Chrystus zmartwychwstał

Komentarzy: 1

oprac. ks. Adam Sekściński

publikacja 25.05.2011 22:36

Okres Wielkanocny w komentarzach homiletycznych Jana Pawła II

Trudno bez głębokiego przejęcia się rozważać stan ducha trzech niewiast, które o świcie idąc do grobu, mówiły między sobą: Kto nam odsunie kamień od wejścia do grobu? (Mk 16,3), a potem już na miejscu ze zdumieniem stwierdziły, że kamień był już odsunięty, a był bardzo duży (Mk 16,4). Według Ewangelii Marka znalazły w grobie kogoś, kto oznajmił im o zmartwychwstaniu (por. Mk 16,5), one jednak przestraszyły się i mimo zapewnień młodzieńca ubranego w białą szatę, uciekły od grobu: ogarnęło je bowiem zdumienie i przestrach (Mk 16,8). Jakże ich nie rozu­mieć? A jednak zestawienie z paralelnymi tekstami innych Ewangelistów pozwala stwierdzić, że mimo przerażenia niewiasty zaniosły wieść o zmartwychwstaniu, któ­rego pierwszym znakiem był pusty grób i odsunięty kamień.

Droga otwarta przez ten znak doprowadzi niewiasty i Apostołów do spotkania ze Zmartwychwstałym: wówczas poznanie jeszcze pełne bojaźni i niepewne sta­nie się przekonaniem, więcej, wiarą w Tego, który prawdziwie zmartwychwstał. Tak było w przypadku niewiast, które widząc na swej drodze Jezusa i słysząc Jego pozdrowienie, upadły Mu do nóg i oddały Mu pokłon (por. Mt 28,9). Tak było w przypadku Marii z Magdali, która - słysząc swoje imię wypowiedziane przez Jezusa - zwraca się doń zrazu zwyczajnie: Rabbuni (...) Nauczycielu (J 20,16), a oświecona przez Niego co do tajemnicy paschalnej, rozradowana biegnie za­nieść tę wiadomość uczniom: Widziałam Pana (J 20,18). Tak było w przypadku uczniów zgromadzonych w Wieczerniku, którzy wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, gdy wreszcie ujrzeli pośród siebie Jezusa, byli szczęśliwi dzięki nowej pewności, która wstąpiła w ich serca: Uradowali się (...) ujrzawszy Pana (por. J 20,19-20). (LXXVII)

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 3 z 3 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama