Lars_P: zawsze mówią o pieniądzach ci, co nie dają w ogóle
~Tharu: to nie jest o pieniądzach... pieniądze ograniczają
~Tharu: zapytajcie architektów, zapytajcie o ich talenty, przecież to się nie może marnować
~Tharu: co byśmy w Rzymie zwiedzali, gdyby nie pomysłowość architektów
~czarownica: kościoły są estetyczne, bo architekci mają okazję się wykazać
ksiadz_na_czacie5: można wpaść w pewną pułapkę
ksiadz_na_czacie5: np. wysyłać kasę na dzieci w Afryce, a nie dostrzec głodnych dzieci u sąsiadów
ksiadz_na_czacie5: co wybrać???
Redips: wysłać pieniądze i nakarmić sąsiadów
~Tharu: Ks.... nie da się dawać jałmużny cały dzień, pensji nie starczy:)
~mbm: ks, powinno się wybrać drugą sytuację (pomoc dzieciom sąsiada), a w rzeczywistości praktykuje
się (jeśli już!) pierwszą - ponieważ nie chcemy "naszych" ciężko
zapracowanych pieniędzy, twierdzimy, że "powinni się wziąć do roboty"
ksiadz_na_czacie5: mbm, dajmy więc wędkę, a nie ryby
~czarownica: zwróćcie uwagę, czy osoba obok nas w kościele nie jest zmęczona, zatroskana, załamana
~czarownica: może właśnie troski o tego, któremu przekazujemy znak pokoju, nam potrzeba
Lars_P: czarownica, wystarczy popatrzeć na sąsiadów
~jacek44: ksiądz wszystko ma...
Lars_P: jacek, co ks ma?
~jacek44: dom, samochód itp.
~jacek44: jeszcze co kilka lat się przeprowadza
Lars_P: jacek, ale on ma tylko to, a inni mają rodziny i potrzebują znacznie więcej niż ks i wydają znacznie więcej niż niejeden ks
~Kell: ksiądz nic nie ma
ksiadz_na_czacie5: ja mam wszystko, bo Jezus powiedział, że kto dla Niego opuści wszystko, otrzyma stokroć więcej i życie wieczne odziedziczy
ksiadz_na_czacie5: dzisiejsza Ewangelia
~Eris: ale niestety nie wszyscy księża myślą tak jak ksiądz
Lars_P: Eris, a myślisz, że łatwo zostawić wszystko i pójśc za Nim? popatrz na bogatego młodzieńca .........to odważna decyzja i nie spowodowana
chęcią osiągania pieniędzy
Archaniol_ONE: Eris, ale tutaj pisanie to nie to samo, co myślenie
ksiadz_na_czacie5: na szczęście wielu tak myśli
~Eris: to prawda, wielu
~czarownica: dlatego spotykamy się z księdzem na czacie, aby uwierzyć, że są ludzcy kapłani
~jacek44: niektórzy księża, jak chodzą po kolędzie i da się im ofiarę, to zaglądają do koperty i mówią, że dało się za mało
~czarownica: nasz ksiądz po kolędzie nie zbiera
~czarownica: jest na to specjalna kolekta
~Eris: nasz zbiera
~Eris: od biednych ludzi wyciąga, a powinien jeszcze im zostawić
~czarownica: macie pecha
~Tharu: wszystko w granicach zdrowego rozsądku
~Tharu: mój wujek brał pieniądze, chodząc po kolędzie w jednym domu, a zostawiał w biednym, nawet się o to z proboszczem pokłócił
~happy: Tharu, ja też znam takich
Lars_P: u mnie nie bierze się po kolędzie pieniędzy, biskup zabronił
ksiadz_na_czacie5: jacek, zwróć mu uwagę
~jacek44: tak, żeby mnie wyśmiał
~Merlin: księdzu nie wypada ;)
ksiadz_na_czacie5: wypada, a nawet trzeba upominać z miłością
ksiadz_na_czacie5: to też jest troska o potrzeby wspólnoty Kościoła
~jacek44: a potem jeżdżą mercedesami...
~jacek44: a to wszystko z naszych pieniędzy
Lars_P: jacek, masz złe doświadczenia i posępne wspomnienia, z TV
~happy: ja w swoim życiu nie spotkałam księży, o jakich tu mówicie
............................a trochę się ich "przewinęło" ...................................MIAŁAM I MAM WSPANIAŁYCH KSIĘŻY
~Eris: nappy, masz szczęście, naprawdę