„Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę...”

chcielibyśmy, żeby wszystko było piękne, łatwe i przyjemne?
[21:12] Luiza: to chyba naturalne
[21:12] Trinity: nie lubimy cierpieć
[21:12] wielki_czarny_pies: hehe... bo wolimy z PŚ te zdania, że Boga tak umiłował świat, że... i nie chcemy czytać tych innych... bo są niewygodne... i nie można potem narzekać
[21:12] zagubiona9: bo jesteśmy leniwi :p
[21:12] Luiza: kto sobie życzy problemów?
[21:12] ksiadz_na_czacie11: właśnie i tu jest problem ;) czy to jest naturalne?
[21:13] Trinity: bo to boli
[21:13] monika88: może nie czujemy się jeszcze gotowi, by przyjąć te niepowodzenia
[21:13] wie_sia: bo tak nam wygodniej i lepiej żyć
[21:13] Luiza: problemy są naturalne?
[21:13] ksiadz_na_czacie11: a czy niepowodzenia mogą nieść ze sobą jakieś pozytywne przesłanie? dla nas?
[21:13] wesek66: jeśli wszystko idzie po naszej myśli, to wtedy łatwo przyjąć to za wolę Bożą i z nią się godzić, trudniej, gdy wola Boża ma być naszym Krzyżem
[21:13] wielki_czarny_pies: jasne... człowiek uczy się na błędach... (przynajmniej teoretycznie)
[21:13] neutron: mogą - z pewnością
[21:13] neutron: uwrażliwić na potrzeby innych
[21:13] monika88: tak, "nauczkę", uodpornienie się
[21:13] Toska: umacniają nas
[21:14] Luiza: czyli życzmy sobie niepowodzeń
[21:14] ksiadz_na_czacie11: Luiza, byłby skłonny raczej uważać, że jednak tak, bardziej naturalne dla tej rzeczywistości niż ciągłe powodzenie
[21:14] majim: wcp, niepowodzenia to niekoniecznie błędy
[21:14] Trinity: i żeby osiągnąć jakieś powodzenie, to często potrzeba potu krwi i ciężkiej pracy
[21:14] Toska: człowiek na błędach się uczy
[21:14] Aniutek: ale nie zawsze się uczy
[21:14] zagubiona9: zdobywamy doświadczenie, wiemy, czego nie powinniśmy robić
[21:14] Luiza: ksiądz, mówisz z perspektywy życia tego, w niebie nie będzie problemów i to będzie naturą nieba
[21:14] neutron: uczymy się pokory :)
[21:14] wielki_czarny_pies: nie uznaje literalizmu, majim
[21:14] Trinity: a nie jak w matrixie, wgrać program do głowy i - "znam kung-fu!" :
[21:14] Toska: no ale czasami bywa tak, że nas dołują, gubimy się
[21:15] ksiadz_na_czacie11: Luiza, nie, ja mówię o tej ziemskiej rzeczywistości
[21:15] ksiadz_na_czacie11: trudności i niepowodzenia mogą nas więc czegoś nauczyć ;)
[21:15] wielki_czarny_pies: ale fakt... wygodnie by było... choć nudno...
[21:16] wielki_czarny_pies: np. tego, że sami to możemy nagrzeszyć, księże...
[21:16] Trinity: pies, nawet i to nie do końca sami, pewnie sami to nic nie możemy ;)
[21:16] ksiadz_na_czacie11: a zatem zanim zaczniemy się kwasić, że tak ciężko, że się nie układa, to może warto się zastanowić nad tym "dlaczego?" tak się dzieje
[21:16] neutron: i potrzebujemy kogoś, kto nam pomoże;)
[21:16] Luiza: dlaczego?
[21:17] ksiadz_na_czacie11: klęski skutecznie dość leczyć potrafią z pychy i egoizmu
[21:17] wielki_czarny_pies: czekaj, Trin... bo zaraz wyjdzie, że jesteśmy bezwolnymi marionetkami... a Bóg i zły to dwaj „master of puppets”
[21:17] Kris_yul: ale jeśli ktoś zrobił wiele i liczył tylko na drobną pomoc od Boga?
[21:17] neutron: stajemy się przez to bardziej wartościowi
[21:17] Trinity: wcp, może nie będzie tak źle ;)
[21:17] ksiadz_na_czacie11: Luiza, bo jak się odkryje dlaczego, to wtedy wiemy, co z tym zrobić
[21:18] neutron: leczenie czasami musi być bolesne
[21:18] wielki_czarny_pies: oby, Trin... choć w sumie nie jest to dalekie od mojego widzenia tej rzeczywistości...
[21:18] ksiadz_na_czacie11: zdajmy więc sobie sprawę z tej prostej prawdy, że piękne sprawy nie przychodzą bez trudności
[21:18] wielki_czarny_pies: no, to fakt...
[21:18] monika88: zgadzam się
[21:18] ksiadz_na_czacie11: per aspera ad astra;)
[21:19] Luiza: co jest piękne?
[21:19] ksiadz_na_czacie11: wiecie co, i powiem tak: boję się czegoś, jeśli idzie zbyt łatwo
[21:19] Trinity: oj, Luiza... :-))))
[21:19] monika88: hehe, oj tak zgadzam się :)
[21:19] pasjonat_ka: dlaczego?
[21:19] anton: no ks11:)
[21:20] anton: piękna maksyma
[21:20] monika88: podobno w życiu nic nie przychodzi łatwo
[21:20] Trinity: ja jeszcze do tego nie doszłam
[21:20] zaz: a jak idzie ciężko, to się ksiądz nie boi?
[21:20] ksiadz_na_czacie11: jak idzie ciężko to też, ale to wtedy inne obawy
[21:20] wielki_czarny_pies: łatwo to z górki... im większy spadek, tym łatwiej... ino im dalej... tym trudniej się zatrzymać...
[21:21] zaz: dobrze, że też bywa łatwiej, bo jak byśmy znosili życie, gdyby ciągle było trudno?
[21:22] wielki_czarny_pies: zaz, jak idziesz pod górę to robisz postoje dla odsapnięcia... rzecz w tym, żeby się nie cofać... nie poddawać... i nie zawracać...
[21:22] ksiadz_na_czacie11: myślę sobie, że Pan Bóg właściwie nam dozuje trudności i ułatwienia; tak, żebyśmy sobie poradzili i żebyśmy mieli radość
[21:22] wielki_czarny_pies: sam to mówi...
[21:22] neutron: myślę, że Pan dobrze wie, ile potrzebujemy prób
[21:23] ksiadz_na_czacie11: Pan Bóg daje nam i to, i to; zależy co nam potrzebne akurat
[21:23] ksiadz_na_czacie11: a nam się czasem wydaje, że jak coś nie wychodzi to przekleństwo jakieś
[21:23] ksiadz_na_czacie11: ale tu dotykamy wcale nie łatwego problemu ZAUFANIA
[21:23] zaz: a jednak lubię te chwile po burzy, spokoju... to prawdziwa radość
[21:24] Trinity: skąd wrażenie, że niektórych doświadcza ponad siły? i nie wytrzymują?
[21:24] wielki_czarny_pies: księże, czy w takim razie... jak ktoś sobie nawali w życiu... nagrzeszy, wlezie w g... to to też jest plan Boga... i Jego "próbowanie", jeśli to Bóg dozuje to wszystko?
[21:24] ksiadz_na_czacie11: sądzę, że problem tego "nie wytrzymywania" bierze się stąd, że zbytnio widzimy klęskę, a nie chcemy popatrzeć, że może nam to pomóc
[21:25] zaz: zaufania do Tego, który doświadcza, bo wie, czemu służą dane nam trudy
[21:25] Awa: ,,nic nie boli tak jak życie"
[21:25] neutron: człowiek przez ufność może wyjść nawet z największego "dołka"

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie