Rząd wprowadza do szkół nowe technologie. Wydawcy ostrzegają, że przy okazji może pogrzebać rynek książki.
10 lat temu nikt by w to nie uwierzył: w 700 tysiącach polskich domów nie ogląda się już telewizji.
Jeśli ktoś stoi przed ekranem telewizora i macha rękami jak wiatrak, to wcale nie oznacza, że ćwiczy razem z występującymi w telewizji aerobik. Może równie dobrze grać na konsoli.
Harcownikiem nazwał mnie mój biskup. A ja uważam, że trzeba być tam, gdzie ludzie.