Ostatnie tąpnięcie na światowych rynkach akcji pogłębiło przepaść między ekonomicznymi optymistami i pesymistami.
Choć wyprawa Nocnych Wilków szlakiem Armii Czerwonej nie doszła do skutku, to i tak narobiła sporych szkód.
Po siedemnastu dniach głodówki nie mam ochoty ani na sadzone, ani na pierś w panierce.