Piękno poszukiwane

Znać swoją wartość i siłę własnej kobiecości. W ich odkryciu pomocny może okazać się mężczyzna.

Zakochane oczy

W przypadku Dominiki zmiany zaczęły się, kiedy poznała Marka. – To on zobaczył we mnie kobietę. I strasznie mnie to przeraziło – wyjaśnia Dominika. – Znałem Dominikę z opowiadań. Wydawało mi się, że zobaczę taką niezbyt atrakcyjną chłopczycę. Okazało się, że ona jest bardzo ładna. I dużo traci przez swój strój – mówi Marek. Postanowił to zmienić.

Zaprzyjaźnili się. – Lubiłam z nim rozmawiać, ale denerwowało mnie, że on cały czas wspominał: „Widziałem fajną bluzkę, super byś w niej wyglądała” albo „Dlaczego nie nosisz butów na obcasach?” – wspomina Dominika. – Myślałam: „Jakbym chciała plotkować o takich bzdurach, to znalazłabym przyjaciółkę”. Kropla drąży skałę, śmieje się Marek. Jego zabiegi powoli zaczęły odnosić skutek. Zaczęło się od zapuszczania włosów. – Teraz znowu mam krótkie, długo nie wytrzymałam – mówi Dominika. – Ale przynajmniej nie są obcięte po męsku – uzupełnia Marek.

Z czasem w szafie Dominiki zaczęły się pojawiać bardziej kobiece stroje. Kolorowe, dobrane do sylwetki. – Bywa, że założę spódnicę – podkreśla z dumą dziewczyna. Zapytana, co się zmieniło, zamyśla się. Potem z uśmiechem spogląda na narzeczonego. – On po prostu pokazał mi, że mogę być piękna. I jest przy mnie – odpowiada po chwili.

– Kobiety, wiedząc, że mają ukochanego za sobą, podejmują wiele odważnych decyzji – uważa J. Miazgowicz.  – Jeżeli chodzi o kobiecość i związane z tym poczucie własnej wartości, dobrze ilustruje je, moim zdaniem, schemat władzy w małżeństwie. Często uzależniona jest ona od pieniędzy. To znaczy, kiedy więcej zarabia mąż, wtedy on rządzi. Kiedy oboje mają równe przychody, decyzje podejmowane są wspólnie. A kiedy ona więcej, wtedy, co ciekawe, często rządzi mąż. Dodatkowo on często bagatelizuje jej osiągnięcia, a kobieta się temu poddaje – zauważa Janina Miazgowicz.

Tata w nim

– Mój tata ciągle pracował i właściwie to jest najlepsza rzecz, jaką mogę o nim powiedzieć – mówi twardo Karolina. Jej relacje z ojcem były i nadal są bardzo trudne. On jest lekarzem, oddanym swojej pracy. Z czasem do pracoholizmu dołączył alkohol i małżeńskie zdrady. – Myślę, że on po prostu nie sprawdził się jako ojciec i mąż. Teraz rodzice mieszkają ze sobą, ale żyją obok siebie: każde w swoim pokoju. Nawet półki w lodówce mają podzielone – mówi ze smutkiem Karolina.

Przyznaje, że nie zawsze była tak zapalczywa w opowieściach o ojcu. – Kiedyś garnęłam się do niego mimo wszystko. Najważniejsze było to, co on powiedział. Kiedy był w domu, zamęczałam go, ciągle starałam się sobą zainteresować. Pytałam go: „Tato, dobrze to narysowałam?”, „Tato, ładnie wyglądam?”. A on odpowiadał wzruszeniem ramion – wspomina.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie