Polska w (gorzkiej) pigułce
canstockphoto

Polska w (gorzkiej) pigułce

Komentarzy: 2

Piotr Legutko

GN 19/2016

publikacja 05.05.2016 00:00

Do sporu o wiarygodność wyborczych sondaży doszedł kolejny – o reprezentatywność badań telemetrycznych. W tle są pieniądze, polityka i monopol.

O tym, że telemetryczny król jest nagi, powiedział głośno Jacek Kurski podczas posiedzenia sejmowej komisji kultury i środków masowego przekazu. W opinii prezesa telewizji publicznej klucz, według którego dobrano dwa tysiące gospodarstw domowych mających stanowić Polskę w pigułce, dokonany przez firmę Nielsen Audience Measurement, może budzić poważne wątpliwości. Sprawa nie jest błaha, bo właśnie na podstawie decyzji podejmowanych za pomocą pilota w domach osób wybranych przez ten ośrodek badawczy wydawane są później miliony na reklamę. Mało tego, znikają z naszych ekranów programy, seriale (czasem już po kilku odcinkach), kreowane są gwiazdy, kupowane zagraniczne formaty telewizyjne. Dodatkowo w sytuacji gwałtownych emocji politycznych panujących w Polsce wyniki telemetrii prezentowane są nieomal jako werdykt wystawiany nowym porządkom, które zapanowały nie tylko w TVP, ale i w całym kraju po ostatnich wyborach.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..