Ofiara dla Boga... Na ile mnie stać?

Przeczytaj dzisiejszą Ewangelię Łk 21,1-4. Zajrzyj też Dn 1,1-6.8-20

[21:44] <Gabi_K>: godność człowieka to właśnie przyjmowanie tego, przeciw czemu nie możę się przeciwwstawić, natomiast co w jego mocy - powinien zwalczać
[21:45] <langusta_>: karolina, ale dopuszcza i co wtedy? (nasza odp. na to)
[21:45] <karolina1x>: przyjęcie
[21:45] <karolina1x>: i modlitwa o uzdrowienie
[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: no dobrze, skończmy o cierpieniu :)
[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: co jeszcze można ofiarować Panu Bogu?
[21:45] <Monika_cw>: ogólnie to wszytko
[21:45] <gianna_victoria>: swoje życie
[21:45] <Joda>: swój strach, bezradność
[21:46] <ksiadz_na_czacie11>: a konkretnie?
[21:46] <gianna_victoria>: dzieci, małżonka, małżonkę
[21:46] <gianna_victoria>: swoje słabości
[21:46] <gianna_victoria>: niedoskonałości
[21:46] <langusta_>: małośc, nędzę, niewystarczalność...
[21:46] <karolina1x>: swoje walki, nawet swoje wątpliwości
[21:46] <kasia_2906>: swój czas poświęcony na Mszę Św. nie tylko w niedzielę, ale i w dzień powszedni
[21:46] <Helcia_>: czat wiara możemy ofiarować Bogu :))
[21:46] <Gabi_K>: wiecie co... tak czytając Was, często mam wrażenie, że ta nasza wiara to straszliwie męcząca, cierpiętnicza jest, i jak gdybyście się pławili we wszelkiego rodzaju niewygodach, cierpieniach... a przecież nasza wiara jest radosna, trzeba z życiem robić wszystko, by było piękne, święte, radosne
[21:46] <langusta_>: Gabi, owszem, radości też ofiarować :)
[21:46] <Monika_cw>: ale ofiarować Bogu nie musimy chyba tylo tego, co na nas ciąży?
[21:47] <ksiadz_na_czacie11>: ofiarować swoich bliskich... hmmm... ciekawe, jak byśmy zareagowali, gdyby np. ktoś nam bliski, gdyśmy go oddali Panu Bogu, umarłby...
[21:47] <medzik1>: możemy oddać Mu w ofierze swoje życie i zawierzyć Mu bezgranicznie, ale to nie jest łatwe
[21:47] <karolina1x>: ks, nie gadaj tak nawet
[21:47] <karolina1x>: bo tego nie wiemy
[21:47] <gianna_victoria>: dzieci nie należą do nas - one należą do Boga
[21:47] <gianna_victoria>: my jesteśmy współtwórcami tego piękna, jakim jest dziecko
[21:47] <ksiadz_na_czacie11>: ano właśnie, Karolina, ano właśnie...
[21:48] <karolina1x>: ks, no przecież nie wiemy, jak byśmy zareagowali, a rozpacz chyba byłaby naturalna
[21:48] <ksiadz_na_czacie11>: dlatego, czy nie powinniśmy się dobrze zastanowić, zanim coś ofiarujemy Bogu? czy gotowi jesteśmy Mu absolutnie zaufać...
[21:48] <Joda>: ks11 - właśnie ja oddałam swojego cierpiącego ojca Bogu, bo już nie mogłam patrzeć na jego cierpienie i właśnie ojciec umarł... ale to bardziej gest miłości do ojca niż do Boga był...
[21:48] <elasawi>: pogodzenie się z terminalną chorobą, nie myślenie o bliskich
[21:48] <grzegorz890>: wystarczy, że niektórym osobom Bóg zabrał najbliższych i to bez ofiary
[21:48] <medzik1>: już był przykład biblijny składania w ofierze bliskiej osoby
[21:49] <karolina1x>: ks, nie o to chodzi... tylko chodzi o to, że wiemy tyle, na ile nas sprawdzono, a Ty pytasz o coś, czego nie możemy wiedzieć
[21:49] <kluseczka>: otóż to, karolina
[21:49] <langusta_>: karolina, a może chodzi o ciągłe uświadamianie sobie, jak wiele okazji marnujemy, nie czyniąc intencji ofiarowania
[21:49] <gianna_victoria>: jeśli wierzymy, że Bóg lepiej chce niż my dla naszych bliskich - to oddajemy ich całkowicie - bez własnego scenariusza
[21:49] <sono>: ja tam Bogu absolutnie ufam
[21:49] <sono>: a co jeśli się coś Bogu daje i wycofuje, to co się dzieje potem?
[21:49] <ksiadz_na_czacie11>: jak się Panu Bogu chce coś dać, to trzeba roztropnie, żeby się potem nie wycofywać z tego
[21:50] <ksiadz_na_czacie11>: Pan Jezus o tym mówi ;)
[21:50] <ksiadz_na_czacie11>: mówi coś o budowaniu wieży...
[21:50] <karolina1x>: przecież, jak oddaję rodzinę, to ufam, że będzie się nią opiekował...
[21:50] <karolina1x>: a jak ktoś odejdzie... to nie wiem, co pomyślę
[21:50] <karolina1x>: ks, nie pisz raczej scenariuszy, co się może stać, jak zaufamy!
[21:50] <kasia_2906>: np. w Wielki Piątek organizowane są Drogi Krzyżowe - czasem trzeba przemaszerować 5, a czsem więcej km, i to też jest ofiarowanie się Bogu, bo nie zostaje się w domu, tylko się idzie, gdy pada, wieje...
[21:50] <ola61>: Kasia, bo brać udział w pielgrzymkach czy w uroczystościach, wymagających poświęcenia, to dla nas radość i to ofiarujemy Panu Bogu
[21:50] <elasawi>: liczenie się z tym, że Bóg nas będzie doświadczał...
[21:50] <gianna_victoria>: ale w sytuacji, gdy przybędzie śmierć - nie wiem, jak się zachowam ale modlę się o silną wiarę
[21:51] <gianna_victoria>: każdej nocy robiąc krzyżyk na czole zasypiającym domownikom - w sercu mówię: Tobie, Panie ich zawierzam
[21:51] <sono>: gianna, śmierć jest jak sen, jeśli przychodzi we śnie, ale jak się ma okrutne cierpienie, to jest śmierć jak Jezusa na krzyżu - pełna cierpień
[21:51] <sono>: nie każda śmierć jest taka sama
[21:51] <Palolina>: Czyli jak ktoś oddaje siebie, to też się powinien liczyć z tym, że może go Pan zawołać
[21:51] <langusta_>: tak
[21:51] <ksiadz_na_czacie11>: zaufanie polega właśnie na tym, żeby być gotowym na wszystko, dosłownie: wszystko
[21:51] <karolina1x>: to wiem
[21:51] <Lukasz555>: nawet na śmierć
[21:51] <sono>: ja proszę Pana Boga o śmierć we śnie, ale nie teraz :)
[21:52] <ksiadz_na_czacie11>: my wiemy, co jest dla nas dobre, ale nie wiemy, co może być LEPSZE
[21:52] <gianna_victoria>: ale sami z siebie nic nie możemy - prawda, ksiadz 11?
[21:52] <medzik1>: Bóg wie, co robi i jeśli nawet nie jest to dobre w naszym przekonaniu, w planie Boskim na pewno ma sens, np. jeśli ofiarowana osoba umarłaby, to trzeba jeszcze się zastanowić, jeśli była chora i cierpiała, to teraz jest jej lepiej i jeszcze jedno - może my ofiarowaliśmy ją w nadziei, że wyzdrowieje, a ona sama prosiła o skrócenie cierpienia?
[21:52] <langusta_>: mam wrażenie, że każdy może ofiarować wiele, ale panika w oczach pojawi się wtedy, gdy Bóg tę ofiarę rzeczywiście weźmie, na serio, np. naszą gotowość cierpienia
[21:52] <langusta_>: może ofiarować rodzinę, byleby nikt nie umierał...
[21:52] <Palolina>: to chyba jest różnica - poprosić Boga o opiekę, a oddać się MU
[21:52] <karolina1x>: i uczę się przyjmować najczęściej nie to, co chciałabym mieć, ale nie wybiegam też w przyszłość, co się może stać i jak zareaguję
[21:52] <gianna_victoria>: jeśli przyjmujemy wolę Bożą - to jest dar
[21:52] <gianna_victoria>: a nie nasza praca, czyż nie?
[21:52] <ksiadz_na_czacie11>: o to właśnie, Langusta, idzie
[21:53] <ksiadz_na_czacie11>: dlatego nim powiemy o "ofiarowaniu siebie", to się zastanówmy, czy na serio jesteśmy gotowi przyjąć wszystko z Ręki Bożej...
[21:53] <kasia_2906>: Najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby dary Bogu oddawać dobrowolnie, nie z przymusu, albo dlatego, bo inni tak robią, albo że się coś odda, a potem się tego żałuje
[21:53] <Lukasz555>: właśnie, dobrowolnie
[21:53] <Palolina>: mogę ofiarować swój czas wolny, byleby mi prądu nie odcięli, żebym dalej mogła czatować :D
[21:53] <karolina1x>: chodzi o to, że ks wymaga scenariusza, jak zareagujemy, a tego nikt z nas nie wie... chyba że ks tak dobrze się zna
[21:54] <kluseczka>: to tylko gdybanie, prawda jets taka, jak napisała karolina, dowiemy się w chwili próby
[21:54] <elasawi>: dlatego św. Tereska mówiła, że należy dziękować Bogu za dobro i niepowodzenia
[21:54] <medzik1>: ks., czyli jak chcemy się ofiarować, to mamy się zastanowić, bo może umrzemy?
[21:54] <sono>: kawał: rozbitek z samolotu spadając - woła: Panie Boże, wszystko Ci oddam, jak przeżyję - upadł na ziemię i nic mu nie jest, otrzepuje się i mówi - Boże, na żartach się nie znasz?
[21:54] <langusta_>: oo to to, sono
[21:54] <ola61>: ja myślę, że oprócz dobrowolności musi być jeszcze stanowczość w wykonaniu
[21:54] <gianna_victoria>: jeśli chcemy zbawienia dla naszych bliskich i siebie, trza przyjmować wszystko - a wiadomo, że nie obędzie się bez buntow i pytania: DLACZEGO?
[21:54] <ksiadz_na_czacie11>: Karolina, nie :) - mówię, żebyśmy się dobrze zastanawiali, co rzeczywiście ofiaruujemy z siebie Panu Bogu, żeby potem nie było kichy
[21:54] <Lukasz555>: "kichy" hehe
[21:54] <ola61>: Lukasz, no tak, a co jeśli się wycofasz, bo nie starczyło Ci cierpliwości?
[21:54] <kasia_2906>: każdy powinien dawać na tyle Bogu, na ile go stać
[21:55] <ksiadz_na_czacie11>: o, to właśnie to, ofiarować tyle, na ile mnie naprawdę stać
[21:55] <langusta_>: Boże, ja Ci wszystko dam, co chcesz, ale... mam nadzieję, że tego tak naprawdę nie potrzebujesz;)
[21:55] <karolina1x>: a resztę zostawić sobie?
[21:55] <karolina1x>: to teraz nie rozumiem
[21:55] <Monika_cw>: ale chyba lepiej spróbować i niech nawet będzie ta kicha, niż sobie odpuścić
[21:55] <ksiadz_na_czacie11>: "ofiara" to jednak poważne zobowiązanie, może właśnie dlatego tak nie lubimy tego słowa...
[21:55] <karolina1x>: piszecie o zobowiązaniach czy o ofiarowaniu siebie?
[21:55] <gianna_victoria>: Ojciec Pio też sie smucił, gdy Pan zabrał nagle jego przyjaciela
[21:56] <gianna_victoria>: i płakał rzewnymi łzami
[21:56] <gianna_victoria>: a nam daleko do Ojca Pio
[21:56] <langusta_>: teoria teorią, drodzy ureszy, ale zastanówny się na serio, ile dajemy, a ile rzeczy kończy się tylko i wyłącznie na deklaracjach
[21:56] <medzik1>: czyli mam rozumieć, że stać mnie na dużo, ale nie zawsze robię to dużo
[21:56] <Lukasz555>: ale jeśli ufam naszemu Panu, to po co mam się wycofywać? trzeba ufać do końca, a nie tylko "na chwilę"
[21:56] <ola61>: czyli trzeba liczyć siły na zamiary i podnosić "poprzeczkę"
[21:56] <elasawi>: każdego wg otrzymanych łask i talentów stać na coś innego, zawsze jest to najwięcej
[21:56] <ksiadz_na_czacie11>: chodzi o to, by dając, oddawać z miłości i po dobrej woli, nie silić się na wielkie gesty, bo te nas nic nie kosztują
[21:57] <ksiadz_na_czacie11>: nawet mało dane z miłością może znaczyć więcej niż wielkie rzeczy (sprawy) dawane w uniesieniu
[21:57] <gianna_victoria>: właśnie, wg otrzymanych łask
[21:57] <gianna_victoria>: a nie własnych zasług
[21:57] <langusta_>: g_v, każdego Bóg obdarzył, uzdolnił - pytanie brzmi, na ile współpracuje z łaską, by te dary pomnożyć
[21:57] <langusta_>: a nie zakopać głęboko i czuwać, by nikt ich nie zobaczył
[21:58] <karolina1x>: czyli pozwolić Jezusowi Królować w sercu i życiu:)
[21:58] <gianna_victoria>: też tak myślę
[21:58] <gianna_victoria>: że nie należy zakopywać, ale pomnażać
[21:58] <elasawi>: i dawać z ukrycia, by nie było oklasków
[21:58] <sono>: no oddać to, co kosztuje
[21:58] <medzik1>: coś tu jest nie tak, mnie stać na duzo, ale i też może mnie być stać na niewiele, więc mogę powiedzieć: Boże, dziś mnie stać tylko na ofiarowanie Tobie 5 minut modlitwy, a jutro powiem: a dziś masz 14 min. - nie wystarczy dawać tego, na co nas stać, trzeba jeszcze chcieć dać coś ponad
[21:58] <ksiadz_na_czacie11>: dobrze, spróbujmy podsumować:)
[21:58] <ksiadz_na_czacie11>: 1.ofiara dawana Bogu jest konieczna, byśmy uczyli się zaufania i zawierzenia
[21:59] <ksiadz_na_czacie11>: 2.ofiarować coś to znaczy oddać z wolnej woli i z miłości
[21:59] <ksiadz_na_czacie11>: 3.ofiara musi nas kosztować, bo inaczej ofiarą być przestaje
[21:59] <ksiadz_na_czacie11>: 4.dawać należy tyle, na ile mnie naprawdę stać, żeby nie dawać czegoś, czego nie będę w stanie udźwignąć później
[22:00] <ksiadz_na_czacie11>: 5.ofiary składane Bogu mają być znakiem naszego rzeczywistego poświęcenia się Jemu i oddania Mu siebie
[22:00] <ksiadz_na_czacie11>: 6.dawaj mniej, ale z miłością, niż wiele i miałbyś potem żałować
[22:01] <ksiadz_na_czacie11>: AMEN
[22:01] <karolina1x>: ks, ale ja jeszcze do tego ofiarowania rodziny czy dzieci, a Ty z tą śmiercią wyskoczyłeś...
[22:01] <karolina1x>: jak by bez tego nie czekał nas i tak jeden koniec ziemski
[22:02] <ola61>: karolina, bo tak to zabrzmiało, pewnie chodziło o modlitwę za rodzinę
[22:02] <ksiadz_na_czacie11>: Karolina, oddając, trzeba się liczyć, że Bóg zażąda jednak ofiary
[22:02] <karolina1x>: a poza tym oddajemy Mu to, co i tak nie jest nasze... bo dziecko nie należy do nas
[22:02] <ksiadz_na_czacie11>: Palolina zwróciła uwagę, że co innego jest "oddawać pod Opiekę", a co innego "ofiarować"
[22:03] <ksiadz_na_czacie11>: dobra, ja się ewakuuję zostańcie z Panem Bogiem i niech On Was błogosławi +++





«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie