czy katolik wierzy w Kościół? (czy ma/powinien wierzyć?)
[21:00] <ksiadz_na_czacie11>: czas zacząć tematyczny...
[21:00] <ksiadz_na_czacie11>: witam wszystkich i zapraszam do rozmowy o naszym odniesieniu do Kościoła
[21:01] <ksiadz_na_czacie11>: ale żeby mieć się do czego odnosić, to przypomnijmy sobie pokrótce: czy katolik wierzy w Kościół? (czy ma/powinien wierzyć?)
[21:02] <adzia1989>: powinien
[21:02] <elasawi>: chyba wierzy w Boga
[21:02] <adzia1989>: jak wierzy w Boga to i w Kościół, a kościół tworzymy my
[21:02] <karolina1x>: wierze w Kościół powszechny....
[21:02] <karolina1x>: świętych obcowanie itd
[21:02] <karolina1x>: to chyba wierzy
[21:03] <ksiadz_na_czacie11>: wśród artykułów wiary, w symbolach wiary, jest również i wiara w Kościół
[21:03] <ksiadz_na_czacie11>: zatem, dlaczego mamy wierzyć w Kościół?
[21:03] <paczka_dropsow>: no a co to znaczy wierzyć w Kościół?
[21:04] <paczka_dropsow>: i czym się różni od wierzyć Kościołowi?
[21:04] <elasawi>: bo łatwiej idąc wspólnie odnajdujemy właściwą drogę do Boga?
[21:04] <paczka_dropsow>: albo od wiary "ludziom Kościoła"?
[21:04] <karolina1x>: bo głową Kościoła jest Jezus Chrystus
[21:04] <ksiadz_na_czacie11>: a co to znaczy, że Głową Kościoła Jest Chrystus?
[21:05] <karolina1x>: nie wiem czy dobrze rozumiem ale Kościół to Chrystus a my jego członki
[21:05] <ksiadz_na_czacie11>: albo wprost pytanie: czym jest Kościół?
[21:05] <anotheru>: Domem Bożym:)
[21:06] <ksiadz_na_czacie11>: powiedzieć, że "Kościół to my" nie wystarczy...
[21:06] <elasawi>: ludem Bożym
[21:06] <ksiadz_na_czacie11>: a mniej obrazowo?
[21:06] <adzia1989>: Kościół jest ciałem Chrystusa
[21:06] <elasawi>: laikat+ kler
[21:07] <adzia1989>: List do Efezjan 1:22-23 mówi: „I wszystko poddał pod Jego stopy, a Jego samego ustanowił nade wszystko Głową dla Kościoła, który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko wszelkimi sposobami”.
[21:07] <ksiadz_na_czacie11>: samo słowo "Kościół" od greckiego "Ecclesija" znaczy zwołanie, zgromadzenie
[21:08] <ksiadz_na_czacie11>: zatem jest to zgromadzenie ludzi, ale... właśnie wokół Chrystusa
[21:08] <adzia1989>: zgadza się
[21:09] <ksiadz_na_czacie11>: i to właśnie jest przestrzeń wiary. bo Chrystus Jest Obecny w swoim Kościele
[21:10] <ksiadz_na_czacie11>: ale teraz... jak się ta Obecność i Działanie Boga przejawia w Kościele?
[21:10] <elasawi>: w sakramentach
[21:11] <adzia1989>: Uniwersalny Kościół Boga to ci wszyscy, którzy otrzymali zbawienie przez wiarę w Jezusa Chrystusa.
[21:11] <ksiadz_na_czacie11>: jak jeszcze? oprócz wymienionych sakramentów świętych
[21:11] <elasawi>: msza święta
[21:11] <adzia1989>: nabożeństwa...
[21:12] <ksiadz_na_czacie11>: Eucharystia - Żywa i Realna Obecność Chrystusa jako centrum Kościoła. ale co jeszcze? czy tylko akty liturgiczne (praktyki)?
[21:12] <KaJa>: przez Ducha świętego
[21:12] <elasawi>: modlitwa
[21:13] <ksiadz_na_czacie11>: jak przez Ducha Świętego? to raczej właśnie Duch Święty jako Bóg się Objawia w swoim Kościele
[21:14] <ksiadz_na_czacie11>: a hierarchia? biskupi, prezbiterzy, diakoni....?
[21:15] <elasawi>: to struktura Kościoła
[21:15] <kluseczka>: kościół, hierarchia to nie jest nasz kościół
[21:16] <ksiadz_na_czacie11>: bo widzicie, Kościół to nie miejsce prywatnego spotkania z Bogiem. to nie jest "ja - Bóg". Kościół to właśnie ziemska struktura hierarchiczna, w której Jest Obecny Żywy Bóg
[21:17] <kluseczka>: naprawdę?
[21:17] <KaJa>: Niezbyt wiem do czego poprzez hierarchię Ksiądz zmierza. Aha. Że poprzez Nich przemawia Bóg
[21:17] <ksiadz_na_czacie11>: właśnie... martwi mnie jak wierni świeccy ustawiają siebie ponad, czy nawet poza strukturą Kościoła odrzucając tych, których Jezus Chrystus wyznaczył na swoich zastępców
[21:18] <kluseczka>: to nie jest ponad, to poza
[21:18] <ksiadz_na_czacie11>: przecież to Pan Jezus wyznaczył Piotra aby był zastępcą i widzialną głową Kościoła
[21:18] <kwasia>: ksiądz, ale jak wyznaczył? Ich własną decyzją, często dyktowaną marnym powołaniem...
[21:19] <ksiadz_na_czacie11>: to Pan Jezus posłał apostołów
[21:20] <ksiadz_na_czacie11>: ajejej... czasem robimy z siebie taką ofiarę losu, biedną i poniżoną w Kościele...
[21:21] <ksiadz_na_czacie11>: ale... chciałbym żebyśmy właśnie spróbowali sobie znaleźć odpowiedź na pytanie: co ja w Kościele robię żeby on się stał moim Kościołem?
[21:24] <ksiadz_na_czacie11>: zobaczcie też, bo się ujawnia (tutaj także) tendencja do zbyt krytycznego, krytykanckiego nawet patrzenia na Kościół... jak coś źle, to od razu "huzia na Józia"...
[21:24] <elasawi>: nic nie robimy na ogół, jeśli w parafii nie ma organizacji rozmaitych
[21:24] <elasawi>: u nas nie ma prawie nic
[21:24] <ksiadz_na_czacie11>: Elasawi. a czy wy sami (parafianie) próbowaliście coś zorganizować?
[21:25] <ola62>: ja myślę ze każdy inaczej znajduje swoje miejsce w Kościele i ma inne oczekiwania i co innego chce dać
[21:25] <ola62>: nie ma tu jedności po za liturgią i nabożeństwami
[21:26] <ksiadz_na_czacie11>: zobaczcie też, że jak co do czego to się podnosi krzyk: "to my jesteśmy Kościołem", a jak przychodzi do konkretów, to "księża ...."
[21:26] <elasawi>: nie interesuje mnie zebranie np neokatechumenatu, gdzie jest kilka rodzin zżytych ze sobą i rozmawiają o swoim wychodzeniu z nałogów
[21:27] <elasawi>: ja potrzebuję mądrego księdza i wiedzy ,a nie rozmów cywilów
[21:27] <ksiadz_na_czacie11>: Elasawi. ale ja nie pytałem o Twoje zainteresowania, ale o to czy cokolwiek próbowaliście
[21:28] <ksiadz_na_czacie11>: zobaczcie jak się dziś łatwo rozchodzą informacje nt. Kościoła. zwłaszcza złe. powtarzane dziesiątki razy w mediach, rozmowach....
[21:28] <kwasia>: Księże, byłaby to walka z wiatrakami nierzadko- taka próba zorganizowania czegoś, poza tym nie każdy ma cierpliwość, nie każdy zmysł przywódczy. Ja na przykład chciałabym pójść na gotowe... Nie czuję się na siłach, by tworzyć coś nowego, ciekawego
[21:28] <ksiadz_na_czacie11>: powtarzane z jakąś dziką satysfakcją nawet przez samych katolików
[21:28] <elasawi>: a ja muszę śledzić literaturę, bo z kościoła niewiele wynoszę
[21:29] <elasawi>: kazania są nudne, pieśni monotonne
[21:29] <ksiadz_na_czacie11>: zawsze można znaleźć grupkę ludzi i spróbować razem. nie indywidualnie. i zawsze się znajdzie ktoś o zdolnościach... jak się nie chce to się zawsze tłumaczenie znajdzie
[21:29] <elasawi>: nawet nie ma dobrego organisty i zawodzenia w kościele
[21:30] <ksiadz_na_czacie11>: a może by tak przestać narzekać, a zacząć coś robić...
[21:30] <kwasia>: to prawda- każde wytłumaczenie jest dobre dla kogoś, komu się nie chce.
[21:31] <ksiadz_na_czacie11>: czy możecie zamiast na jojceniu, skupić się i zastanowić nad własną rolą w Kościele? nad własnym do Niego odniesieniem?
[21:32] <kwasia>: Mnie się nie chce spotkań, wspólnot, radosnych, smutnych- nieważne... A co do plucia na księży- tak to chyba można nazwać- ludzie plują na każdego, komu się noga powinie... Dlaczego? Odwracają wtedy uwagę od swoich grzeszków może...
[21:32] <ksiadz_na_czacie11>: ja wiem że to wymagałoby odkrycia w sobie własnej dotychczasowej indolencji, ale... zależy Wam w ogóle na Kościele, czy może nie?
[21:32] <kluseczka>: może dlatego ze zależy – jest krytyka?
[21:33] <paczka_dropsow>: żeby była odpowiedzialność.. musi być miłość...
[21:33] <paczka_dropsow>: jeśli jest przyzwyczajenie to nie ma miłości
[21:33] <paczka_dropsow>: ani odpowiedzialności..
[21:33] <paczka_dropsow>: pytanie... czy kocham bycie w Kościele?
[21:33] <ksiadz_na_czacie11>: bo czasem jak czytam tutejsze wypowiedzi, to częściej mam wrażenie szukania własnej wygody i własnej super pobożności
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |