Na ulicach dużych indyjskich miast coraz trudniej spotkać magików, iluzjonistów i zaklinaczy węży, którzy zabawiają przechodniów. Za to sztuka magii, z której słyną Indie, szybko się profesjonalizuje. W Triwandrum działa pierwsza szkoła dyplomowanych magików.
O księżach, którzy nie powinni uczyć w szkole, Mszy św. za katechetkę i o różnicach między talentem a warsztatem pedagogicznym z ks. dr. Marcelim Coglem, dyrektorem Wydziału Katechetycznego w Katowicach, rozmawia ks. Roman Chromy.
Od kilku dni, jak podaje Dolnośląski Urząd Wojewódzki, spada liczba uchodźców przekraczających polsko-ukraińską granicę, a co za tym idzie, przybywających do naszego regionu. W dolnośląskich szkołach wciąż jednak rośnie liczba uczniów z Ukrainy.
Jedną z głównych przyczyn samobójstw w okresie dojrzewania jest depresja. Ich liczba rośnie co rok. Powodem może być też brak psychicznego wsparcia w domu i w szkole. Warto o tym pamiętać na początku roku szkolnego.
Centrum międzynarodowej salezjańskiej pomocy Ukrainie od czerwca działa na Ursynowie. Dzięki współpracy z 134 salezjańskimi ośrodkami na całym świecie udało się m.in. zakupić busa dla szkoły w Żytomierzu i maszyny do szycia na potrzeby ukraińskiego wojska.
Po rekordowych zakupach w tygodniu, w którym rząd ogłosił zamknięcie szkół, nie ma już śladu, w kolejnym ruch mocno spadł - nawet o 30 proc.; pojawiły się za to nowe koszty i problemy - pisze wtorkowa "Rzeczpospolita".
- Słowa mają moc. Nie tylko u Pana Boga, który przez nie stworzył świat, ale i w życiu osobistym, rodzinnym. Słowo może człowieka podnieść lub poniżyć - mówi ks. Zbigniew Wądrzyk, związany z gdańską Szkołą Nowej Ewangelizacji.
Na ukraińskiej prowincji, w szkołach, domach kultury, a nawet na uniwersytetach, czuć pleśń. Na dodatek w oknach wiszą grube zasłony, broniące wstępu słońcu. To metafora tego, co dzieje się z tym, marzącym o swojej sławie, krajem.
– Pierwszy motocykl nabyłem za 300 złotych w wieku 8 lat. Odkładałem z urodzin i imienin oraz bułek maślanych. Codziennie miałem kupować je sobie w drodze do szkoły. Nigdy tego nie robiłem i tak ziarno do ziarnka...
– Normalne jest, że artyści wyciągają rękę i gdzieś się wpraszają, ale żeby ich zapraszali, pierwsze słyszę. Warto było żyć tak długo, żeby doczekać takiej chwili – mówił Andrzej Wajda podczas podpisywania umowy pomiędzy swoją szkołą a Żyrardowem.