[21:23] <Awa>: z Bogiem trzeba się ciągle zmagać
[21:23] <KaJa>: Taa.Bóg nie podaruje.Bóg dotrzymuje swego świętego słowa.Myślę, że nie wszystko wiemy .I myślę, że to bardzo dobrze.Mamy iść z duszą, a nie ciągnieni siłą
[21:23] <Awa>: z Nim nie ma świętego spokoju, ciągle czegoś chce
[21:23] <Ves>: jak Jonasz przez 3 dni przebywał we wnętrzu wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy 3 dni przebywał we wnętrzu ziemi
[21:23] <Awa>: dasz palec- chce ręki
[21:23] <ksiadz_na_czacie2>: dasz rękę.....
[21:23] <Awa>: więc jak się schowasz , to może o tobie zapomni...
[21:23] <ksiadz_na_czacie2>: akurat :D
[21:24] <KaJa>: Bóg, dźwigając balast nasz,nie mógłby nigdy nas podnieść
[21:24] <ksiadz_na_czacie2>: Prędzej matka zapomni o swym dziecku
[21:24] <Ves>: no, ale duchowość i kontakt z Bogiem
[21:24] <Ves>: to też wielkie duchowe zmagania
[21:24] <Zuza>: dokładnie, ale ks. co z tymi, co do końca życia trwali w uporze?
[21:24] <opik2>: Awa-Ps 139 mówi o tym
[21:24] <KaJa>: Więc każdy powinien za swój chwycić i go wznieść
[21:24] <Ves>: i "ciemne noce"
[21:24] <Ves>: jak u Jana od Krzyża
[21:24] <ksiadz_na_czacie2>: Zuza, pewnie miażdży ich upór do końca
[21:25] <Gabi_K>: dostają popalić tak, że w końcu się łamią
[21:25] <KaJa>: Matka nigdy nie zapomni dziecka,Tu..Jak matką jest
[21:25] <Ves>: oj, zapomina
[21:25] <Ves>: albo może być wyrodna
[21:25] <Gabi_K>: ..i myślą, że to ich własna, nieprzymuszona wola wyboru
[21:25] <ksiadz_na_czacie2>: Hermas: Bóg cię nie opuści, zanim nie połamie i nie pogruchocze ci kości
[21:25] <ksiadz_na_czacie2>: :D
[21:26] <Ves>: dlatego Bóg mówi: choćby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie
[21:26] <karolina1x>: ale dalej pisze, że” jeśli nawet matka zapomnie, JA nie zapomne”;)
[21:26] <karolina1x>: Ves:)
[21:26] <karolina1x>: za wolno piszę
[21:26] <Ves>: hehe
[21:26] <Zuza>: no nieważne:/
[21:26] <ksiadz_na_czacie2>: karolina i teraz możemy wrócić do Eliasza, bo przypomniał sobie o nim
[21:26] <Awa>: to taka ,,szorstka" przyjaźń zBogiem ? gruchotanie kości ?
[21:26] <zagubiona31>: tak piszą, tak mówią... a jak jest naprawdę????
[21:26] <ksiadz_na_czacie2>: znalazł go w grocie
[21:26] <Awa>: kochający inaczej?
[21:27] <KaJa>: Ves ,to udające matki kobiety,które nie mają pojęcia.Krzywdzą dziecko,ale im rybka.Taka dusza trzmiela
[21:27] <Ves>: ale niestety matki
[21:27] <ksiadz_na_czacie2>: Ale to jest dobre: przyjaźń z Bogiem jest szorstka
[21:27] <Awa>: (o ojcach sza;)
[21:27] <Ves>: nawet morderczynie własnych dzieci, we własnych łonach
[21:27] <Gabi_K>: .smutne by to bylo
[21:27] <Ves>: potwory
[21:27] <Gabi_K>: ks..
[21:27] <sono>: dlatego wielu odstrasza :"szorstkość" Boga, kurcze
[21:28] <KaJa>: Ich interes ponad wszystko,tak trzmiel ma.A wiecie co to trzmiel?Ten, kto leci bez pomyślunku
[21:28] <karolina1x>: przyjaźń z Bogiem jest szorstka może dlatego, że wzbudza wściekłość szatana, ks?
[21:28] <KaJa>: Przyjaźń z Bogiem nie jest szorstka.Ale zawsze jest niewiadomą
[21:28] <ksiadz_na_czacie2>: To o co chodzi w tej szorstkości?
[21:28] <zagubiona31>: a co powiecie o matkach, które nie mogą mieć dzieci???????????
[21:28] <Zuza>: zatem łagodny powiew czy wew. zmaganie?
[21:28] <Ves>: droga z Bogiem, musi być drogą trudną
[21:29] <ksiadz_na_czacie2>: I czym ma być to zmaganie?
[21:29] <Gabi_K>: naprawdę sądzicie , że sztuka dla sztuki to coś dobrego? ( miłość Boga dla miłości pomimo, że szorstko się odczuwa?) Miłość nie jest szorstka
[21:29] <Ves>:” kto nie bierze swego krzyża a idzie za Mną - nie jest Mnie godzien”
[21:29] <sono>: no bo ja bym tę szorstkość Bożą zastąpiła zdaniem, że jest bardziej konsekwentny niż szorstki
[21:29] <KaJa>: Szorstkość ludzie tworzą.Ci, którzy akurat dostęp mają.Do Ciebie
[21:29] <sono>: a ludzie se myślą, że jest szorstki
[21:29] <Zuza>: ks. wytrwałością i zgłębianiem wiary?
[21:29] <Ves>: dlatego św.Maksymilian powie: "droga do chwały, to droga krzyża"
[21:30] <ksiadz_na_czacie2>: Zuza, pewnie raczej nieustannym przypominaniem, gdzie jest moje miejsce i jakie jeszcze mam lekcje do odrobienia
[21:30] <Awa>: szorstka miłość ,to nie spełnianie moich życzeń
[21:30] <Awa>: to dobro, ktore mi nigdy nie wydaje się dobrem
[21:31] <Gabi_K>: dobre sobie, doro, które nie jest dobrem..........
[21:31] <KaJa>: Ves - bo życie tu,to nie róże, ale krzyż
[21:31] <sono>: Pan Bóg jest jak chleb, można go zjeść, można ten chleb wyrzucić albo podeptać
[21:31] <Gabi_K>: że nie wybuchnę śmiechem
[21:31] <Gabi_K>: dobro, to dobro!!!!!
[21:31] <ksiadz_na_czacie2>: Gabi, Awa napisała "mi"
[21:31] <lonia>: Heh, a Św. Fraciszek powie: „ pokój i dobro”... to nie Bóg jest szorstki
[21:31] <ksiadz_na_czacie2>: zauważ
[21:31] <Awa>: Gabi niekoneicznie
[21:31] <Gabi_K>: a dobro odczuwa się dobrze
[21:31] <KaJa>: Ci bliżej diabła,omijają krzyż z daleka, hehe :D
[21:31] <Awa>: jak mnie przjedzie jutro auto
[21:31] <KaJa>: chwilowo
[21:32] <Gabi_K>: zauważam...
[21:32] <Awa>: to to nie będzie dobro, ale jeśli dzieki temu inaczej spojrzę na życie?
[21:32] <KaJa>: Daje im to poczucie nasycenia
[21:32] <ksiadz_na_czacie2>: lonia, niejednokrotnie widziałem, jak ktoś rozprawiał, że Bóg nie jest szorstki, a potem bał się iść powiedzieć o tym kolegom w klasie
[21:32] <Awa>: ma być ze zmaganiem
[21:32] <KaJa>: I ...dobrze.Tak wybierają
[21:32] <Zuza>: inne dobro ogolne ,inne egoistyczne
[21:32] <ksiadz_na_czacie2>: Dlatego boję się tych wszystkich pseudomistycznych nasyceń, szmerów i uniesień
[21:33] <Lars>: Księże, a jaki jest Bóg ? :)
[21:33] <KaJa>: jest nieomylny,Lars
[21:33] <lonia>: wiem, wiem... do świadectwa zawsze trzeba odwagi, mi też nie zawsze starcza
[21:33] <KaJa>: nieomylny
[21:33] <Lars>: bardzo chciałbym poznać Boga - pewnie to się stanie po tamtej stronie :)
[21:33] <ksiadz_na_czacie2>: Bo na Horebie Bóg daje Eliaszowi kopniaka i każe mu wynosić się do roboty
[21:33] <Awa>: i nie chwali za to, co już zrobił
[21:33] <KaJa>:Lars-życzę
[21:33] <sono>: księże ,hehehehee
[21:33] <Awa>: ciągle Mu mało
[21:33] <ksiadz_na_czacie2>: Ano, nie chwali
[21:34] <lonia>: bo czasami nam trzeba kopniaka na opamiętanie
[21:34] <KaJa>: Tobie i sobie.I jeżeli mogę, rezerwuję nasz wspólny dla Boga taniec
[21:34] <Battousai>: jak na treningu ... "boli? to ćwiczymy dalej!" ;-) skąd ja to znam ... ;)
[21:34] <ksiadz_na_czacie2>: :)
[21:35] <ksiadz_na_czacie2>: Tia, albo będzie cacy cacy i zostaniesz kaleką do końca życia, albo będziesz płakał, a potem będziesz chodził
[21:35] <ksiadz_na_czacie2>: Skąd ja to znam :):):)
[21:35] <sono>: dobre :))
[21:35] <Lars>: Księże, to tak jak z tym motylem?
[21:35] <Awa>: łatwo przychodzą tylko łatwe rzeczy
[21:35] <Lars>: któremu człowiek pomagał ?
[21:35] <KaJa>: Śpiewać nie będę.Katecheta mi wybrał ,hehehe... już wszystkie nutki.Nie potrafię,nie umiem i nie będę, hehe
[21:36] <ksiadz_na_czacie2>: I myślał Eliasz, że w szmerze łagodnego powiewu Pan Bóg będzie go głaskał
[21:36] <ksiadz_na_czacie2>: pewnie już nawet głowę nadstawiał na te głaski
[21:36] <KaJa>: O śpiew poprosimy tych, co umieją.To będzie sprawiedliwe
[21:36] <Gabi_K>: :)
[21:36] <ksiadz_na_czacie2>: Kaja, a co to ma do rzeczy i do tematu?
[21:36] <KaJa>: A jaki temat?
[21:36] <KaJa>: Bo nie wiem
[21:37] <ksiadz_na_czacie2>: To naucz się czytać
[21:37] <sono>: o Eliaszu
[21:37] <KaJa>: Myślałam, że luźna rozmowa.Przepraszam
[21:37] <CruceSignatus>: Ożesz, jaki miły ksiądz.
[21:37] <KaJa>: Żywiły Go ptaki.To był powiew
[21:38] <ksiadz_na_czacie2>: Tia, kruki go żywiły padliną
[21:38] <ksiadz_na_czacie2>: Ładny mi powiew
[21:38] <KaJa>: Zmagał go człowiek, to było wnętrze
[21:38] <zagubiona31>: tu można mówić tylko na temat Eliaszowski????????????????/
[21:38] <KaJa>: Tia.Jak człowiek nie zechciał? Pośpieszyły kruki
[21:39] <Ves>: i przyniosły bochenek chleba
[21:39] <Battousai>: Kaja, przysmakiem kruków jest wonna padlinka... :>
[21:39] <KaJa>: Mnie też nie zechciał człowiek, Ksiądz
[21:39] <Basia1>: tu jest kilkadziesiąt tematów na 1min.
[ [21:39] <ksiadz_na_czacie2>: Pośpieszyły kruki, a Pan Bóg cudownie zebraną przez nich padlinę zamieniał w smaczną szyneczkę wołową :D:D:D:D
[21:39] <KaJa>: nie zechciał
[21:40] <Basia1>: jajaja
[21:40] <Ves>: a biednym Żydom przez pustynię też dawał mannę
[21:40] <Ves>: i przepiórki
[21:40] <Ves>: a im się to zbrzydło
[21:40] <KaJa>: A ja ,jak On pojmuję człowieka i trzymam się z dala.Wg jego myśli
[21:41] <Ves>: to trzeba było rozumu nauczyć i wężyki posłać
[21:41] <Awa>: Bóg cały czas zachowuje się jak trener,delikatnie mówiąc
[21:41] <Awa>: ciągle sprawdza i ćwiczy
[21:41] <Gabi_K>: z dala od człowieka, KaJa?
[21:41] <KaJa>: Człowieka myśli.On grzeczny był i ja też.Wszystko wg zamysłu i woli człowieka.By nie wypowiedział nam.Kiedyś,czasem,że dopomógł
[21:41] <KaJa>: niby
[21:42] <Zuza>: ks. dlaczego tak jest,że ludzie wstydzą się swojej duchowosci, religijnosci?
[21:42] <Basia1>: pomyśl
[21:42] <Ves>: bo ,to w świecie nie modne
[21:42] <ksiadz_na_czacie2>: Zuza, obawiam się, że często jest to namiastka duchowości, dlatego wstyd
[21:42] <wladek>: wcale się nie wstydzą, skąd taki popmysł??
[21:42] <karolina1x>: no właśnie:)
[21:42] <Basia1>: bo jak ktoś nie wierzy, to ona myśli ,że się wstydzą;/
[21:42] <KaJa>: Ves - bo takich się na tortury skazuje.Nie wiesz, że zło rządzi????
[21:42] <Zuza>: czyli,że nie jest ten ktoś naprawdę religijny?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |