Pierwszy krok w dobrą stronę to uznanie swojej bezsilności... następuje to zwykle razem z uznaniem konieczności obecności Boga w naszym życiu
[21:49] <ciciunia>: tylko się módl
[21:49] <~robinson>: tylko ty masz tu 14 lat??
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: dobiega godzina 22....
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: a my w polu
[21:49] <~robinson>: takich z gimnazjum tu więcej
[21:49] <Monika14>: modlę się , ale co z tego jak Boga nie umiem chwalić nie umiem Go czcić
[21:49] <Kondor>: bo o religijności nie da się rozmawiać takim językiem jak ten na czacie
[21:50] <Kondor>: potrzebne są obrazy...
[21:50] <jmarek>: no to lecim dalej...
[21:50] <ciciunia>: monia cierpliwości, nie od razu Rzym zbudowano
[21:50] <Kondor>: Człowiek to nie maszynka do mielenia mięsa
[21:50] <liczi>: monia: ja robię tak: klękam przed Jezusem np obraz Miłosiernego albo w kościele. I postanawiam przez parę minut nie myśleć o sobie, tylko powiedzieć Jezusowi kim On jest dla mnie, jako On jest.
[21:50] <Monika14>: ciciunia : ja już historii mam na ten tydzień dość
[21:50] <~robinson>: proszę Księdza, oni w ewangelii mieli łatwiej
[21:50] <~robinson>: bo wiedzieli gdzie Jezus
[21:50] <ksiadz_na_czacie3>: dlaczego ?
[21:50] <~robinson>: i gnali do Niego
[21:51] <eunika>: też wiesz gdzie jest
[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: my też wiemy
[21:51] <liczi>: monia. Zaśpiewać Mu coś ładnego.
[21:51] <~robinson>: a my to mamy GO szukać w kościele tak??
[21:51] <eunika>: ukryty pod postacią chleba
[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: po co szukać jest wieczna lampka
[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: jak już do tego dojdziesz że Cię nie ma to zobaczysz...
[21:52] <~robinson>: a np poza kościołem, gdy akurat potrzeba mi spotkania z NIM w przerwie między zajęciami, w autobusie, na ulicy?
[21:52] <~robinson>: jak rozpoznać, że jest ON obok mnie??
[21:52] <Monika14>: aha , czyli nie w sensie fizycznym mnie nie ma tylko psychicznym ?
[21:52] <Lukasz555>: trochę dziwne...bo Bóg jest wszechobecny a jest jednak w Najświętszym Sakramencie
[21:52] <Kondor>: albo jakaś technika wpływu na siebie która może się źle skończyć
[21:53] <zibirol>: oto stoję u drzwi i kołaczę
[21:53] <Kondor>: zibirol widziałeś
[21:53] <eunika>: robinson spróbuj przeanalizować dokładnie tekst "Zbliżam się w pokorze"
[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: jeśli pamiętam do kogo przyszedłem to nie grozi żadna nirwana
[21:55] <~robinson>: czy spotkanie z NIM może być np w szkole, podczas przerwy, w biurze, w autobusie....??
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |