Chociaż upłynęły setki lat, misteria Męki Pańskiej wciąż pozostają żywą formą opowiadania o wydarzeniach zbawczych. Co roku niektóre parafie i ośrodki podejmują wysiłek zorganizowania tych pobożnych przedstawień.
– Czasem myślę, że mam 110 lat, a przecież i tak to życie jest chwilą – uśmiecha się 28-letnia Magda Kulus. – Z przerwami na mówienie Panu Bogu: „Poluzuj trochę, poluzuj”.
W Czarnobylu stracili zdrowie. Do akcji weszli zaraz po katastrofie. Spędzili tam kilka miesięcy. Dziś są inwalidami. Mówią, że gdyby było trzeba, wróciliby tam nawet bez rozkazu.
Pasjonat kawy i współtwórca marki "u Kawiarza" opowiada dlaczego przestał pić zwykłą kawę z mlekiem i podaje własne przepisy.
– Dawniej się zdarzało, że dzieci były straszone księdzem, ze strachu wchodziły nawet pod łóżka, zamykały się w łazience. Teraz, na szczęście, tego się już nie spotyka – mówi ks. Franciszek Grela.
Aby przeżyć przygodę podobną do wędrówki wzdłuż Amazonki, wcale nie trzeba lecieć do Ameryki.
Bił ją już od tak dawna, że trudno jej przypomnieć sobie początek. Stara się o tym po prostu nie myśleć...
Wszystkie dzieci są nasze - to takie znane powiedzenie. W Rodzinnym Domu Dziecka prowadzonym od kilkunastu lat przez Urszulę i Jana Wawrzeczków zyskuje głębszy wymiar i sens. Tu przestaje być banalną formułką.