania?!
ksiadz_na_czacie2: Skaja, a kto wymyślił humor teologiczny?
Skaja_: ks, a bo ja wiem?
Skaja_: u nas na biologii czy chemii się opowiadało takie rzeczy
ksiadz_na_czacie2: Ojcowie pustyni w III wieku :)))
Skaja_: ale ks, są bardziej brutalne dowcipy
ksiadz_na_czacie2: ale my sobie mamy opowiadać te teologiczne
ksiadz_na_czacie2: Św. Piotr oprowadza wycieczkę po niebie: Pokazuje pałace. Ten niemiecki, ten buddyjski. Ten chiński, ten Amerykański, ten żydowski, ten wyznawców
Islamu
ksiadz_na_czacie2: A przy następnym mówi: A teraz cicho i na palcach. Czemu pyta wycieczka?
ksiadz_na_czacie2: bo tu mieszkają katolicy Polscy, ale oni myślą, że są w niebie sami !:)))))
awe: Dwóch malców znalazło się po raz pierwszy na chórze. Po co w organach są białe i czarne klawisze? Te białe służą do grania na ślubach, te czarne na pogrzebach.
_dzika_: Napis na nagrobku pewnego kapłana: STAREGO PROBOSZCZA SEDULIMA TUTAJ POCHOWALI, NIECH ŚPI SPOKOJNIE TAK JAK JEGO SŁUCHACZE SPALI!
awe: ale fajne, dzika
zar_: dzika :-)
KarinaW: dzika, znowu fajne
Belizariusz: heeeeeeeeeeee
awe: hahaha
Ce_ce: hahahahA
E_la: Rabin, Ksiądz i Pop dyskutowali nad metodami dzielenia pieniędzy. Ksiądz mówi: ja rysuje na ziemi kółko i rzucam w górę pieniądze - co spadnie do kółka to moje, a
reszta dla Pana Boga.
E_la: Pop: a to ja podobnie - rysuje kółko i podrzucam pieniądze; tylko, ze u mnie, co spadnie do kółka to Pana Boga, a reszta dla mnie. Rabin: a ja tez podobnie - rysuje kółko i podrzucam pieniądze, co złapie Pan Bóg to jego, a co spadnie na ziemie to moje
Skaja_: Przychodzi Jezus na ostatnią wieczerzę. i ze zdziwieniem pyta: Dlaczego stół jest tak bogato zastawiony? Przecież mówiłem, że miało być skromnie. Wtem jeden z
apostołów się odzywa: A Judasz Coś tam sprzedał!
Skaja_: -czy to nie jest przegięcie, ks, z takim dowcipem?
ksiadz_na_czacie2: przegięcie
Skaja_: to do mnie, ks?
ksiadz_na_czacie2: tak
Skaja_: ...no właśnie... a niby teologiczny ;-)


~bjur: Ksiądz siada do samochodu i odmawia modlitwę o szczęśliwą drogę do św. Krzysztofa i rusza, na liczniku coraz więcej dochodzi do200km. Nagle odzywa się św. Krzysztof: o nie, wysiadam i teraz będę kierował ruchem
wiem_ale_nic_niewiem: idzie Tubylec przez pustynię i nagle pojawia się przed nim lew, Tubylec klęka i się modli: "Panie Boże, spraw, by ta istota miała pobożne zamiary", a przed nim lew też klęka i mówi "Dziękuję Ci, Panie, za ten dar, co spożywać będę"
Skaja_: Adaś, było wyżej ;-)
wiem_ale_nic_niewiem: Skaja, nie zauważyłem
_dzika_: Na uroczystość ślubu pastor wybrał pieśń: "Miejcie dzieci bojaźń przed Bogiem". Zakrystianin napisał na tablicy numery zwrotek: Miejcie dzieci
przed ślubem 1-2, po ślubie 3-6!
~gumis: dobre, dzika
Aga_ta_: dzika - to jak na Górze Św. Anny: "Jezusa Ukrytego znajdziecie na str. 332"
Belizariusz: Pewnej soboty rabin idąc do synagogi zauważył, że ksiądz z pobliskiej parafii myje mu samochód. Rabin popatrzył, pomyślał, ale nic nie powiedział i poszedł
dalej
Belizariusz: Następnego dnia ksiądz idąc na Mszę do kościoła, patrzy, a Rabin odrzyna z jego samochodu rurę wydechową. Ksiądz na to krzyczy: Rabin oszalałeś czy co???
Belizariusz: a Rabin na to: Ty wczoraj mój samochód ochrzciłeś, dziś ja twój muszę obrzezać
Aga_ta_: beli - znowu napisałeś akurat ten kawał, który mi się przypomniał!
awe: Karol wraca ze spotkania ministrantów. Po drodze ponad godzinę szalał z chłopakami, więc zastaje rodzinę już przy kolacji. Ojciec jest zły i mówi gniewnie: Godzina spóźnienia! Przetrzepię ci za to skórę! Karol usiłuje wyjść z sytuacji obronną ręką
awe: : Ksiądz nam dzisiaj mówił, że ciało jest świątynią Bożą i że nie wolno go hańbić! Ojciec na to skrywając uśmiech:
awe: ale ja tylko odkurzę zakrystię
_dzika_: Chłopiec wyznaje na pierwszej spowiedzi: pożądam żony bliźniego swego. Księdzu aż głos odebrało: w tym wieku? Chłopiec: tak, bo robi lepsze naleśniki
niż mama
zar_: Katecheta chce wytłumaczyć dzieciom na przykładzie, czym jest cnota miłosierdzia:
zar_: Kiedy furman bije osła, a ja staram się go od tego odwieść, to czym się kieruję?
zar_: Miłością braterską - odpowiadają dzieci.
Skaja_: A teraz taki z życia wzięty: Przychodzi ksiądz do kiosku i mówi: Poproszę najbardziej męską gazetę. Ekspedientka sięga ręką po Playboya... Ksiądz na to: "Panią Domu
poproszę"
zar_: W pewnym mieście mieszkańcy skarżyli się na satanistów, obradujących na miejscowym
cmentarzu. Gdy policja zrobiła nalot i poszły w ruch pały, echo nocne
niosło: "O Jezuuuuuu".
awe: Jeden z watykańskich prałatów chciał się nauczyć polskiego, więc sprowadził sobie "Nasz Elementarz". Nauka była jednak pospieszna. Kiedy chciał pochwalić się Ojcu Świętemu nową umiejętnością pomylił się i zamiast: "Jak się czuje Papież?", rzekł: "Jak się czuje piesek” - na to Papież: „Hau hau”
_dzika_: Modlitwa dziecka: Dziadek umarł wczoraj i jest już w drodze do Ciebie. Proszę Cię, bądź dla niego miły, mów głośno, bo niedosłyszy, i posadź go między
pięknymi paniami, bo to mu zawsze poprawia humor.
Belizariusz: mały pięciolatek idzie sam na probostwo coś zanieść, matka mówi do niego: pamiętaj, jak ksiądz otworzy to powiedz: Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus. - Dobrze - mówi malec
Belizariusz: po powrocie matka pyta się go: jak było. - no otworzyła mi gospodyni. - I co powiedziałeś??? - Bądź pozdrowiona Łaski Pełna....

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie