Bóg Wam zapłać

Jej życie mogło się skończyć co najmniej dwukrotnie. Ale dostała szansę, którą wykorzystała.

Danka Skalska umierała na gruźlicę. Była ledwie pięciomiesięcznym dzieckiem, kiedy niepytana o zgodę musiała opuścić swój rodzinny dom i z rodzicami wyruszyć ze Lwowa. W podróż – jak sama mówi – „z Polski do Polski”. Przełom listopada i grudnia, szaruga zimowa, dwa tygodnie w odkrytych wagonach, trudno się dziwić, że przyszła choroba, która chciała zabrać maleńkie dziecko. Wówczas jej mama prosiła Boga: „Uratuj ją, proszę, przecież ona w życiu może tak wiele dobra zrobić”. Wiele lat później, gdy Danusia dowiedziała się o tej prośbie złożonej przez mamę Bogu, postanowiła, że musi jej dopełnić. – No więc tak staram się do dziś przez wszystkie lata wypełniać to mamine przyrzeczenie – mówi.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie