Pierwszy krok w dobrą stronę to uznanie swojej bezsilności... następuje to zwykle razem z uznaniem konieczności obecności Boga w naszym życiu
[ [21:56] <liczi>: wystarczy, że powiesz czasem: Jezu, dzięki że ze mną jesteś
[21:56] <Kondor>: i pomyśl co o Nim myślisz...co On myśli o Tobie
[21:56] <Lukasz555>: a czemu nie Robin?
[21:56] <ksiadz_na_czacie3>: Jezus istnieje niezależnie od jakichkolwiek relacji
[21:56] <~robinson>: mam różaniec w kieszeni i zawsze mogę w każdej chwili pomodlić się, czy to juz jest Spotkanie z NIM??
[21:57] <ksiadz_na_czacie3>: tak robinson
[21:57] <liczi>: uświadomienie sobie OBECNOSCI
[21:57] <~robinson>: ok, dzięki o to mi chodziło :)
[21:58] <~robinson>: Boga ludzi i ojczyznę ...mówili u mnie w domu mam kochać
[21:59] <liczi>: proszę księdza a gdzie mieliśmy dojść poza to pole?
[21:59] <~robinson>: do celu
[22:00] <ksiadz_na_czacie3>: do nawrócenia do spotkania z Bogiem
[22:00] <liczi>: takiego codziennego?
[22:00] <ksiadz_na_czacie3>: do trwania w Bogu
[22:00] <~robinson>: czyli do zmiany siebie na lepsze
[22:00] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie
[22:01] <ksiadz_na_czacie3>: póki co znikam, dzięki za spotkanie....
[22:01] <opik16>: Bóg zapłać ks3
[22:01] <ksiadz_na_czacie3>: zostańcie z Bogiem
[22:01] <liczi>: będę pamiętać o codziennym rachunku sumienia i że w Jezusie mogę się poprawić
[22:01] <ksiadz_na_czacie3>: dzięki Opikowi :)
[22:01] <Lukasz555>: z Bogiem
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |