Po co żyję? - sens, cel i sposób na życie

[21:12] wielki_czarny_pies: sens jest taki, że skoro już nie mieliśmy wyboru i się tu znaleźliśmy... to pewnie warto coś z tym zrobić...
[21:13] ksiadz_na_czacie11: sens życia to tak naprawdę jego cel, zależy, gdzie/w czym się go upatruje i stąd wychodzi sens (albo i nie)
[21:13] Piramidox: jaki jest sens życia, o to trzeba by zapytać Boga, jak stwarzał ludzi to chyba coś miał na myśli
[21:13] sun1771: Powołanie do świętości?
[21:13] ksiadz_na_czacie11: zatem najistotniejsze pytanie to: "dlaczego/po co żyję?"
[21:13] wielki_czarny_pies: celem oficjalnie powinno być niebo...
[21:13] sami99: dla Boga
[21:13] sun1771: Wzrastanie w wierze i miłości to cel życia chrześcijanina
[21:13] sun1771: Przynajmniej tak mi się wydaje
[21:13] Freyka: a sensem miłość :)
[21:14] wielki_czarny_pies: choć często jest "najeść się, wyspać, wypić i zapalić"
[21:14] sun1771: Ja się ograniczam do "wyspać się" :D:D
[21:14] sami99: WCP, nie zgadzam się
[21:14] sami99: życie na tym nie polega
[21:14] neutron: sensem miłości jest odwzajemnienie niej w wieczności w idealny sposób
[21:14] stanka88: ja żyję, by rozmyślać nad tym, że żyję
[21:14] sami99: to jest dar, z którego trzeba umieć korzystać
[21:14] sami99: bo później będzie się tego żałowało
[21:15] wielki_czarny_pies: sami... teoretyzować też potrafię... z życiem gorzej
[21:15] sami99: ja nie teoretyzuję
[21:15] sami99: tylko robię tak, jak mówię
[21:15] sami99: u mnie nie kończy się na zwykłym gadaniu
[21:15] sami99: stawiam sobie cel i go wypełniam
[21:15] Piramidox: gdybyśmy żyli dla Boga znaczyłoby, że Bóg jest egoistą
[21:15] ksiadz_na_czacie11: a dlaczego żyjemy tu obecni?? (każdy i każda z Was)?? no DLACZEGO TY ŻYJESZ??
[21:15] sun1771: Ja żyję po to, żeby realizować swoje marzenia
[21:15] wielki_czarny_pies: bo zabicie się mogłoby oznaczać piekło... a to nie fajna perspektywa
[21:15] sami99: w Imię PANA
[21:15] anton: by żyć wiecznie :)
[21:15] Luiza: sensem może być realizowanie... siebie? dobra? różnie...
[21:15] Luiza: rozwój może być sensem
[21:15] neutron: dlatego, żeby zyskać wystarczającą ilość zasług
[21:16] sun1771: Ile ludzi, tyle sensów...
[21:16] Piramidox: albo nonsensów
[21:16] sami99: Dlaczego żyję? by głosić naukę i miłość Boga
[21:16] _34_: dla moich dzieci, bo kochają i chcą, abym żyła. Po prostu - dla kogoś.
[21:16] wielki_czarny_pies: 34 :)
[21:16] ksiadz_na_czacie11: Luiza zwróciła uwagę na ważną rzecz: realizowanie siebie, co to dla Was znaczy?
[21:16] Freyka: Luiza, jaki rozwój?
[21:16] sami99: by żyć, a potem umrzeć
[21:17] neutron: Luiza - rozwój, ale w którym kierunku?
[21:17] sun1771: Realizowanie siebie?
[21:17] sun1771: Spełnianie swoich marzeń, oczekiwań wobec samego siebie
[21:17] ksiadz_na_czacie11: o, 34 potwierdza to, o czym myślałem ;)
[21:17] sami99: realizowanie siebie
[21:17] sami99: czyli swoich marzeń
[21:17] sami99: potrzeb
[21:17] sami99: celów
[21:17] Awa: żyję bo... bo nie żyć to jak unicestwienie
[21:17] anton: by dawać, ks11
[21:18] Freyka: "Bo naprawdę można mocno być - można tylko wobec kogoś"
[21:18] ksiadz_na_czacie11: żyje się na prawdę wtedy, gdy się uczestniczy w relacjach międzyosobowych, bo nikt nie jest "samotną wyspą"
[21:18] _34_: ja po prostu myślę, że żyje się dla kogoś
[21:18] Awa: a dla siebie nie? żyję dla rodziny to logiczne, ale żyję też dla siebie
[21:18] wielki_czarny_pies: ale czy bycie dla kogoś jest realizowaniem siebie?
[21:18] anton: no zdarza się, ks11...
[21:18] Luiza: 34, i w tym się realizujesz, dotykasz sensu
[21:18] sami99: zgadzam się, 34
[21:19] _34_: i to jest sens tego życia, aby żyć i być dla kogoś mimo... mimo... że to czasem bardzo trudne
[21:19] stanka88: nie zgadzam się, są samotne wyspy
[21:19] ripsat: ja jestem
[21:19] Luiza: ripsat, to za proste
[21:19] ripsat: A jednak, samotna wyspa to piękna wyspa.
[21:19] ksiadz_na_czacie11: oczywiście, Wcp, znajduje się sens i pełnię
[21:19] wielki_czarny_pies: a czy nie trzeba byc najpierw dla siebie?
[21:19] sami99: Ja lubię pomagać komuś
[21:19] sami99: w tedy czuję, że żyję
[21:19] sami99: i jestem komuś potrzebna
[21:19] sami99: dobrze być przy kimś i go wspierać
[21:19] wielki_czarny_pies: czy to nie uciekanie od siebie w bycie dla innych?
[21:19] ksiadz_na_czacie11: Wcp, tak, byle nie za bardzo;)
[21:19] Freyka: może tez i nie dla kogoś, ale właśnie w tych relacjach
[21:19] ripsat: Luiza, wszystko za proste, samobójstwo za proste, samotność zbyt prosta... Ludzie co się dzieje!
[21:19] sami99: nie można pozwolić komuś być samotną wyspą
[21:20] sami99: no chyba, że tego chce
[21:20] ksiadz_na_czacie11: istnieje takie powiązanie: umiesz żyć dla siebie - umiesz i dla innych
[21:20] sami99: zgadzam się
[21:20] sami99: chociaż czasami jest naprawdę ciężko
[21:20] wielki_czarny_pies: łatwiej dla innych niż dla siebie.......
[21:20] ripsat: sami, ale ludzie chcą być samotni, oni się w tym odnajdują, chcesz im tego zabronić? Ukraść im ich indywidualność?
[21:20] sami99: ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo
[21:20] sami99: nie
[21:20] sami99: dlatego mówię: no chyba, że tego chcą
[21:20] ksiadz_na_czacie11: Wcp, i w tym sęk, żeby to "dla innych" nie stawało się ucieczką od siebie
[21:21] Luiza: ripsat, dotykasz sensu w samotności?
[21:21] ripsat: Luiza, tak
[21:21] wielki_czarny_pies: to jak nie bać się siebie na tyle, by przy sobie być, a nie od siebie uciekać, księże?

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie