Temat: Bez znieczulenia

[21:17] Lidia: bo w tym 2 zawiera sie to 1
[21:17] ksiadz_na_czacie2: to popatrzmy na małe dziecko, jak uczy się chodzić :))
[21:17] Kefas_Piotr: ruth powtarzasz się
[ 21:18] elka_: narzekania prosto mozna sie oduczyc - poprzez dziekowanie nieustanne za najdrobniejsza nawet rzecz :)
[21:18] Ruth: Niz mlodzi i nowi, ktorzy poznali Vaticanum II
[21:18] ksiadz_na_czacie2: od czego zaczyna??
[21:18] niewiadoma: od raczkowania
[21:18] Kefas_Piotr: od jazdy na pupie
[21:18] elka_: przebiera nogami ;)
[21:18] Ruth: tak, Kefas - powtarzam
[21:18] manh: ks - od siedzenia ;)
[21:18] Ruth: Bo nie widze odpowiedzi
[21:18] ksiadz_na_czacie2: eeeeee, od tego, że próbuje na łóżku wstać i ćwiczy w ten sposób mięśnie
[21:19] Kefas_Piotr: ruth kipi ci w kuchni
[21:19] tarantula: od podnoszenia głowy :D
[21:19] Lidia: od chodzenia na czworakach
[21:19] vera: od trzymania rodzica za rękę:)
[21:19] Ela_P: od wyciagniętych rączek w kierunku mamy
[21:19] ksiadz_na_czacie2: raczkowanie jest potem
[21:19] opik1: od przewracania sie :D
[21:19] Lidia: od płaczu ks
[21:19] Lidia: beczy
[21:19] Ruth: Chyba zartujesz - Kefas
[21:19] Lidia: :)
[21:19] Ruth: ;)
[21:19] manh: no mowilem ze zaczyna sie zawsze o siedzenia :P
[21:19] Lidia: ks najpierw sa chęci i dobra wola dziecka
[21:19] ksiadz_na_czacie2: manh, czyli jak chcesz przeskoczyć próg, najpier naucz się siedzieć :D
[21:19] Lidia: hahaha
[21:19] outsider: KS 2 - aż potem dochodzi ro radości.... OJca i MAtki... kiedy zaczynamy chodzic sami...
[21:20] vera: od obserwacji dorosłych - którzy już chodzą
[21:20] Lidia: dziecko podpatruje rodziców
[21:20] tarantula: ks - raczewj naucz się przewracać :D
[21:20] manh: ks - najpier trzeba usiasc i przemyslec dokladnie jak to zrobic
[21:20] Kefas_Piotr: jazda na pupie zawsze wychodzi dzieciom najlepiej :D:D:D
[21:20] ksiadz_na_czacie2: więc problem chyba polega na tym, że próbujemy zacząć od zbyt wysokich progów
[21:20] Lidia: i mysli mysli az w koncu wymysli że trzeba nauczyc się chodzić
[ 21:20] Lars: samo narzekanie jest tylkko częścia ułomności - trzeba sie zmieniac / wszystko zmieniac a nie tylko narzekanie
[21:20] manh: zeby przypakiem z rospedu nie walnac w ten prog ktoras czescia ciala :P
[21:20] manh: rozpedu*
Użytkownik rachel[83.16.90.30] dołączył do pokoju
[21:20] Ruth: Problem polega na tym ze ksieza sa obdarzeni laska sluzenia innym
[21:20] rachel: witam :))
[21:20] rosaires1989: czyli Ksieze wniosek taki ze najpierw nalezy zaczac powoli wszystko...aby dojsc do celu i pokonac przeciwnosci zycia...?
[21:20] ksiadz_na_czacie2: dobrze, jak walnie d...., gorzej, gdy głową :D:D:D
[21:20] Ruth: Takze slowem
[21:21] Ruth: :
[21:21] manh: ks - doklanie... napierw musi byc plan :D
[21:21] niewiadoma: ma amortyzacje na du...
[21:21] tarantula: jak głowa to bardziej zapamieta :D
[21:21] baranek: Lars, zmień się :D
[21:21] Lidia: i przez jedno i przez drugie trzeba przejśc ks
[ 21:21] ksiadz_na_czacie2: kiedyś pisałem na czacie o planie osobistego rozwoju, to mnie zakrzyczeli, że to niemożliwe. DObrze, że dziś mam sprzymierzeńca
[21:21] Ruth: baranku - silentium
[21:21] rosaires1989: to jak np."działac" zeby udało sie zdobyc przyjazn osoby na ktorej nam zalezy???
[21:22] ksiadz_na_czacie2: nie zdobywać
[21:22] Awa: plan osobistego rozwoju?
[21:22] ksiadz_na_czacie2: bo jak ktoś chce zdobywać przyjaźń, to nigdy jej nie doświadczy
[21:22] Ela_P: co to jest ten plan?
[21:22] manh: jak sie nie ma dokladnego planu to jka mnie uczy moj trener (ze wschodu) - gdy w glowie pusto, to nogi i rece cierpia :D
[21:22] Kefas_Piotr: przecież to konieczne bez planu jakoś dziwnie
[ 21:22] tofo: zdobywac to mozna szczyty gor
[21:22] ksiadz_na_czacie2: manh, ojcowie pustyni mówili dokładnie to samo
[21:23] Ruth: ora et labora
[21:23] niewiadoma: ja nie planuje bo jak to robie to nici z tego
[21:23] ksiadz_na_czacie2: tofo, a świętość nie jest takim szczytem??
[21:23] vim: hm, moze dziwne ale chyba powszechne ? (bez planu)
[21:23] manh: Ela - plan to zespol uszeregowanych w kolejnosci pomniejszyxh zadan, ktore maja dac realizacje ostatecznego celu :D
[ 21:23] rosaires1989: Księże,ale jak moge do tego dojsc
[21:23] Ruth: Kazdy z nas jest powolany do swietosci
[21:23] tofo: jest szczytem, z ktorego juz tylko krok do nieba:)
[21:23] Awa: ostatnio ma dosc planow
[21:23] Awa: zycie jest zycie i plany biora w leb
[21:23] Ela_P: Manh a skąd ja mma widzieć które moje mniejsze zadania pomoga osiągnąc Cel
[21:23] rosaires1989: jesli nie"zdobyc" przyjazn to co?
[21:23] rosaires1989: :(
[21:24] ksiadz_na_czacie2: normalnie, obdarzać życzliwością, słuchać, być obok, nie narzucać się, a przyjaźń przyjdzie sama
[21:24] Ruth: Zaufajmy Panu
[21:24] ksiadz_na_czacie2: Ela, dała Bozia rozum??
[21:24] Lidia: dała
[21:24] elka_: albo nie przyjdzie :)
[21:24] rosaires1989: ale jesli mieszkam dosc daleko od niego
[21:24] rochu: jaki temat?
[21:24] Ela_P: a jak niezbyt sprawny w tej kwesti?
[21:24] rosaires1989: tzn.widzimy sie raz na tydzien
[21:24] ksiadz_na_czacie2: Ruth boję się zaufania bezmyślnego, takiego, ktore liczy na to, że wszystko samo się ułoży

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie