O spowiedzi i nie tylko

[20:10] <langusta_>: nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale czy jest coś takiego jak udzielenie absolucji w postawie, czy warunkowo?
[20:11] <Didymos>: warunkowo, jak napisała wyżej, Aprylka
[20:11] <wielki_czarny_pies>: aprylko... bo te pierwsze faktycznie poprawiają nastrój... w przeciwieństwie do tych drugich...
[20:11] <aprylka>: wcp, no bo w tych drugich nie o to chodzi, żeby było fajnie ;)
[20:11] <porozmawiam>: fajnie to można się pobawić
[20:11] <wielki_czarny_pies>: a o co...? żeby było coraz trudniej? coraz gorzej?
[20:12] <aprylka>: żeby było życie wieczne :)
[20:12] <wielki_czarny_pies>: życie wieczne jest niezależnie
[20:12] <ripsat>: o ile istnieje
[20:12] <aprylka>: wiara to pewność bez dowodu ;)
[20:12] <ripsat>: aprylko, nie
[20:12] <ripsat>: wiara
[20:12] <ripsat>: wierzysz w to, że to pewność
[20:12] <ripsat>: bo to łatwiej
[20:12] <ripsat>: wcp, czarna dziura też
[20:12] <Didymos>: coraz gorzej jest wtedy gdy nie zasilamy daru otrzymanego. wtedy się pogarsza
[20:12] <wielki_czarny_pies>: jasne... nie zasilamy...
[20:13] <wielki_czarny_pies>: no też...
[20:13] <wielki_czarny_pies>: aprylko... pewność to jedno...
[20:13] <aprylka>: a drugie...?
[20:14] <porozmawiam>: to niepewność ;)
[20:14] <wielki_czarny_pies>: choćby praktyka...
[20:15] <Fraszka>: praktyka, czyli Sakramenty?
[20:15] <Didymos>: z wiary wychodzi praktyka i to jest wprost proporcjonalne
[20:16] <Didymos>: Fraszka, też, ale bardziej ogólnie: życie po prostu
[20:16] <wielki_czarny_pies>: a świat jak czas jest prosty i linearny
[20:17] <wielki_czarny_pies>: a zupa była za słona
[20:16] <ripsat>: taa, a ateusze są nieżywi
[20:17] <Didymos>: w pewnym sensie są
[20:17] <ripsat>: wcp, człowiek sam sobie komplikuje życie, prawda?
[20:17] <wielki_czarny_pies>: podobno, rip
[20:17] <ripsat>: Didymos?
[20:17] <ripsat>: oni też wierzą, tylko troszkę inaczej
[20:17] <ripsat>: życie nie kończy się na Bogu
[20:17] <Fraszka>: aha, no to wydawało mi się oczywiste, w przeciwieństwie do Sakramentów, które nie wszyscy uważają jako "odbicie" wiary
[20:18] <Fraszka>: wierzą w to, czego nie ma, ripsat?
[20:18] <ripsat>: tyle, że jeżeli On istnieje, wtedy oni są jeszcze głupsi niż katolicy
[20:18] <ripsat>: bo próbują być niezależni, gdy tak nie jest i uciec przed czymś, czym się nie da
[20:18] <ripsat>: Fr, wierzą w to, co widzą
[20:18] <Fraszka>: zakład Pascala
[20:18] <Didymos>: "wierzą inaczej".... to taka sama nic nie znacząca nowomowa jak "kochający inaczej", "sprawni inaczej" i "inteligentny inaczej" też
[20:19] <spamer>: Alfa i Omega
[20:19] <spamer>: początek i koniec
[20:19] <porozmawiam>: można być inteligentnym inaczej?
[20:19] <madzielenka>: porozmawiam, czyt. głupim :P
[20:19] <Fraszka>: porozmawiam:)
[20:19] <Fraszka>: to nie wiara chyba
[20:19] <ripsat>: Fr, też wiara
[20:19] <ripsat>: wiara w powodzenie czegoś...
[20:19] <wielki_czarny_pies>: wiara w człowieka, we własne możliwości...
[20:20] <Fraszka>: ripsat, ja tak naprawdę się nie znam...
[20:20] <Fraszka>: ani na wierze, ani na niewierze
[20:20] <Didymos>: "Rzekł głupi w sercu swoim: nie ma Boga..."
[20:20] <Fraszka>: Didymos, ale popatrz
[20:21] <Fraszka>: ile ludzi, skądinąd wielkich w wierze, miało chwile, kiedy powiedziało "nie ma Boga", często pod wpływem przesłanek świata zewnętrznego
[20:21] <Fraszka>: które jakby przeczyły Jego istnieniu, jego zamysłom
[20:21] <spamer>: czyli wiara w Siebie??
[20:21] <wielki_czarny_pies>: a co jest złego w wierze w siebie?
[20:21] <wielki_czarny_pies>: spamerze
[20:21] <madzielenka>: brak pokory
[20:21] <madzielenka>: zosia samosia, wszystko sama, bez Niego ;(
[20:21] <Daw1>: wcp, tak, wiara w siebie, robienie z siebie guru trąci pychą
[20:21] <wielki_czarny_pies>: to nie jest brak pokory, tylko właśnie pokorne uznanie swoich możliwości...
[20:22] <langusta_>: wcp, a swoich ograniczeń też?
[20:22] <spamer>: jest złe, jeśli się ją winduje ponad wiarę w Boga
[20:22] <wielki_czarny_pies>: Daw... kto mówi o robieniu z siebie guru?
[20:22] <wielki_czarny_pies>: langusto... oczywiście... to idzie w parze
[20:22] <langusta_>: nie zawsze
[20:22] <ripsat>: madzielenka, umiar
[20:22] <ripsat>: spamer, a talenty?
[20:22] <ripsat>: by dążyć do rozwoju talentów potrzebna jest pewność siebie
[20:22] <spamer>: no i na tym można się na tym przejechać....
[20:23] <Didymos>: Fraszka, zwątpienie to, co innego, możliwe i dopuszczalne ze względu na kondycję człowieka, ale tu chodzi o stałą postawę odrzucenia
[20:23] <ripsat>: czemu Wy zawsze poruszacie się ze skrajności w skrajność
[20:23] <ripsat>: ludzie zwykli popadać ze skrajności w skrajność
[20:23] <wielki_czarny_pies>: rip, bo na skrajnościach lepiej widać...
[20:23] <wielki_czarny_pies>: tylko pytanie, co uznajemy za "ograniczenie"
[20:23] <wielki_czarny_pies>: czy odgórne stwierdzenie, że "bez Boga jestem niczym" czy świadomość, że biegać na "setkę" to nie będę... bo lepiej mi idzie rozwiązywanie trudnych zadań...
[20:24] <madzielenka>: wcp, a może bez Boga jest mi dobrze
[20:24] <wielki_czarny_pies>: Madziu... ano
[20:24] <ripsat>: wcp, guzik prawda
[20:24] <ripsat>: wcp, i nie zapominaj o tym, że tak naprawdę dla Boga robisz ciągle za mało, ciągle jesteś nkikim...
[20:24] <Daw1>: Ripsat, a właśnie, że nie
[20:24] <wielki_czarny_pies>: ripsat, taaa...
[20:24] <Fraszka>: ale czy ten 'wątpiący" jest "głupi" na tę chwilę zwątpienia?
[20:24] <Didymos>: Fraszka, tego tam nie ma, chodzi o stałą
[20:24] <Fraszka>: ok
[20:24] <goscha>: zwątpienie koreluje z kondycją człowieka? jak to rozumiesz?
[20:25] <Fraszka>: goscha, co tu tłumaczyć...
[20:25] <Didymos>: Goscha, po prostu rozum ludzki zawodzi
[20:25] <Daw1>: Bóg zna na tyle człowieka (zna na wskroś), że wie tak naprawdę, na ile się on stara
[20:25] <Fraszka>: człowiek jest "wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie"
[20:25] <madzielenka>: Daw, ale ten Bóg wymaga
[20:25] <madzielenka>: chce, abyśmy rozwijali się
[20:25] <langusta_>: Daw, Bóg zna, ale zawsze szanuje wolność wyboru
[20:26] <Daw1>: Bóg wymaga i jest sprawiedliwy (Bóg z dużej)
[20:26] <ripsat>: langusta, szczerze wątpię
[20:26] <ripsat>: gdyby tak było, to piekło musiałoby być puste
[20:26] <langusta_>: ripsat, to w przeciwieństwie do mnie ;)
[20:26] <porozmawiam>: Ludzie są pokrzywdzeni, wychowanie, los, dlatego nie są wychowani w wierze > Bywają też u ludzi wierzących chwile wahania, inni znowu szukają, inni odchodzą wracają
[20:26] <Fraszka>: "niebaczny" = "pozbawiony baczenia", czyli zdolności jasnego rozumowania
[20:26] <Fraszka>: stąd zwątpienie
[20:26] <Didymos>: poważną przeszkodą z ludzkiej strony jest owo poczucie samodoskonałości i ta nieodparta chęć bycia na piedestale
[20:26] <Daw1>: o właśnie, gdyby tak NIE było, to by nie było ateistów choćby
[20:26] <wielki_czarny_pies>: wiem... ale pozornie... stąd wynika wchodzenie w owe...
[20:26] <spamer>: ale właśnie piekło jest wyborem
[20:26] <madzielenka>: spamer, piekło wyborem?
[20:26] <madzielenka>: a kto nas sądzi w dniu ostatecznym???
[20:27] <ripsat>: spamer, tzn.?
[20:27] <wielki_czarny_pies>: sąd nie będzie, jak u nas sądy, Madziu... człowiek sam zdecyduje... sam siebie osądzi... gdzie chce iść...
[20:27] <porozmawiam>: ripsat, Ty lepiej zacznij doceniać Kościół
[20:27] <ripsat>: wcp, to po co się starasz?
[20:27] <ripsat>: porozmawiam, skąd wniosek, że nie doceniam
[20:27] <madzielenka>: wcp ...chyba tak ładnie to wyglądać nie będzie
[20:27] <wielki_czarny_pies>: teoretycznie, żeby umieć dokonaś wtedy właściwego wyboru
[20:27] <Fraszka>: ripsat, tak naprawdę popatrz, każdy z nasz piszących tutaj, jest przepięknie, kryształowo pyszny
[20:27] <spamer>: postępując tak a nie inaczej widzisz konsekwencje
[20:27] <spamer>: jeśli nie zmieniasz postępowanie, to twój wybór
[20:28] <Daw1>: stanie się, jest powiedzmy tym "sądzeniem" się
[20:28] <Daw1>: sami pracujemy na swój osąd
[20:28] <ripsat>: spamer, nieprawda
[20:28] <ripsat>: napisałeś Bóg szanuje wolność, czyli to że błądzę
[20:28] <spamer>: stąd piekło jest wyborem
[20:28] <spamer>: jak chcesz żyć bez Boga, to to też jest wyborem
[20:28] <porozmawiam>: Wolność Tomku w swoim domku, ripsat?
[20:28] <langusta_>: ripsat, szanuje Twój wybór, co nie oznacza, że zawsze go popiera
[20:28] <ripsat>: Miłosierny Bóg jest tak miłosierny, że pozwala mi iść w ogień piekielny, ba, w dodatku pozwala mi wybrać to piekło
[20:28] <madzielenka>: będę żyła wg własnych zasad ...norm i potem powiem, ale ja żyłam dobrze i chcę do Nieba
[20:28] <Fraszka>: _34_, prawda? patrząc z boku?
[20:28] <_34_>: mnie nie pytaj, Fraszko...
[20:29] <Daw1>: No cóż Miłosierny i sprawiedliwy
[20:29] <wielki_czarny_pies>: ripsat... jest sprawiedliwy... i szanuje naszą wolność
[20:29] <ripsat>: bez Boa nie można żyć
[20:29] <ripsat>: spamer, mylisz się
[20:29] <ripsat>: wcp, nie jest
[20:29] <spamer>: owszem można żyć, jak by Go nie było
[20:29] <spamer>: a wtedy Bóg się odsuwa, szanuje to
[20:29] <ripsat>: spamer, nie można
[20:30] <ripsat>: próbowałeś kiedyś żyć bez Boga?
[20:30] <ripsat>: to radzę spróbować, a dopiero potem gadać
[20:30] <wielki_czarny_pies>: ripsat... a Ciebie Bóg zniewolił?
[20:30] <spamer>: rip, za każdym razem, kiedy myślałem, że wiem lepiej
[20:30] <spamer>: więc owszem
[20:31] <ripsat>: spamer, wtedy co, udowadniał Ci, że się mylisz
[20:31] <ripsat>: ma kontrolę nad Tobą
[20:31] <porozmawiam>: to dobrze, że ma, jak ma znaczy, że nie jest jeszcze z nami tak źle, ripsacie
[20:31] <Daw1>: łamiąc Boże przykazania, odsuwając się od Niego (tylko mówię tutaj o robieniu tego z premedytacją) jest życiem bez Boga
[20:31] <ripsat>: Daw, to tylko tak jakbyś chodził do szkoły, a nie odrabiał lekcji
[20:32] <Daw1>: no właśnie nie
[20:32] <Daw1>: to tak jak byś wagarował
[20:32] <Daw1>: uciekał od Boga
[20:31] <spamer>: widzisz upominanie to forma zakochania sie w człowieku
[20:32] <spamer>: a nie udowadniania, że może więcej
[20:32] <wielki_czarny_pies>: spamerze... a brak upominania?
[20:33] <ripsat>: wcp, wtedy pozwala Ci samej dojść do rozumu
[20:33] <ripsat>: nie znasz tych gadek

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie