Są w różnym wieku - starsi i młodsi. Mają odmienne zainteresowania i pasje. Łączy ich jednak bezinteresowna chęć niesienia pomocy innym.
Dla członków Duszpasterstwa Akademickiego „Górka”, działającego przy parafii św. Mikołaja w Gdańsku, wiosenny lockdown nie był powodem, by zmniejszyć obroty. Przeciwnie - zaangażowali się na 100 proc. w pomoc seniorom. - Przeor o. Michał Osek umieścił na Facebooku informację, że seniorzy, którzy potrzebują wsparcia, mogą się skontaktować z klasztorem oo. dominikanów w Gdańsku - wspomina Karolina Zabrocka. W sumie udało się zapewnić stałą pomoc w 50 domach.
Kasia Gruszka pomagała seniorowi i seniorce. Wolontariuszka przyznaje, że wielokrotnie spotkała się z chęcią odwdzięczenia się za pomoc. - Żyjemy w świecie, według którego wszystko musi mieć cenę. Wolontariat temu przeczy, ale w pozytywny sposób. Bo są rzeczy, które ceny po prostu nie mają. To jest relacja z drugim człowiekiem. Tak, jak powiedział papież Franciszek - pandemia pokazała, że nikt nie może żyć sam, że jesteśmy od siebie zależni - podkreśla. Dla niej wolontariat to możliwość dania świadectwa. - Nie piękne słowa, ale czyny są tym, co może sprawić, że ktoś zada sobie pytanie, dlaczego ja postępuję tak, a nie inaczej. Bo prawdziwe chrześcijaństwo to życie Ewangelią na co dzień - dodaje.
Swoją nową akcję nazwali: "Sąsiedzie! Zostań w domu. Nie zostaniesz sam". Bartek Niemkiewicz stworzył plakat, który można znaleźć na facebookowym profilu DA "Górka". - To ma być taka prowokacja, by zauważyć tych potrzebujących, którzy są najbliżej nas. Bo przy okazji swoich zakupów można przecież zrobić zakupy dla sąsiada. Na plakacie wystarczy napisać swoje imię i numer telefonu, i powiesić go w widocznym miejscu - na klatce schodowej albo w zaprzyjaźnionym warzywniaku. To naprawdę proste - mówi Bartek. Wolontariusz ma nadzieję, że ta forma się przyjmie, nie tylko w czasie pandemii. - Bo uważność na drugiego człowieka jest zawsze ważna, nie tylko teraz - dodaje.
Także Caritas Archidiecezji Gdańskiej prowadzi nabór do nowego projektu. - Zrodził się pomysł, by otoczyć opieką osoby starsze w ich domach - mówi Justyna Knaak, koordynatorka Wolontariatu Domowego. Wolontariuszem może zostać każda osoba, która ukończyła 18 lat i dysponuje maksymalnie 3 wolnymi godzinami w tygodniu. Jaki jest zakres obowiązków? To zależy od seniora. Jednak najczęściej jest to wsparcie w codzienności - pomoc w sprzątaniu, wyniesieniu śmieci, zrobieniu zakupów. Monika zdecydowała, że wspomoże dwie osoby. - Czasami czuję zmęczenie, ale to mija, kiedy widzę uśmiech na ich twarzach - mówi.
Zuzanna ma 21 lat i studiuje matematykę na Politechnice Gdańskiej. Zaangażowała się w Wolontariat Domowy. - Moja seniorka to bardzo konkretna osoba. Od razu wiedziała, co jest jej potrzebne - zakupy, wyrzucenie śmieci i odkurzanie, bo ma astmę i nie może się za bardzo przeciążać - mówi wolontariuszka. Swoją seniorkę odwiedza raz w tygodniu. - Ta inicjatywa jest naprawdę super i bardzo potrzebna. Nie zabiera wiele mojego wolnego czasu, a daje radość mnie i pani, do której chodzę. Wiem, że jestem potrzebna, bo czasami zdarza się, że moja seniorka do mnie dzwoni, by opowiedzieć o swoim dniu. Wystarczy, że jej wysłucham. Wolontariat uczy ogromnej uważności na drugą osobę - podkreśla.
Wolontariat Domowy Caritas przyjmuje zgłoszenia od osób chcących zostać wolontariuszami, a także od seniorów potrzebujących wsparcia. Zgłaszać można się przez stronę Caritas AG bądź telefonicznie: 533 352 386.