[22:48] Didymos: Vermin, dla Ciebie może to brednia, dla mnie nie
[22:48] Kris_yul: co znaczy wg Ciebie nie słuchać Kościoła?
[22:49] ataner155: nie, didi - człowiek wierzący wierzy - ale nie może być pewien, co do słuszności i nieomylności jego religii - nie można spłycać innych
[22:49] Vermin: Did, ja rozumiem i szanuję, że jesteś duchownym, ale przeczytaj jak napisałeś zdanko z 22:44
[22:50] Didymos: Ataner, skoro Jezus powiedział: "Ja jestem drogą, prawdą i życiem" i jeszcze: "nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie"
[22:50] Didymos: i jeszcze: "jeśli ktoś nie czci Syna, ten nie oddaje czci Ojcu"
[22:50] Didymos: to ja jako wierzący przyjmuję to i wierzę/jestem przekonany, że Prawda jest po stronie Jezusa. Ten zaś jako Obecny w Kościele ją przekazuje także nam
[22:50] Kris_yul: człowiek wierzący powinien być pewny, co do pewności, bo wierzy w takiego, a nie innego Boga; ma łaskę wiary, a nie wybrał religii z czystej kalkulacji
[22:50] Kris_yul: ale frazes mi wyszedł ;)
[22:50] Kris_yul: pewny co do pewności ;)
[22:50] ataner155: nie wybrał - ale została wybrana dla niego przez rodziców
[22:51] ataner155: didi - jakbyś wyrósł w rodzinie o innej religii - też byś był jej wierny
[22:51] Kris_yul: wierzący rodzice mają obowiązek przekazywać wiarę, trudno żeby małemu dziecku dawać wolną rękę
[22:51] Vermin: a ja twierdzę, że każdy, kto jest oddany swej religii (pomijam sekty) jest człowiekiem dążącym do zbawienia w Bogu, nie ważne jak go kto nazywa
[22:51] ataner155: didi - zgłębiałeś inne religie trochę?
[22:51] cameleon: ataner - ale każdy dorosły nie musi kurczowo trzymać się poprzedniej wiary, może wybierać i często nasz Papież to podkreślał, że nikogo nie można zmusić do wiary
[22:52] Kris_yul: jeśli zaś istnieje jakiś inny bóg, to na pewno nawróci takie dziecko na swoją wiarę, co nie?
[22:52] Didymos: Vermin, owszem, ale ja do tego dodaję, że Kościół Katolicki jest najbliżej Tej Jedynej Prawdy
[22:52] Awa: didymos, zadam pytanie, które mnie nurtuje; zastrzegam, że to nie jest tak
[22:52] Awa: jeśli odchodzący księża (np. ci ostatnio) pozbawili się sakramentów
[22:52] Awa: nie boją się piekła
[22:52] Awa: to jak ma się bać zwykły szary człowiek?
[22:52] Vermin: Did, i dla mnie jest to mylne pojęcie
[22:52] Didymos: Ataner, no wyobraź sobie, że tak:)
[22:52] Didymos: Vermin, nic dziwnego:)
[22:52] iacov: a skąd wiesz, Awko, że się pozbawili?
[22:52] Vermin: bo wychodzi na to, że na przykład żydzi czy buddyści są daleko za nami, bo nie oddają czci Bogu tak jak Katolicy
[22:52] Awa: a odejście nie jest równoznaczne?
[22:53] iacov: nie
[22:53] Awa: a to nie wiedziałam
[22:53] ataner155: a kim jest ksiądz? awa, człowiekiem - nie spadł z księżyca - jest normalnym facetem - który też potrafi czuć i zbłądzić
[22:53] Didymos: Vermin, bo są dalej niż katolicy
[22:53] Vermin: notabene około 80% obecnych katolików to katolicy tylko z nazwy
[22:53] Didymos: i dziwię się, że będąc katolikiem (piszesz "nami") głosisz synkretyzm
[22:53] Vermin: Did, dla mnie większość buddystów jest bliżej Boga niż większość katolików
[22:53] Vermin: bo potrafią wybaczać, uspokoić i nie gonią tak za materializmem
[22:53] Awa: hm to ma kłopot - dysonans poznawczy
[22:53] donia: no chyba trochę przesadziłeś z tymi procentami
[22:54] Didymos: Vermin, bądź uprzejmy nie mieszać płaszczyzn religii
[22:54] ataner155: ale mnie zastanawia co innego - nie odchodzenie ze stanu kapłaństwa - ale trwanie w nim i grzeszenie/tu jest chyba problem tych księży z wiarą?
[22:54] iacov: chętnie rzecz Ci całą objaśnię
[22:54] iacov: Awko
[22:54] iacov: żebyś nie trwała w mroku niewiedzy
[22:54] Kris_yul: sama napisałaś, że ksiądz to normalny człowiek, więc ma prawo grzeszyć
[22:54] Vermin: Did, nie mieszam płaszczyzn religii, po prostu stwierdzam fakty, które widać gołym okiem
[22:55] Awa: ?
[22:55] Didymos: Vermin, mieszasz dwie płaszczyzny: doktrynę i moralność
[22:56] Vermin: Did, ale czyż wszystkie główne religie (mono i politeistyczne) nie wyznają w większym zbliżeniu tej samej doktryny??
[22:56] Vermin: można ją ująć w trzech słowach
[22:56] Vermin: wiara nadzieja i miłość
[22:56] Didymos: Vermin. nie
[22:56] Kris_yul: wyznają może zbliżoną moralność
[22:57] Didymos: Vermin, doktryna religijna (w każdej religii) ma za swoją podstawę pojęcie Boga, różne pojęcia Boga = różne doktryny
[22:57] Vermin: we wszystkich dąży się do zbawienia duszy, we wszystkich masz odpowiedniki naszego Raju i piekła
[22:57] Vermin: i w większości Bóg jest stwórcą wszystkiego
[22:57] ataner155: nie, kris - molestowanie dzieci - homoseksualizm -kochanki na dłuższy czas - nie rozumiem, jak można w tym trwać, głosząc naukę Chrystusa - to tak jakby nie wierzyli w to, co mówią z ambon
[22:57] Kris_yul: no są jednostki i co zrobisz, nie ma to związku z ich stanem, zgrzeszyli
[22:57] Kris_yul: większość nie ma kochanek i nie są homoseksualistami
[22:57] Didymos: w sensie pojęcia Boga najbardziej zbliżonymi religiami są judaizm i chrześcijaństwo
[22:57] Lars: później islam:)
[22:58] Vermin: Did, chrześcijaństwo genealogicznie wywodzi się z Judaizmu jakby nie było
[22:58] ataner155: ale wierzą - wiedzą, że będą potępieni - czy wiedzą coś więcej niż zwykła owca w kościele?
[22:59] mrok: brawo, ataner - to pytanie nurtuje mnie od lat
[23:00] Kris_yul: każdy - grzesząc ciężko - wie, że za to grozi mu potępienie, dlatego stan duchowny nie ma tu nic do rzeczy; równie dobrze możesz pytać o to samo w stosunku do swego sąsiada, który grzeszy ciężko
[23:00] Didymos: Ataner, stosujesz znaną taktykę w tego rodzaju dyskusjach, używasz argumentu z zupełnie innej beczki, próbując w ten sposób usprawiedliwić coś innego:)
[23:01] ataner155: hmm, kris - ale to jest podłe bardziej niż grzechy sąsiada
[23:01] ataner155: niby co?
[23:01] ataner155: didi
[23:02] Didymos: Ataner, "ja o niebie, Ty o chlebie";)
[23:02] Kris_yul: no jest podłe, bo ksiądz powinien prezentować niemalże idealną postawę moralną, ale to problem tego księdza
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |