Ręce widzą za mnie

Zostaliśmy stworzeni na obraz Boga, czyli jesteśmy Jego portretami – mówi albertynka s. Lidia Pawełczak, która namalowała setki portretów.

Od kilkunastu lat ledwie dostrzega na nich cokolwiek. Cierpi na zwyrodnienie siatkówki. – Czy trzeba zacząć nie widzieć, żeby zobaczyć Boga? – pyta. Można dotknąć Boga? – zastanawiam się. – Bóg jest człowiekiem – uśmiecha się siostra. – Każda kobieta marzy, żeby przytulić się do pięknego, kochanego mężczyzny. – Jezus to piękny mężczyzna, który został okaleczony, sponiewierany, umęczony. Na obrazie „Ecce Homo” brata Alberta Chmielowskiego widać takiego Boga. Ludzie, którymi zajmujemy się w domu opieki prowadzonym przez nasze zgromadzenie w Krakowie, są samotni, starzy, biedni. To oni prowokują do pytania: „Czy masz odwagę mnie dotknąć w tej postaci, w jakiej teraz jestem?”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie