Zdjęcia zrobione zostały 29 października w Mielnie. Wiatr: 9-10 stopni w skali Beauforta. Stan morza: 5-6.
Nad Oceanem Spokojnym ciągle niespokojnie, nawet jeśli sztormu nie widać. To może być cisza przed burzą.
Jak jest sztorm, to człowiek czuje się jak robaczek, i wiesz, że twoje życie zależy tylko od Boga – mówi ks. Artur Jeziorek.
Sztormy i burze im nie straszne. Mają broń i zwrotne statki, a do tego Kapitana, któremu żaden wilk morski nie podskoczy. Mogą z odwagą wyruszać na przygodę życia.
Z kim na wakacje? Z komandorem ks. Królem. Gdzie? Na Mazury, w góry i nad morze. Po co? By budować zamki z piasku, przeżyć sztorm na jeziorze i spowiedź na górskim szlaku.
Plaży w Mielnie chwilowo nie ma. Wiatr - wiejący z siłą 9, a nawet 10 stopni w skali Beauforta - choć budzi respekt, przyciąga do nadmorskich miejscowości sporo osób, które chcą podziwiać piękno wzburzonego żywiołu.
Trafiła do placówki, kiedy miała 16 lat, poranione życie i żadnych perspektyw na przyszłość. Dziś kończy pedagogikę i jest szczęśliwa.
W ramach Kongresu Eucharystycznego, 9 czerwca, 10 osób podzieli się swoim doświadczeniem wiary w 9 kościołach Krakowa. Do tej misji posłał ich na Skałce nuncjusz apostolski w Polsce.
Lofoty to raj dla fotografów. Są jak Tatry stojące po kolana w wodzie – z fiordami oblewającymi podobne do Krywania piramidki i garbate góry przypominające Giewont.
Zaległa przerażająca cisza, potem wybuchła euforia – mówią pasażerowie lotu LO 016. – To był wyczyn człowieka i prezent Opatrzności – dodają. Cała Polska wstrzymała oddech, kiedy boeing 767 dotykał ziemi na warszawskim Okęciu.