Grzywna za odpady porzucone w lesie zostanie podniesiona z 500 zł do 5 tys. zł. Pięciokrotnie zwiększy się też liczba fotopułapek.
Lasy Państwowe płacą rocznie 20 mln zł za sprzątanie śmieci nielegalnie porzuconych na obszarach leśnych. Minister środowiska Michał Woś zapowiedział we wtorek zaostrzenie kar za śmiecenie w lesie. Grzywna zostanie podniesiona z 500 zł do 5 tys. zł., pięciokrotnie zwiększy się liczba fotopułapek.
Minister zauważył, że odpady porzucone w lesie to nie tylko kwestia generowania kosztów, ale również problem dla natury. - Wszyscy chcemy mieć czyste lasy, a nie porozrzucane śmieci, butelki i - co gorsza - większe gabaryty, np. opony - powiedział. Ocenił, że dla skutecznej walki o czyste lasy potrzebne są zmiany. - W pierwszej kolejności zwiększenie skuteczności wykrywania. Chcemy 5-krotnego zwiększenia ilości fotopułapek.
Przeczytaj też:
Minister poinformował, że obecnie działa 2 tys. pułapek; w tym roku ich liczba wzrośnie do 5 tys., co ma kosztować 1 mln zł. W przyszłym roku resort zaplanował kolejne 5 tysięcy pułapek oraz dodatkowy sprzęt do obserwacji, np. drony.
Resort środowiska przygotował projekt ustawy, który zmienia kodeks wykroczeń i wzmacnia kary za śmiecenie w lasach. Grzywna pieniężna ma być podniesiona z obecnych 500 zł do 5 tysięcy zł, a dodatkowo sąd będzie mógł nałożyć karę sprzątania lasu.
Gość Niedzielny 35/2019
DODANE 29.08.2019
AKTUALIZACJA 01.04.2020
Minister zauważył, że oprócz naprawienia wyrządzonej szkody sędziowie będą mogli nałożyć dodatkową karę w postaci prac społecznych polegających na sprzątaniu obszarów leśnych np. przez określony czas, np. miesiąc. Zapowiedział, że ruszy również kampania edukacyjna, podczas której będzie można poznać konsekwencje zaśmiecania lasu.
Projekt zmiany przepisów czeka na rejestrację w wykazie prac Rady Ministrów.
«« | « |
1
| » | »»