Nowa broń masowego rażenia
Roman Koszowski /Foto Gość

Nowa broń masowego rażenia

Piotr Legutko

GN 38/2020

publikacja 17.09.2020 00:00

O wolności słowa trzeba mówić, ale przede wszystkim w kontekście odpowiedzialności.

Pojawienie się na rynku smartfona zmieniło naszą cywilizację w stopniu większym, niż się dziś wydaje. Do tego czasu media rozpowszechniały informacje zebrane i przygotowane przez dziennikarzy, dziś praktycznie każdy jest nadawcą. Media społecznościowe w błyskawicznym tempie zastępują te tradycyjne. Urządzenie z dostępem do mobilnego internetu stało się w równym stopniu zarówno środkiem masowego przekazu, jak i bronią masowego rażenia. Jak nóż, którym można kroić chleb lub wyrządzić krzywdę. Zmiany w komunikacji międzyludzkiej nabrały takiego tempa, że nie jesteśmy jeszcze w stanie pojąć wszystkich konsekwencji związanych z tym procesem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama