Walka ministra z kolejkami

Rząd udaje, że możemy uciec przed dylematem: czy wolimy płacić więcej, czy stać miesiącami w kolejce do lekarza.

Na badanie rezonansem magnetycznym w Centrum Onkologii im. Franciszka Łukaszczyka w Bydgoszczy trzeba czekać 40 dni (dane Narodowego Funduszu Zdrowia). To i tak dobrze: w Koninie, zanim dojdzie się w kolejce do celu, mija 7 miesięcy. Te placówki nie są wyjątkiem. W większości ośrodków zdrowotnych w Polsce chorzy na zaćmę czekają na zabieg ponad rok. W przypadku chorób śmiertelnych diagnozy, nie mówiąc o zabiegu, można zwyczajnie… nie doczekać.

Z tym zjawiskiem postanowił walczyć rząd, z ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem na czele. Choć niektóre projekty ustaw potrafią latami czekać na uchwalenie, przyjęcie wymyślonego w ministerstwie zdrowia „pakietu antykolejkowego” zajęło posłom i senatorom niewiele ponad miesiąc. Za pośpiechem nie poszła jednak dokładność.
 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie