Spotkania na drodze
Józef Wolny/Agencja GN

Spotkania na drodze

Komentarzy: 3

Joanna M. Kociszewska

publikacja 15.03.2013 00:15

Po co ryzykujesz? Droga Krzyżowa.

VII. Jezus upada po raz drugi

Byłeś wściekły, Szymonie? Ja bym była. To nie jest pomaganie biednemu, który cierpi, to jeszcze można by przełknąć. Nawet w takiej chwili. To jest skazaniec, przeklęty, chłostany przez Boga! Przeznaczony do powieszenia na drzewie! Jeszcze tylko tego brakowało, by ktoś cię z Nim powiązał.

Najłatwiej skupić gniew na tym, który się bronić nie może. I który w ludzkich oczach jest skreślony. Na zawsze.

Błogosławieni jesteście, gdy wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe o was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie.

 

VIII. Jezus spotyka płaczące niewiasty

Okazać żałość, litość umierającemu. Ewentualnie podać mu znieczulający napój. To szlachetny gest z naszej strony. Bardzo szlachetny.

- Nie płaczcie nade mną, płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! - mówi skazaniec. Coooo? Jak śmiesz??! Ani nas ani naszych dzieci nigdy nie dotknie taka kara! Sprawiedliwa kara!

Jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym?

 

oceń artykuł Pobieranie..