~kadarka: żadna modlitwa nie jest łatwa
~Jeremi: słuchając waszej rozmowy mam przed oczami modlitwę Ojca Świętego na Wawelu, czy modlitwa myślna oczyszcza?
~teresa: nie opiera się ona jedynie na uczuciach, ale musi w tym być wola
~teresa: zaangażowana
Lars_P: teresa, ja uważam, że należy korzystać z nauk... i to będzie korzystniejsze dla rozwoju modlitwy
~anna: no widzisz, Lars, więc częściej słuchaj
~teresa: właśnie to mówię, Larsie
~mbm: anna, w ciszy można słyszeć nie tylko Boga, ale i szatana, a najczęściej to własne myśli
Lars_P: bo modlitwa nie jest jedynie rozkoszą, są różne modlitwy, Ogrójcowa też
Lars_P: oschłości również
Otisana: mbm, są 3 rodzaje myśli
~anna: nie szkodzi, mbm, Twoje myśli też mogą być modlitwą
~anna: to, co myślisz, mbm, to niekiedy Twoje problemy, prawda?
~mbm: anna, nie chodzi mi o moje myśli, ale o Twoje tezy - takie proste, wygładzone
Otisana: każda modlitwa jest piękna, szczególnie ta najtrudniejsza, gdy się wydaje, że człowiek już się nie modli i nic nie słyszy...
~Jeremi: dlaczego tak komplikujecie modlitwę? przypatrzcie się dzieciom, jak one pięknie się modlą
ksiadz_na_czacie6: Jeremi, do tego zmierzamy cały czas
~anna: bo to jest proste, wystarczy słuchać, nawet jeśli wydaje nam się, że nic nie usłyszeliśmy
Lars_P: Jeremi, bo w temacie jest modlitwa myślna
Lars_P: anna, proste mówisz:))))
Otisana: anna, trwać i zaufać
~anna: tak, proste, jeżeli chcesz, żeby było proste
~anna: to od Ciebie wszystko zależy
ksiadz_na_czacie6: Lars, kilka punktów istotnych już mamy, co jeszcze?
ksiadz_na_czacie6: mamy nasze nastawienie, jakie powinno być?
ksiadz_na_czacie6: co jeszcze, o czym wspomniał Jeremi, a co podkreśliła też św. Teresa
Lars_P: jak pisze Gogacz, ta modlitwa myślna, ma na celu wypełnić nas wiedzą o Bogu, bysmy wiedzieli w rozwoju naszej modlitwy, do Kogo się zwracamy
Lars_P: ks, czas, w którym się modlimy
Lars_P: spokój...
Lars_P: wyciszenie
~teresa: dziecięctwo Boże
ksiadz_na_czacie6: świadomośc tego, do Kogo się zwracam
ksiadz_na_czacie6: i jakie jest Jego nastawienie do mnie? A jakie ono jest?
~Jeremi: myślenie dziecka w modlitwie dorosłego człowieka, myślę, że to jest pięknem modlitwy, ale czy mam rację ?
Lars_P: Jeremi, masz rację, bo prosta modlitwa jest prawdziwa
~Edo: Modlitwa myślna to mentalne przylgnięcie do Boga.
~Edo: to zdanie sobie sprawy, że żyję w Jego obecności
~teresa: zwracam się do miłującego mnie Boga
ksiadz_na_czacie6: tak właśnie, wiem, że rozmawiam z Tym, Który mnie miłuje
~Jeremi: człowiek ma tysiące myśli ma minutę, czy modlitwa myślna jest czysta?
Lars_P: sądzę, że w takiej myślnej modlitwie w jakiś sposób uczestniczymy w tym, co rozważamy, to staje się dla nas żywe
Belizariusz: Jeremi, dlatego podstawą jest uprzednie wyciszenie się:)
~Edo: wyciszenie??? czy takie jak w Odnowie w Duchu Św.?
ksiadz_na_czacie6: zatem jaki ma być schemat takiej modlitwy, takiego spotkania, jakie ważne elementy?
ksiadz_na_czacie6: czekam na propozycje
emdzej: schemat?
~teresa: propozycje czego, ks?
ksiadz_na_czacie6: schematu
emdzej: może algorytm ułożymy? zawsze wtedy będzie dobrze
~anna: każdy ma swój schemat, więc każdy będzie inny
Lars_P: anna, przecież są wspólne modlitwy, więc nie będsziesz wspólnie modliła się swoim schematem:)
Lars_P: zresztą są też modlitwy z książeczki, pieśni są modlitwą....... czyny są modlitwą:)
~Edo: modlitwa myślna najlepiej bez schematów
Otisana: 1. postawa?
Otisana: 2. wyciszenie myśli?
Lars_P: świadomość, z Kim będziemy rozmawiać
~teresa: stanąć w obecności Bożej
~teresa: dziękować za łaski otrzymane
~teresa: rozważać Słowo Boże
~teresa: wsłuchiwać się w Nie
~Edo: ważna jest aktualna dyspozycja...
~teresa: itd.
~teresa: są różne propozycje schematów, np. terezjanski, ignacjanski, franciszkański
~teresa: wszystkie zaczynają od uświadomienia sobie, że tu i teraz jest ze mną Bóg
~anna: może najpierw przeprosiny, podziękowania i prośby
~Edo: ważne jest p r z y l g n i ę c i e do Boga
ksiadz_na_czacie6: mi pasuje, żeby stanąć w obecności Bożej jako pierwsze
ksiadz_na_czacie6: przed Bogiem, Który mnie kocha i jest miłosierny
E_la: Moze na początek też być taka opowieśc jako ofiarowanie, bez próby ucieczki od czegokolwiek, przyjęcie postawy otwartego serca i pokazanie Bogu w pełnj ufnosci dziecka, co w tym sercu jest
~Jeremi: modlę się w autobusie, jadąc do pracy i potrafię się wyciszyć mimo hałasu i rozmów, czuję się lepiej po każdej modlitwie
~teresa: jeśli chodzi o mnie, to potem dziękuję Bogu za łaski, dary otrzymane itd.
~teresa: potem czytam lub przypominam sobie przygotowany wczesniej frag do rozmyślania
Lars_P: Jeremi, ja jak idę z psem na spacer, to też się modlę, czasami na różańcu:)
Belizariusz: Lars, psa się prowadzi na smyczy, a nie na różańcu:)))
Aga_ta_: muszę sobie psa sprawić... i różaniec ;-)
Lars_P: Beli, zapamiętam to sobie:)))))
Lars_P: Aga:)
~Edo: świadomość, że ON jest i ja jestem...
ksiadz_na_czacie6: podnieśliście jeszcze jedną ważną sprawę
ksiadz_na_czacie6: a możę by tak na drugim miejscu przealalizować np. scenę z życie Jezusa
ksiadz_na_czacie6: co Wy na taką kolejność?
~anna: dobra kolejnść
~teresa: różne mogą być warianty, proszę ks
ksiadz_na_czacie6: ale staramy się coś pozbierać z tego
~teresa: ja najpierw dziękuję, a potem czytam
Otisana: a można apostołów, kiedy spotykali się z Jezusem zobaczyć, którym jest?
~anna: może medytacja?
~teresa: ania, wydawało mi się, że cały czas mówimy o medytacji
ksiadz_na_czacie6: anna, właśnie o medytacji od początku mówimy
ksiadz_na_czacie6: co jeszcze?
~anna: przepraszam, nie było mnie od początku
~teresa: co Bóg do mnie mówi konkretnie przez to Słowo
~Edo: nasza osobista relacja do Niego
E_la: 3. Znaleźć siebie w roli z tej sceny, w rolach
~mbm: ks, ale czy człowiek przygotowuje sobie schemat, idąc na spotkanie ze swoim przyjacielem (człowiekiem); z tymi schematami jest najczęściej tak, że po pewnym czasie człowiek wpada w rutynę
ksiadz_na_czacie6: teresa, tak, ale po przeanalizowaniu właśnie w ten sposób wchodzimy jak mówisz w medytację