Mój powód do radości

[21:30] bejot: Trinity.. spoko :) tylko taka radość.. to trochę jak satysfakcja.. i takie dla mnie cosik nie halo
[21:30] bejot: megi.. :)
[21:30] Trinity: umieć się cieszyć radością innych
[21:31] ksiadz_na_czacie5: najpierw jak się sami cieszymy to i cieszymy się radością innych
[21:32] Ewa27: no dobrze.. ale jeśli nie umiemy się cieszyć? i nie widzimy w niczym powodów do radości?
[21:33] megi: zawsze cieszę się gdy ludzie mnie pozytywnie zaskakują swoim zachowaniem ..
[21:33] Trinity: Ewa, to chyba trzeba odpocząć
[21:33] ksiadz_na_czacie5: zależy to od naszego serca
[21:33] megi: zawsze jest ktoś taki
[21:33] alba: albo się zakochać ewo
[21:34] Ewa27: Trynity - odpocząć od czego?
[21:34] ksiadz_na_czacie5: jeśli mamy zmartwienie i ono się skończy to jest powód do radości?
[21:34] Trinity: Ewa, bo to może być objaw przemęczenia :-)
[21:34] alba: no może być
[21:34] Trinity: może być
[21:34] bejot: Ewo.. to chyba trza sobie na spokojnie usiąść i pomyśleć.. racjonalnie znaleźć powody do radości.. a z czasem to do serducha przeniknie..
[21:35] alba: ewa dobrze robi spacer po cmentarzu
[21:35] ksiadz_na_czacie5: dla chrześcijanina powodem do radości jest Bóg
[21:35] alba: albo wizyta na onkologii
[21:35] megi: Ewa ja bywam smutna ,zmęczona bezsilna jak każdy człowiek ale w głębi serca jestem radosna ale nie zawsze tak było, teraz jest tak ale wcześniej było trudno momentami b. trudno
[21:36] ksiadz_na_czacie5: pomoc potrzebującym
[21:37] bejot: dla mnie jeszcze nadzieja.. że choćby było bardzo.. źle.. to może być lepiej.. (prawo sinusoidy)
[21:37] ksiadz_na_czacie5: zrobić komuś niespodziankę i ta radość przelewa się i na nas
[21:37] ksiadz_na_czacie5: cieszyć się gdy jest źle to może tylko wierzący
[21:37] alba: byleby przyjemna niespodziankę :)
[21:37] Trinity: może nawet bardziej cieszy niż jak ktoś nam zrobi niespodziankę ?
[21:38] bejot: i tam księże.. mogę się cieszyć, ze jest tak źle, ze gorzej być nie może.. wiec musi być lepiej.. do tego trzeba optymizmu a nie Boga..
[21:38] JMJ: cieszę się, że mogę pomagać starym rodzicom, że jestem im potrzebna
[21:38] Trinity: to znaczy ze kiepski ze mnie wierzący :(
[21:38] ksiadz_na_czacie5: jest szansa przed świętami spróbować
[21:38] Trinity: bo jakoś jak jest źle to mi się nie chce cieszyć
[21:38] megi: szczery , promienny ,autentyczny uśmiech do drugiego człowieka ..:D
[21:39] ksiadz_na_czacie5: dlatego potrzebny jest nam Bóg
[21:39] alba: i człowiek tez
[21:39] ksiadz_na_czacie5: bo sami z siebie gdy źle nie możemy się cieszyć
[21:40] bejot: Trinity.. kiedy żyjesz miedzy ludźmi w depresji.. kiedy sama jesteś na skraju skoczenia pod pociąg.. kiedy już nawet wiesz.. o której jedzie ekspres, którym raczej nigdy nie pojedzie nikt z Twojej rodziny i znajomych.. wtedy uczysz się wyszukiwać małe radości we wszystkim
[21:40] bejot: może bez Boga to nie pójdzie.. ale nie zawsze On wyjawia swoje Imię w tym czasie...
[21:41] alba: bejot a jak źle skoczysz i zostaniesz kaleką?
[21:41] bejot: albo.. spod rozpędzonego ekspresu się raczej cało nie wychodzi..
[21:41] alba: cuda się zdarzają
[21:41] ksiadz_na_czacie5: istnieje także doświadczenie ogołocenia
[21:41] ksiadz_na_czacie5: wszystko się wali i jest depresja
[21:42] wez_moje_zycie: tak właśnie
[21:42] justysia: noo
[21:42] wez_moje_zycie: depresja
[21:42] justysia: cos o tym wiem
[21:42] alba: dół
[21:42] Ewa27: i co wtedy?
[21:42] wez_moje_zycie: na czasie
[21:42] JMJ: cieszę się, że Bóg dał mi kochanego męża, prawdziwie bratnią duszę na ciężkie chwile
[21:42] alba: lampka wina
[21:42] bm1367: witajcie
[21:43] wez_moje_zycie: potem kolejna
[21:43] ksiadz_na_czacie5: ja się pocieszam tym ze tutaj nie może być zawsze super
[21:43] wez_moje_zycie: aż zobaczy się dno
[21:43] alba: telefon do przyjaciela
[21:43] JMJ: taki mąż - przyjaciel, to wspaniała sprawa
[21:43] JMJ: można też mieć innych przyjaciół na trudne chwile
[21:44] ksiadz_na_czacie5: zdrowe relacje to tez powód do radości
[21:44] alba: dobrze tez jest pojechać do mamy
[21:44] megi: trzeba przetrzymać, trwać aż przejdzie ten stan ogołocenia , chyba jest po to aby się oczyścić z siebie ..
[21:45] bejot: ten stan ogołocenia, to to, co się określa pustynią, lub nocą księże?
[21:45] ksiadz_na_czacie5: można doświadczyć dna a potem cudownego ocalenia
[21:45] bejot: heh.. to fakt...
[21:45] ksiadz_na_czacie5: tak to zależy od duchowości....dziś mówi się dół.
[21:46] wez_moje_zycie: i takiego doła mam
[21:46] wez_moje_zycie: jak święta nadchodzą :/
[21:46] ksiadz_na_czacie5: każdy musi mieć
[21:46] ksiadz_na_czacie5: ale potem jest wyzwolenie
[21:46] JMJ: Jezus zawsze jest Przyjacielem , ale nie zawsze to widzimy i czujemy
[21:46] Ewa27: tez mam doła kiedy nadchodzą święta
[21:46] bejot: dla mnie dół to trochę co innego niż pustynia.. ale to subiektywne.. i chyba kwestia słów
[21:47] wez_moje_zycie: dobrze że nie jestem sama
[21:47] wez_moje_zycie: nie lubię świąt
[21:47] ksiadz_na_czacie5: czy to znaczy ze dni powszednie sprawiają ci radość?
[21:47] wez_moje_zycie: tak
[21:48] Owieczka_in_black: a ja nigdy nie mogę doczekać się świąt:)
[21:48] ksiadz_na_czacie5: to masz dużo powodów do radości
[21:48] donia: a ja nie lubię świąt
[21:49] wez_moje_zycie: heh jest nas więcej
[21:49] bejot: ja Świąt nie lubię.. tzn. jeśli chodzi o specyfikę zewnętrzną imprezy.. bo to co w serduchu.. to inna bajka
[21:49] wez_moje_zycie: najchętniej to bym przespała całe święta
[21:49] JMJ: Pan Bóg nas oczyszcza, aby nasza wiara była prawdziwa i nie bała się trudności, aby trwała także mimo wielkiego cierpienia, wtedy i nasza radość będzie większa
[21:49] wez_moje_zycie: taki kilkudniowy sen zimowy

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie