Stosunki z Rosją są najgorsze od rozpadu Związku Sowieckiego, do czego przyczyniła się wojna na Ukrainie. Czy można mieć złe stosunki z Rosją, a poprawne z Rosjanami?
Nowoczesny Furgajōncy Pierōn mknął przed wojną z Bytomia do Berlina jedynie… 4 godziny i 24 minuty! Nigdy później żadnemu pasażerskiemu pociągowi nie udało się pobić tego rekordu.
Niewiarygodne, a jednak prawdziwe: ostatni jeniec II wojny światowej wrócił do swojego kraju dopiero w 2000 roku. Na Węgrzech powstał film dokumentalny prezentujący tę niezwykłą historię.
Spośród wielu lekcji, które pozostawiła nam druga wojna światowa, dwie wydają mi się najważniejsze. Pierwsza to pamięć, druga – należy głośno i dobitnie mówić: „hańba”, „zbrodnia”, „bohaterstwo”.
Niespodziewanym zrządzeniem losu nie zniszczyła tego miejsca ani wojna, ani Armia Czerwona. Kozłówka jest więc niezwykłym świadectwem życia polskiej magnaterii, które w nowej odsłonie warto zobaczyć.
Wybuchają tam bomby, płoną samochody, młodzież wyjeżdża stamtąd na wojnę w Syrii. „Strefy no go” naprawdę istnieją w szwedzkich miastach. Mówi o nich raport szwedzkiej policji.
Z domów wygoniły ich wojna i nędza. Postawili wszystko na jedną kartę. Z całym skromnym dobytkiem ruszyli w poszukiwaniu bezpieczeństwa i lepszego życia. Dotarli na granicę na Dunaju.
– To nie jest opowieść o ludziach, którzy bawią się w wojnę. Chciałbym, by każdy, kto zobaczy te fotki, poczuł na plecach dreszcze – opowiada Kuba Szymczuk, fotoreporter „Gościa Niedzielnego”.
Tadeusz i Julia Morawscy w majątku pod Grójcem ukrywali w czasie wojny czworo Żydów. Ilu innym pomogli – ryzykując życie swoje i bliskich – sami pewnie by nie zliczyli.
O samotnej wyprawie na Noszak, najwyższy szczyt Afganistanu, o kraju targanym wojnami ale też życzliwych, choć surowych ludziach opowie w magazynie Świat jest piękny Łukasz Kocewiak podróżnik, himalaista