Nam się wydaje, że oni czekają, aż wymrzemy. i wtedy będą mieli święty spokój.
Co dla mnie osobiście znaczy adwent... nie ten całego życia ale ten czterotygodniowy, który zaczynamy?
To jest coś więcej niż akcja pomocowa, choć polega na pomaganiu. „Grzejemy na ideałach” – mówią o sobie wolontariusze Szlachetnej Paczki.