al_: czasem mówienie prawdy może urazić, co wtedy? - stosować uniki? kłamać?
Skaja: al, milczeć
ksiadz_na_czacie5: ciężar kłamstwa zależy od intencji, z jaką się go wypowiada, od doznanej przez nie krzywdy
ksiadz_na_czacie5: czyli nie zawsze mówić prawdę?
Lars_P: mówić ją roztropnie, mając na uwadze dobro
Wesolutki_swirek: czasami trzeba prawdę przemilczeć
awe: zawsze mówić trzeba prawdę
~listek: zawsze trzeba mówić prawdę
al_: listek - powiesz kulawemu, że kulawy?
Skaja: no jak jem u cioci obiad i jest on "niejadalny", a się mnie zapyta czy mi smakowało, to mam jej nawrzucać?!?!
ksiadz_na_czacie5: jakie kryteria?
_bejot_: można zawsze, tylko ważne, w jaki sposób... no chyba, że byłoby to zdradzeniem tajemnicy
~iouzek: można też okłamywać samego siebie i to chyba ważna kategoria kłamstwa, jak myślicie?
Lars_P: ks, dobro jest miarą prawdy
ksiadz_na_czacie5: czasem prawda może zabić
~promyczek: ja jestem zdania, że nawet najgorsza prawda jest lepsza niż najlepsze kłamstwo
~promyczek: nikt nie ukrywa, że prawda niekiedy może boleć
~promyczek: ale to co, lepiej kłamać????
~rewn: kiedy może zabić, ks? proszę przykład
Lars_P: rewn, moze
~iska: czasem prawda jest bolesna
~iska: bardzo boli
~iska: ale jest lepsza niż piękne kłamstwo
_magnesik_: i tą, która może zabić też należy mówić?
awe: no i co wtedy, ksiądz, trzeba jej unikać, jak może zabić?
~listek: skoro prawda może zabić, to będę ją omijała szerokim łukiem
_bejot_: ks, ale to chyba kwestia znów intencji, w jakich ją wypowiadamy
ksiadz_na_czacie5: kłamstwo a nie ujawnianie prawdy to nie to samo
~Sibilla: kłamstwo jest tak rozpowszechnione, że można je spotkać od pastwiska po mury Watykanu i nic na to nie poradzimy, więc o czym tutaj mowa?
Wesolutki_swirek: np. kolega skoczy na bok, prawda dla jego żony, rozkład małżeństwa, dzieci - jaka krzywda, przemilczeć trzeba taką prawdę
~happy: gdybym była chora nieuleczalnie..................na pewno nie chciałabym usłyszeć od lekarza lub bliskich tego strasznego wyroku
_bejot_: prawda wyzwala
~iska: prawda daje pokój
~iska: w kłamstwie pokoju się nie zazna
~mbm: ks, intencje zależą od nas, ale skutki - czyli doznana przez nie krzywda - raczej nie bardzo; człowiek czasem myśli: "Przecież nic takiego się nie stanie, to takie niewinne", a tymczasem może bardzo skrzywdzić wiele osób
ksiadz_na_czacie5: mąż, który zdradził żonę nie musi jej tego mówić
Skaja: ks, jak to nie?!
porozmawiam: jak to nie?
~promyczek: no Ks, co Ty???!!!!!!!
_dzika_: ksiądz, musi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
awe: dlaczego, Ksiądz??????
awe: nie musi????
ksiadz_na_czacie5: kryterium to bezpieczeństwo drugiego
ksiadz_na_czacie5: nie radzę mówić
~mbm: ks, chyba że żona zapyta wprost
porozmawiam: dlaczego?
porozmawiam: Ksiądz?
awe: nie rozumiem, księdza, dlaczego nie musi
~promyczek: to taki mąż może co tydzień tak postępować, a żona będzie żyła w słodkiej nieświadomości
Lars_P: bo to więcej może zrobić krzywdy niż pożytku, czasami tak należy zrobić
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |