[21:49] Ela: POmóc zobaczyc?
[21:49] just_now: moze zastanowić się... czy to przypadkiem nie jest po to by mi jakoś oczy otworzyć
[21:49] baranek: można zastanowić się nad przyczyną
[21:49] ksiadz_na_czacie3: pomoc zobaczyc rzeczywistos z innej strony
[21:49] porozmawiam: nie wiem strapienie nie brzmi jak egoizm Elu
[21:50] ksiadz_na_czacie3: to wlasnie jest pocieszenie: zmiana sposobu widzenia świata, ludzi spraw ktore nas dotycza
[21:50] baranek: pomyśleć, że inni też cierpią - zobaczyć swoje strapienie jako cząstkę strapień trawiących świat
[21:50] Ela: Baranek solidarne myślenie, że innym tez xle?
[21:50] Awa: mysle ze trzeba rozroznic jakies strapienie duchowe w znaczeniu religijnym i strapienie w sensie ogolnym
[21:50] just_now: ks3 nie zawsze... bo jeśli przez kłopoty zaczynam świat widzieć raczej w czarnych barwach... to nie koniecznie pocieszające
[21:50] baranek: Ela, tak .. ale nie w sensie - dobrze im tak...
[21:51] Franka: szkoda, ze nie mogę z nikim tu pgadać.... a ks mi groził banem bo nie rozumiem jego slangu:( a ja naprawdę chciałam porozmawiać na ten temat... cytat wydawał się interesujący... ale cóż bywa, że cytaty są zrozumiałe w przeciwieństwie do komentarzy.
[21:51] ksiadz_na_czacie3: just chodzi o pomoc w zmanie patrzenia strapionego wlasie
[21:51] baranek: albo szukanie pociechy poptrzez porównania
[21:51] ksiadz_na_czacie3: ks nie grozil Ci banem Franka
[21:51] Franka: ks,proponował?
[21:51] ksiadz_na_czacie3: nie ja
[21:52] porozmawiam: Franko, cos Ty ksiadz ma tyle nas na głowie, zobacz :)
[21:52] just_now: no to w jaki sposób pomóc właśnie strapionemu, by się nie załamał, ale spojrzał inaczej na świat...
[21:52] Franka: Awa cos chyba o tym pisze o rozróćnianiu "strapień"
[21:52] Ela: Porównanie , nie-nie mozna szukac porównań na ziemi
[21:52] Helcia_: znowu rozbiajcie temat:(
[21:53] Awa: mysle ze nasz eroznice zdan stad sie biora
[21:53] Awa: kazdy ma na mysli innnego rodzaju strapienie
[21:53] ksiadz_na_czacie3: just ile jst ludzi prawie , tyle mozliwych sposobow
[21:53] ufam: Awa bo też i różne strapienia są
[21:53] opik11: Awa, ale strapienie ducha pociąga zazwyczaj strapienie ciała
[21:53] ufam: i nie można wszystkich wkładać do jednego wora jako choroba pychy i egoizmu.
[21:54] Ela: To tylko skutki, Awo
[21:54] Lidia: opik 11 to prawda:-)
[21:54] just_now: no tak właśnie... a czy wszystkich jakoś pocieszają Jego pociechy???
[21:54] ksiadz_na_czacie3: nie ma recepty jednej dla wszystkich just
[21:54] to_ja: hej, mam pytanko natury technicznej;)
[21:54] just_now: bo może na niektórych to ie działa
[21:54] Ela: Sorki, to bylo do ufam:)
[21:54] ksiadz_na_czacie3: chodzi o zwrocenie uwagi na Jego pocieche
[21:54] ksiadz_na_czacie3: ale inaczej zwrocisz na nia moja uwage, inaczekj tarantuli, inaczej Larsa
[21:55] ksiadz_na_czacie3: a moze Ci esie nic nie udac w tej mierze
[21:55] Awa: ,,ktorzy jestescie utrudzeni iobciazeni a ja was pociesze"[nutki]
[21:55] just_now: a do zobaczenie tej Jego pociechy pewnie potrzebna jest wiara....
[21:55] ufam: Ela... też tylko jedne z kilkudziesięciu możliwych...
[21:55] tarantula: :D
[21:55] ksiadz_na_czacie3: potrzebna, choc moze wlasnie strapienie stac sie okazja do obudzenia wiary
[21:56] just_now: a okazją do starcenia wiary?
[21:56] ksiadz_na_czacie3: byc moze takze
[21:56] porozmawiam: to raczej szukanie just now
[21:56] franek: albo osłabienia wiary....
[21:56] opik10: a jeśli te rozterki duchowe są właśnie związane z wiarą??
[21:56] just_now: no to dalczego niektórzy tracą wiarę?
[21:57] ksiadz_na_czacie3: niektorzy po to by ja odzyskac , dojrzalsza just
[21:57] Ela: Opiku to tez okazja do refleksji nad moca takiej wiary, która pozwala ulegac strapieniu:)
[21:57] ksiadz_na_czacie3: niektorzy moze jej nie odzyskaja
[21:58] porozmawiam: strapienie brzmi tak jakoś, myslę nad jakimś kłopotem np.
[21:58] ksiadz_na_czacie3: nie da sie zrealizowac schematu : wszystkim wszystkiego najlepszego w najwyszym stopniu just
[21:58] just_now: to po co Bóg tak ryzykuje pozwalając na strapienia...
[21:58] Lars: just - daje nam mozliwosci bysmy dorosli
[21:58] tarantula: jyust-dlaczego ryzykuje??
[21:58] ksiadz_na_czacie3: niebezpieczne ryzyka podejmujemy my, nie Bog
[21:58] Owieczka_in_black: bo wypróbowuje nas w ogniu jak złoto just
[21:58] porozmawiam: jest strapienie, myslę, zastanawiam się, ale to minie, to nie btzmi jak jakiś wielki :problem"
[21:58] to_ja: z tego co sie dowiedzialam, to Bog nie to ze ryzykuje, ale On dal nam calkowita wolnosc
[21:59] to_ja: wolnosc w podejmowaniu wszelkich decyzji
[21:59] outsider: to ja - jesteś pewien...
[21:59] to_ja: i to juz tylko od nas zalezy co z naszym zyciem zrobimy
[21:59] to_ja: tak jestem pewna
[21:59] Ela: A moze dlatego, zeby probowac stal w ogniu,
[21:59] Ela: zloto, sorki nie stal
[21:59] Lars: :)
[21:59] Owieczka_in_black: :)
[21:59] just_now: no ale w pewnym sensie ten dar wolności to dla Niego ryzyko, bo to obdarowane stworzenie może Go odrzucić...
[21:59] porozmawiam: outsiderze? czego jestes pewien
[21:59] Lars: stal tez Ela :)
[21:59] to_ja: Bog moze nam w czyms pomoc jesil Go o to poprosimy
[22:00] ksiadz_na_czacie3: m,oze odrzucic
[22:00] to_ja: ale nie mozemy spodziewac sie ze nagle jakas "reka" z nieba si eukarze i pokarze ktoredy isc
[22:00] to_ja: musimy miec otwarte oczy na znaki
[22:00] just_now: a Bogu chyba nie jest wszystko jedno kiedy ktoś mówi Mu "nie"...
[22:00] to_ja: jasne ze nie jest Mu wszystko jedno
[22:01] ksiadz_na_czacie3: nie jest , jednak sznuje nasza wolnosc az do nie
[22:01] ksiadz_na_czacie3: wlacznie
[22:01] outsider: to ja - a po co - najpierw bóg wrzuca nas w zycie i mówi... wybieraj... - hihihi zabawne nieporawdaż.. - kiedy ja nie chcę wybierać, nie chcę być wrzucony w zycie, ja nie chcę żyć... ja chce być w raju...
[22:01] tarantula: czyli to my decydujemy o swoim losie
[22:01] to_ja: no to zyj tak, by tam trafic;)
[22:02] ksiadz_na_czacie3: out do nieba przez ziemie
[22:02] to_ja: tak, tu na ziemi my decydujemy o swoim losie, choc Bog i tak wie co zrobimy
[22:02] to_ja: ale dal nam wolnosc
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |