Gdzie nie ma posłuszeństwa, tam nie ma cnoty. Gdzie nie ma cnoty, tam nie ma dobra, nie ma miłości, a gdzie nie ma miłości, nie idzie się do nieba. (św. Ojciec Pio)
[21:19] <kratka>: dlaczego "Ty nigdy", Bracie??
[21:19] <kratka>: ja też błądzę
[21:19] <kratka>: jeszcze częściej niż mój duszpasterz
[21:19] <brat_na_czacie>: Aleksander: Ks. P.Natanek w czasie święceń powiedział takie słowa: Promittis Episcopo dioecesano necnon legitimo Superiori tuo reverentiam et oboedientiam? Electus: Promitto.
[21:19] <brat_na_czacie>: Co oznacza: Czy biskupowi diecezjalnemu i swojemu prawnie ustanowionemu przełożonemu przyrzekasz cześć i posłuszeństwo? Wybrany: Przyrzekam.
[21:20] <~zima trzyma>: przed Bogiem ja "zima" nie odpowiem za posłuszeństwo Kościołowi
[21:20] <~zima trzyma>: tylko za swoje grzechy i czyny dobre
[21:20] <Lukasz555>: a jak biskup będzie kazał coś zrobić wbrew Dekalogowi?
[21:20] <~p1ractw0_jest_dobre>: Lukasz, zobacz sobie filmik
[21:20] <Ka_>: Nie rozumieją.
[21:20] <~zima trzyma>: 2 przykazanie to nie posłuszeństwo
[21:20] <~zima trzyma>: ale miłość
[21:21] <zibirol>: Kto was słucha, mnie słucha - mówi Chrystus
[21:21] <brat_na_czacie>: Lukasz: to masz nie wykonać, ale nie masz go opuścić i nie masz opuścić Kościoła!
[21:21] <wern>: Skoro tak, to każdy kapłan posłuszny biskupowi-heretykowi lub biskupowi-schizmatykowi dobrze czyni, i nie myli się, będąc takiemu biskupowi posłuszny?
[21:21] <Lenka_>: a co w przypadku, gdy jest dwóch biskupow i każdy ma inne zdanie...
[21:21] <Lukasz555>: dzięki brat, właśnie byłem ciekaw, jak to wygląda
[21:21] <Ka_>: Lenka - dodajesz własne serce
[21:21] <benitaa>: brat, czy wcześniej dobrze Cię zrozumiałam... jeśli przełożony się myli, to masz go posłuchać?
[21:22] <brat_na_czacie>: Lukasz: Walcz o Prawdę, ale zostań w tym samym korycie rzeki!
[21:22] <wern>: Nie można dwóm panom służyć, bracie na czacie.:)
[21:22] <Kondor>: a czy jeżeli osoba nie ma ochoty żyć we wspólnocie, w której ma być posłuszna księdzu czy arcybiskupowi... to czy wtedy uczciwe jest złożyć akt apostazji?
[21:22] <Aleksander>: tzn. ominąć strumień, ale pozostać w korycie rzeki?
[21:22] <kratka>: teraz rozumiem, potępić błąd, ale nie odstąpić od Kościoła i walczyc w nim o Prawdę
[21:22] <~szalenie_uprzejmy_łoś>: kratko - i o błądzącego!
[21:22] <kratka>: tak, Łosiu,
[21:22] <brat_na_czacie>: Benita: Jeśli wykonam polecenie przełożonego, nawet jak źle rozeznał, ja się nigdy nie pomylę! On tak, ja nie!
[21:23] <benitaa>: nawet jeśli się nie zgadzam z tym?
[21:23] <brat_na_czacie>: Kondor: tak to zmieniam tylko rękawiczki!
[21:23] <porozmawiam>: ale w Kościele nie ma jakiś reguł "gry"?
[21:24] <porozmawiam>: "wolnoć Tomku w swoim domku"?
[21:24] <brat_na_czacie>: I powiem Wam mocniejsze słowa: W KOŚCIELE NIE MA DEMOKRACJI!
[21:24] <~szalenie_uprzejmy_łoś>: i nigdy nie było... dzięki Bogu :)
[21:24] <wern>: Jeśli biskup Arius, mój przełożony, oznajmia mi, że Jezus nie był Bogiem, to muszę być posłuszny? "Walcząc o prawdę", ale jednak posłusznie czyniąc, co mi taki Arius każe? bracie na czacie?
[21:25] <zibirol>: tylko do czego ta wolność prowadzi, ja w moim posłuszeństwie biskupowi nie czuję się zniewolony
[21:25] <Aleksander>: czyli jeden za wszystkich...
[21:25] <brat_na_czacie>: wern: Twój przykład pachnie arianizmem!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |