awe: Lars a ja myślę że chodzi tylko go nie chcemy zobaczyć jest w nas
duch_bejot: agisan, masz rację...
~tygrys_pietrek: skoro się kogoś kocha to raczej człowiek wie za co
~zontje: Jezus jest przecież obecny w Eucharystii
~1KOR13: Lars, nie uwierzyłbyś mu... Niestety... Albo byłbyś wyjątkiem :)
~shrek: miłość uderza w nas kiedy się tego nie spodziewamy
~pedziwiatr: przecież tu nie chodzi o chodzenie w uniesieniu
~LAURA: "Jezus wielki JEST"
ksiadz_na_czacie6: tak ale moc w słabości się doskonali i mogę wszystko w tym który mnie umacnia
Lars_P: bo każdy z nas musiałby się zatrzymać i posłuchać Jego bezpośrednio i może wtedy byłoby nam łatwiej pisać:)
duch_bejot: ks, o ile się chce ze słabością walczyć
ksiadz_na_czacie6: precyzjucie ten zachwyt i jego owoce!
~tygrys_pietrek: ksiądz powoli daj im dojrzeć
~kleopatra: znamy to ksiądz
ksiadz_na_czacie6: bej nie mieszaj tematów
~pedziwiatr: czy wzięcie krzyża i naśladowanie Jezusa jest skutkiem zachwytu?
~kleopatra: jeśli coś z Nim łączy to MIŁOŚĆ nie zachwyt
ksiadz_na_czacie6: pedzi jest coś w tym
~kleopatra: On nie przyszedł zachwycać ale kochać
~tygrys_pietrek: nie podoba mi się słowo miłość, zawsze brzmi podejrzanie
awe: Trzeba poznać Jezusa w Słowie i Eucharystii -rozpoznać Go
ksiadz_na_czacie6: klopatra celowo tak sformułowałem temat i patrz co napisałem wyżej do Ciebie
~agisan: zachwyt jest gdy zapominamy o sobie widzimy tylko Boga
~pedziwiatr: kleopatra dla mnie to tylko inne słowo kochać i naśladować
~kleopatra: wtedy awe nie trzeba się zachwycać
Lars_P: awe w bliźnim, w przyrodzie, w sobie, trzeba słuchać:)
duch_bejot: a
owoce zachwytu... jak się zachwycę dostatecznie mocno, to może będę
próbować naśladować... choć nieudolnie, ale od czegoś trzeba zacząć
~1KOR13: Zachwyt nad Jezusem jest z reguły zachwytem nad dwoma rzeczami: niesamowitą wprost pokorą i zdaniem się na wolę ojca (por. choćby Flp 2,5-11) i nad miłością boską i Jezusa. A jakie są tego owoce... Nawrócenie! Poznajesz Go i zaczynasz wierzyć.. On zmienia ...
~agisan: jak nam coś zasłania to przemija..
awe: wtedy wpada się w zachwyt i się Go naśladuje
~shrek: jeżeli chcesz mnie naśladować to weź swój krzyż na barki swe i chodź ze mną zbawiać świat w XXI w.
~zontje: naśladować Jezusa w cierpieniach
ksiadz_na_czacie6: czy tylko w cierpieniach?
~shrek: naśladować w dobrych czynach, słowach
~agisan: trzeba dobrze go widzieć żeby się zachwycić
~kleopatra: ale wiem jedno, jeśli się Go kocha to zachwyt jest zbędny
~adamek: w służeniu też bliźniemu
~kasik: nie tylko w cierpieniach
~tygrys_pietrek: ja tak myślę że Jezus to nie tylko cierpienie
krk_na_czacie: no ... w radościach również
~zontje: w życiu codziennym
emdzej: mnie zachwyca sposób, w jaki można rozumieć i pojmować drugiego człowieka
ksiadz_na_czacie6: mnie najbardziej urzekło kiedyś to że On miał tak bardzo pozytywne nastawienie do człowieka
~kasik: w radości, w dobrych i złych chwilach
~1KOR13: We wszystkim... "Bądźcie święci, bo i ja jestem święty".
~tygrys_pietrek: no wiadomo jak skończył ale w końcu brał też udział w weselu w Kanie
Lars_P: ale
bogaty młodzieniec się nie zachwycił, pomimo, że przestrzegał wszystkich przykazań, spotkał Jezusa I on zaproponował mu, "pójdź za mną