[21:57] <langusta>: Puszka, nie
[21:57] <langusta>: po śmierci "klamka zapadła"
[21:57] <_Didymos_>: do śmierci, po śmierci na decyzję już będzie za późno
[21:58] <Ka_>: Hehe... Puszko, wyrazić wolę po śmierci... nie widzisz bezsensu w tym wyrażeniu? :D
[21:58] <Puszka>: dlaczego? skoro mam duszę, mogę wybierać ciągle
[21:59] <dezetka>: a jeśli usłyszał i nie przyjął, a jednak jest dobrym człowiekiem, to co?
[22:00] <megi>: jeżeli usłyszał, a nie przyjął, to działa na własną niekorzyść
[22:00] <Aureus1988>: odrzucił Boga i będzię odłączony od Niego na wieki
[22:00] <Puszka>: Aureus, skąd wiesz...
[22:00] <_Didymos_>: to nie wiem, co z nim będzie, nawet jak był super gościem, tak samo jak nie wiem, co będzie ze mną
[22:01] <_Didymos_>: stawianie tu twierdzeń kategorycznych "będzie - nie będzie" byłoby wkraczaniem w uprawnienia Boga Samego
[22:01] <dezetka>: przecież nie mówię, że musi być: tak/nie, Did ;)
[22:02] <_Didymos_>: szansa istnieje dla każdego, skorzystanie z niej i to, co rzeczywiście się osiągnie, to już kwestia zupełnie inna
[22:02] <Ka_>: Bóg jest dobrem. Człowiek, który odrzuca dobro, odrzuca Boga
[22:02] <Puszka>: Miłosierdzie Boga ograniczone jest zatem...
[22:02] <Lukasz555>: Ale to jest proste. Jeśli ktoś nie przyjmuje Nauk Chrystusa, to tym samym nie przyjmuje Pana Boga, czyli nie chce być z Nim
[22:02] <Aureus1988>: Bóg szanuje wolną wolę człowieka i jeśli ten Go odrzuca...
[22:02] <Aureus1988>: niestety skazuję się na potępienie
[22:02] <megi>: nieprawda, Bóg wielokrotnie będzie go szukał i dawał szansę
[22:02] <langusta>: Puszka, nie jest ograniczone, ale to też nie jedyny przymiot Boga
[22:03] <_Didymos_>: miłosierdzie... to nie cukierkowate pobłażanie wybrykom
[22:03] <Aureus1988>: Zawsze jednak należy mieć nadzieję, że przed śmiercią wyrazi taka osoba skruchę
[22:04] <Aureus1988>: to jest jej jedyny ratunek
[22:04] <Puszka>: Człowiek nie ma możliwości pomylenia się, jeżeli nie może wybrać Boga po śmierci.
[22:04] <Puszka>: Tomaszowi zostało wybaczone, jego impertynencja
[22:05] <megi>: miłosierdzie to jednostronna miłość Boga do człowieka, nawet gdy ten wielokrotnie Boga odrzuca, to Bóg nie złamie trzciny nadłamanej, lecz szuka go nieustannie
[22:06] <KatolikOtwarty>: Puszka - istnienie Boga można wywnioskować racjonalnie, ze świata, a sytuacja, w ktorej będę mógł wybrać sobie Boga, jak już na 100% się przekonam, wydaje się być zbyt wygodną koncepcją
[22:10] <dezetka>: co do racjonalności wnioskowania... czy ja wiem
[22:11] <KatolikOtwarty>: dezetka - po to św. Tomasz się głowił i wkoncypował choćby swoje pięć dowodów na istnienie Boga, żebym ja nie gadał, że nic nie można wywnioskować
[22:12] <dezetka>: dowodów na tyle abstrakcyjnych, że nie widzę tam żadnej pewności
[22:12] <KatolikOtwarty>: zresztą świat musi mieć swoją "Pierwszą Przyczynę", bo jest zbyt uporządkowany, aby był dziełem przypadku
[22:12] <KatolikOtwarty>: no kto jak to, ale Akwinata to abstrakcyjny nie był ;)
[22:13] <Arek71>: [nutki]nie jestem święty, wiem - upadam, podnoszę się tak trudno mistrzem świata zostać dziś, już lepiej dzieckiem być, nie wiedzieć nic [nutki]
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |