O filmie "Ja jestem"

[21:53] <~yyyyyy>: speska z tymi badaniami.....to podobno rożnie było jak i z panią profesor
[21:54] <Spes>: wywalało mnie - nie widziałam (więc sory)
[21:54] <~małpiszon>: ks,dlaczego była mowa o stygmatach, jak nie było ich na dłoniach i tej kobiety? ponoć na nogach również
[21:54] <~yyyyyy>: Lwenko dokładnie
[21:54] <Spes>: yyyy - no można i tak podchodzić...
[21:54] <~yyyyyy>: spes jak nie wiem ale wątpliwość mam
[21:55] <~yyyyyy>: podobno metodologia badan niekoniecznie prawidłowa była na dodatek coś tam pisali o takiej bakterii

[21:55] <ksiadz_na_czacie9>: a podobno skąd te informacje że podobno?

[21:55] <~yyyyyy>: no więc nic nie poradzę ale mam wątpliwości ks mogę odszukać jeśli potrzebujesz prasę
[21:55] <eunika>: "Błogosławieni którzy nie widzieli, a uwierzyli" :)
[21:55] <~yyyyyy>: tak się składa mam niedaleko
[21:55] <wladek>: Małpiszon... na której stronie... bo czytam i nie widze :(
[21:56] <Magdalena_i>: eheh eunika , pocieszasz?
[21:56] <eunika>: Magda nie ja ;)
[21:56] <~małpiszon>: cały artykuł o filmie i cytowane wypowiedzi tego biskupa bodajzenie mam przed sobą
[21:56] <~yyyyyy>: Dzięki badaniom można było stwierdzić, że to mięsień ssaka i rzeczywiście ze wszystkich tkanek przypomina sercową - mówi prof. Lech Chyczewski, kierownik Zakładu Patomorfologii Lekarskiej w Białymstoku. - Nie wiadomo jednak do końca czy jest to mięsień szkieletowy czy sercowy i przede wszystkim czy pochodzi od człowieka - dodaje, że wątpliwości nabrał po rozmowie z lekarzem, który tkankę badał.
[21:57] <~małpiszon>: tam było coś takiego "światło przeszyło jej dłonie i stopy, odtąd doświadczała cierpienia jak Jezus"
[21:57] <porozmawiam>: yyy... Ja przy Tobie oślepnę
[21:57] <Magdalena_i>: :( nie widziałam
[21:57] <~małpiszon>: parafrazuję
[21:57] <wladek>: Małpiszon... a ja mam przed sobą... i nie widzę nic o stygmatach
[21:57] <Cukierek>: ale i tak były przecie inne cuda Eucharystyczne więc o co kaman, nie tylko w Sokółce przecie
[21:57] <~małpiszon>: sekundka
[21:57] <~yyyyyy>: Badanie tkanki z Hostii odbyło się bez wiedzy i zgody uczelni – powiedział Lech Chyczewski, rzecznik Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. To tu pracują lekarze, którzy uznali, że tkanka to fragment ludzkiego mięśnia sercowego
[21:57] <wladek>: ok
[21:58] <Cukierek>: temat się rozkręcił 10 min przed końcem  ale jazda :D
[21:58] <Lenka_>: przed końcem świata?
[21:58] <Cukierek>: koniec odwołali....znów :[
[21:58] <~yyyyyy>: Chyczewski napisał w oświadczeniu, że szanuje przeświadczenie kolegów o cudzie przeobrażenia świętej hostii we fragment mięśnia sercowego, jednak - jak zaznacza - jako człowiek wierzący, a jednocześnie wątpiący medyk o przyrodniczym spojrzeniu na świat - ma wątpliwości. Chyczewski napisał, że nie podważa diagnozy kolegów, chociaż "cechuje ich emocjonalne podejście do wiary".
[21:58] <Cukierek>: a już się tak cieszyłem :)) a tu bęc X|

[21:59] <ksiadz_na_czacie9>: a lekarze nie mieli wiedzy skąd ten fragment pochodzi

[21:59] <~małpiszon>: Władek, podtytuł "Nie dotykali ziemi"
[21:59] <~yyyyyy>: Podkreśla, że badanie histopatologiczne nie da tu odpowiedzi, a wątpliwości rozwiałoby badanie genetyczno-molekularne. a na te biskup się nie zgadza  ja nie neguję
[21:59] <~małpiszon>: pod cytowaną wypowiedzią Cataliny Rivas, to co mówi Biskup Apaza
[21:59] <~yyyyyy>: ja tylko wątpię i pytam
[22:00] <porozmawiam>: się nie zgadza i dobrze a robione są i też dobrze :) zdanie moje
[22:00] <~małpiszon>: Nad "Normalnie, mistyczka!"
[22:00] <wladek>: Małpiszon... pewnie Ci chodzi o to: "Ujrzała wówczas światło, które przeszyło jej dłonie i stopy, pozostawiając krwawe rany"

[22:00] <ksiadz_na_czacie9>: Minęła 22.00 dziękuję za udział w czacie,

[22:01] <~yyyyyy>: żartujesz ksiądz
[22:01] <wladek>: ale to chyba chodzi o ten moment, gdy Catalina modliła się pod krzyżem
[22:01] <Cukierek>: dzięks ks9
[22:01] <porozmawiam>: Bóg zapłać ksiadz9 :)
[22:01] <eunika>: :)
[22:01] <wladek>: Bóg zapłać ks. 9 :)