Rozmowa o papieżu

[21:42] <ksiadz_na_czacie9>: dla mnie język dokumentów Benedykta wcale nie jest taki trudny. Trzeba się tylko dobrze wczytywać

[21:42] <eternitus>: Mnie do głębi porusza homilia z Sydney 2008
[21:42] <barbaramaria1994>: ale czytam inne książki religijne
[21:42] <eternitus>: Wiele tam o prawdzie

[21:42] <ksiadz_na_czacie9>: basiu przeczytaj "Deus caritas est"

[21:42] <~Miś_Panda>: a mi się podoba jak Papież zabiera się za wszystkie nadużycia w Kościele
[21:42] <barbaramaria1994>: ale ksiądz to ksiądz :) ma większe pojęcie o sprawach wiary
[21:43] <~Miś_Panda>: ma klasę
[21:43] <barbaramaria1994>: ok, postaram się w wolniejszym czasie, a niedługo będę takowy mieć :)

[21:43] <ksiadz_na_czacie9>: basiu bez kompleksów - dasz radę

[21:43] <liczi>: zamiata żelazną rózgą
[21:43] <eunika>: :)

[21:43] <ksiadz_na_czacie9>: :)

[21:43] <~Miś_Panda>: dokładnie liczi
[21:43] <barbaramaria1994>: no skoro ksiądz tak mówi, to chyba przytaknę :D
[21:44] <~Miś_Panda>: usuwa cały ten syf z Kościoła i to w pięknym stylu, ostro i zdecydowanie
[21:45] <liczi>: super jest że Papież jest kompletnie niezachwiany w obliczu rożnych krytyk. Jest ponad to
[21:45] <ciciunia>: cały to nieee
[21:45] <kratka>: ja tam nie zmam żadnego pojęcia o sprawach teologii, ale czytam mi się dobrze, to co BXVI pisze
[21:45] <eternitus>: Zaś z tym syfem to bez przesady Media szaleją :)

[21:45] <ksiadz_na_czacie9>: Pando dbaj o język

[21:45] <~Miś_Panda>: media nie pokazują wszystkiego eternitusie :)
[21:45] <~Miś_Panda>: a już na pewno jak kogoś oczyszczą z zarzutów :)
[21:46] <ciciunia>: no właśnie.. więc syfu wystarczy jeszcze na 100 Benedyktów:)
[21:46] <~Miś_Panda>: zawsze jakiś Judasz się znajdzie
[21:46] <~Miś_Panda>: przywyknij
[21:46] <ciciunia>: ani mi się śni przywykiwac:P
[21:46] <liczi>: i widzę , że Papież jest bardzo zapatrzony w Boga i jemu ufa. Ale nie chodzi z różańcem, jak JP II
[21:47] <~Miś_Panda>: ale też kocha Różaniec

[21:47] <ksiadz_na_czacie9>: Peter Seewald: W zbieżności dat urodzin i wyboru Benedykta XVI na papieża jest pewna symbolika. Dzielą je trzy dni: od narodzin Josepha Ratzingera – przyszłego strażnika wiary – do wyboru na pasterza wierzących. Jest w tym coś niezwykłego, że wszystko w jego życiu dokonuje się w duchu służby. Jego pokora łączy się blisko z wielkimi znakami: prawdy, wiary i miłości – pieczęciami tego pontyfikatu. Całkowicie zgodnie ze słowami jakie wybrał sobie podczas święceń kapłańskich: „Nie jesteśmy panami waszej wiary, lecz sługami waszej radości”.

[21:47] <eunika>: ks. a ja mam uro 18 kwietnia, hehe :D coś w tym jest :P
[21:48] <barbaramaria1994>: o, jak dobrze, że dziś przyszłam, Wiele się dziś dowiaduję
[21:49] <liczi>: a czytaliście genialna książkę "Jezus z Nazaretu"?

[21:49] <ksiadz_na_czacie9>: tak

[21:49] <liczi>: każdy powinien ją mieć
[21:49] <eternitus>: No i te słowa na dzień dobry "pokorny sługa w winnicy Pańskiej" Piękne
[21:50] <~ma_Tylda>: skromny robotnik winnicy pańskiej
[21:50] <kratka>: i w twarzy ma cały czas takie zatroskanie
[21:50] <eternitus>: Po włosku to tyle samo Ma tylda :P
[21:51] <eternitus>: EU popraw mnie ty