[21:15] _hanusia: no ale nie ma Księże skutecznego sposobu, żeby być bliżej Boga, jak starać się każdego dnia żyć lepiej, piękniej
[21:15] spamer: z założeniem że idzie sie w złym
[21:15] Helcia_: aniutek, to przestań się użalać nad sobą, tylko weź się w garść
[21:16] spamer: niezależnie od faktycznego kierunku drogi jaką sie podąża
[21:16] ksiadz_na_czacie8: często boimy sie etykietki ze nawrócony to fanatyk
[21:16] aniutek: ja juz sie nie użalam
[21:16] ksiadz_na_czacie8: itd
[21:16] ksiadz_na_czacie8: czy jest to jednak poprawne spojrzenie na tę sprawę
[21:16] karolus: czasami nie da sie samemu zmienić....dobrze jak by ktoś pomógł
[21:16] Lars: zawsze są jakieś etykietki - tym nie trzeba sie przejmować
[21:16] spamer: fanatyk - to określenie oddanego sprawie
[21:16] karolus: a jak nie ma kto...
[21:16] _hanusia: niepoprawne
[21:16] spamer: mocno oddanego
[21:16] _34_: może nie że fanatyk, ale że "nawiedzony, świętoszek"
[21:16] Lars: fanatyk to człowiek ślepy spamer:)
[21:16] Koralia: jeśli ten nawrócony afiszuje sie ze swoim nawróceniem to jest fanatykiem;)
[21:16] Lars: widzi tylko jedno :)
[21:17] spamer: widzi cel
[21:17] Lars: spamer - nie widzi człowieka - nie widzi wartości - widzi siebie
[21:17] ksiadz_na_czacie8: odpowiedzmy sobie wprost czy owa teoria lęku przed nawróceniem jet poprawna i uzasadniona
[21:17] ksiadz_na_czacie8: tak szczerze?
[21:17] Koralia: egoizm, prawda?
[21:17] ksiadz_na_czacie8: jest?
[21:17] megisa_20: tak
[21:17] Lars: licho nie śpi księże:)
[21:17] _hanusia: nie
[21:17] ksiadz_na_czacie8: uzasadnij hanus
[21:18] ksiadz_na_czacie8: tak nie spi lars
[21:18] aniutek: tak
[21:18] Koralia: to chyba nie jest lek...raczej to, ze malo przejmujemy sie o sprawy ducha
[21:18] _hanusia: postaram się, ale dlaczego mamy się bać? przecież jeśli się nawracamy to stajemy się lepsi (tak uważam)
[21:18] Lars: lęk jest oznaką działania złego ducha - wiec występuje po to by nas odstraszać od dobra
[21:18] Trinity: taki świeżo nawrócony to czasami faktycznie ma coś z fanatyka ;)
[21:18] ksiadz_na_czacie8: no bo tak jak piszecie powinien zwrócić sie do Ducha a zerwać z materialnością cielesnością
[21:18] ksiadz_na_czacie8: tak?
[21:19] spamer: to wymaga pracy więc strach jest z lenistwa
[21:19] Lars: powinien pracować nad tym, bo zerwać sie nie da:)
[21:19] jacek73: nie jest uzasadniona ponieważ każde nawrócenie jest wyzwolenie z więzów grzechu
[21:19] Koralia: cielesność jest tez potrzebna
[21:19] aniutek: ja zaczęłam pracować
[21:19] ksiadz_na_czacie8: Czy Chrystus chce ciebie zniewalać, czy raczej chce pomóc sie rozwijać
[21:19] ksiadz_na_czacie8: i samorealizowac?
[21:19] _34_: moim zdaniem jest uzasadniona, ale tylko z punktu widzenia człowieka
[21:19] aniutek: nad sobą
[21:19] _34_: bo człowiek przywiązuje się łatwo do grzechu
[21:19] _34_: do tego co przyjemne
[21:19] _hanusia: przecież Chrystusowi zależy na naszym szczęściu i zbawieniu
[21:19] Koralia: grzech jest wygodny
[21:20] spamer: jest coś takiego jak" niewola miłości" i w tym sensie zniewalać:P
[21:20] _34_: więc boi się to porzucić i zmieniać - to logiczne.
[21:20] ksiadz_na_czacie8: ostatnio na katechezie uczeń odpowiedział mi ze nawrócenie kojarzy mu sie z zniewoleniem Bogiem
[21:20] Lars: Chrystus po to przyszedł tu do nas w ciele ludzkim by nam pokazać jak trzeba żyć - :)
[21:20] ksiadz_na_czacie8: tak Koralia
[21:20] _34_: i cały sęk w tym by chcieć zerwać z tym co zniewala a do czego się przywiązujemy.
[21:20] Lars: miedzy innymi oczywiście:)
[21:20] Koralia: ja nawet czasem nie zdaje sobie sprawy z tego, ze jakieś wydarzenie w moim życiu to "grzech"
[21:20] ksiadz_na_czacie8: jest wygodny i mało tego jest łatwy
[21:20] ksiadz_na_czacie8: i w nim tkwimy
[21:20] _34_: toć o tym piszę...ks
[21:20] ksiadz_na_czacie8: tak 34
[21:21] _34_: więc i reagujemy obronnie na zmiany
[21:21] _34_: bo w zmianach trzeba się czegoś wyrzec
[21:21] ksiadz_na_czacie8: wiec trzeba w nas porzucić lęk i zauważyć jak pisze Hania
[21:21] spamer: a co z "niewolą miłości"??
[21:21] ksiadz_na_czacie8: pozytywy walki ze sobą
[21:21] ksiadz_na_czacie8: czy ktoś kojarzy sobie list do Galatów 5 rdz
[21:21] _hanusia: bo jeśli "siedzimy" w jakimś grzechu to się do niego przyzwyczajmy, a poza tym szatan nas wtedy nie musi kusić (bo i tak ma nas w garści) i nam się wydaje, ze jest nam wtedy lepiej, ale tak się dzieje, gdy zagłuszymy sumienie...
[21:22] ksiadz_na_czacie8: tak
[21:22] ksiadz_na_czacie8: dokładnie
[21:22] spamer: percepcja na zło
[21:22] ksiadz_na_czacie8: i dlatego proces nawracania jest wpisany w naszą codzienną drogę do Boga
[21:22] _hanusia: a jeśli walczymy to szatan nas kusi i próbuje odciągnąć od Jezusa, w końcu szatan uderza zawsze w nasz najsłabszy punkt
[21:22] ksiadz_na_czacie8: ja podnoszę sie i rezygnuje z grzechu
[21:23] Koralia: ja niestety...................upadam
[21:23] _hanusia: w końcu nie upadek czyni nas przegranym, ale niechęć powstania
[21:23] spamer: wrażliwość na dobro
[21:23] ksiadz_na_czacie8: chciałbym teraz was prosić o wskazanie nam drogi nawrócenia w 5 punktach
[21:23] _hanusia: a upadając można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się! :)
[21:24] Koralia: o tak, podobno upadek na samo dno jest juz dobry
[21:24] spamer: czy nawrócenie przewiduje powrót do grzechu??
[21:24] jacek73: modlitwa , eucharystia ,spowiedź co miesiąc, ewangelia ,post
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |