Bilety wyprzedane dwa miesiące wcześniej, komplety na widowni, a jednak „Merylin Mongoł” Nikołaja Kolady w stołecznym teatrze Ateneum budzi zastrzeżenia. Co więcej - pozostawia niedosyt.
Jezus zstępuje w najmroczniejsze zakamarki ludzkiego życia i stamtąd woła „Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił!”.
O udawaniu w życiu i w Internecie. O wyzwaniach, jakie przed wiernymi stawia współczesna technologia. I o pytaniach zadawanych najczęściej. Z księdzem Adamem Sekścińskim – rozmawia Aleksandra Kozak.