Jacek Pałubicki na wodny szlak wyruszył tydzień temu. Jego wyprawa "Na otwartym nurcie" ma wymiar charytatywny. Zachęca do wsparcia Domu Samotnej Matki, prowadzonego przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej przy sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Matemblewie.
Jacek Pałubicki na wodny szlak wyruszył tydzień temu. Jego wyprawa "Na otwartym nurcie" ma wymiar charytatywny. Zachęca do wsparcia Domu Samotnej Matki, prowadzonego przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej przy sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Matemblewie.
Jeszcze dwadzieścia lat temu szpital położniczy był strefą matek. Dziś ojcowie czują się w nim jak u siebie. Słusznie?
W Chorwacji, jak Polska katolickiej w 90 proc., zgodnie z prawem co roku zabija się 10 tys. nienarodzonych dzieci. W 4-milionowym kraju to straszna liczba. O. Marko Glogović i jego wspólnota wyrywają śmierci rocznie około 100 dzieci.
Zdarza się, że trafiają tu z jednym tobołkiem, wielkim brzuchem i brakiem nadziei na cokolwiek. W bezpiecznym schronisku uczą się, jak samodzielnie i normalnie żyć.
Sokrates w gąszczu cisów, jaśminowiec przypominający białą chustę Weroniki, wirydarz zakonny pachnący miętą i melisą. Mnożą się "zielone pomysły" przybliżania świata wiary, filozofii i historii.
Zdjęcia ze śląskich albumów przypominają, że tradycyjna śląska rodzina była liczna. Rodziło się w niej dużo dzieci.
Mimo swoich 84 lat ma młode, jasne oczy. Mówi piękną, literacką polszczyzną z lekkim kresowym zaśpiewem. Taką samą jak jej rodzice.