~Ela: a ja bardziej boję się śmierci moich bliskich niż swojej
~nickt: no
awe: ja się boję swojej
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>a może po prostu dziś nas to nie dotyczy, tak uważamy
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>Forever jung, jak śpiewała pewna kapela
~tp: ksiadz, to bylo Alphaville
~nickt: żeby żyć ucziciwie i odpowiedzialnie, nie trzeba myśleć o wieczności
~shrek: dzisiejszy dzień szybko mija
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>tp, tak, czy przypadkiem tej refleksji, dlatego nie chcemy snuć i jej się boimy?
~shrek: ks., masz rację
~tp: ksiadz, a co jeśli nie boimy się śmierci, tylko umierania?
~shrek: no trochę to się boimy, tak naprawdę
~teresa: a dlaczego bać się spotkania z Bogiem??
~tp: teresa, a skąd wiesz, czy będziesz zbawiona?
~teresa: tp, przecież Chrystus przyszedł nas zbawić
~teresa: od nas
zależy, czy przyjmiemy ten dar czy nie
~Ela: ale przecież mamy różne możliwości, aby wynagrodzić, zadośćuczyni Bogu za nasze grzechy
~aagnieszka: boimy się, bo nie wiemy, co nas spotka po śmierci
~tp: agnieszka, wcale nie
> ~Ela: mamy nadzieję
~Ela: Bóg jest Miłością
~Ela: Miłości się bać?!
~teresa: no właśnie, Ela, też nie rozumiem
~100krotka: mi się wydaje, że większość ludzi będzie zbawionych
jo_tka: tak myślę dlaczego... bo jestem, jaka jestem
jo_tka: i byłam, jaka byłam
jo_tka: Ela, najpierw ją trzeba zobaczyć i uwierzyć
~teresa: jotka, tu właśnie trzeba wiary
jo_tka: no trzeba
~tp: widzisz z wiarą to jest najlepszy business świata
~tp: bo skoro Bóg istnieje, to mam bilet do raju
~tp: no może nie pierwszej klasy, ale się załapię
~tp: a jeśli Boga nie ma, to nie zdążę się rozczarować
~tp: po prostu z chwilą śmierci zgasnę
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>patrzcie, św. Tersa w myśli, którą mamy na początek o czymś ważnym nam przypomina - o czym?
~hej: Pan Bóg jest miłosierny dopóki żyjemy, a po śmierci będzie sprawiedliwy
~shrek: tak jak św.Faustyna
~shrek: o duszy
~teresa: o ratowaniu dusz
jo_tka: że jutra może nie być
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>a może bardziej w odniesieniu do siebie?
~Ela: no to chyba
wierzymy i staramy się
~Ela: wiem, że nie jestem doskonała, ale się staram
~teresa: nie, proszę księdza, mówiła, że mamy jeden dzień, by ratować dusze (dusze w liczbie mnogiej - odnośnie innych)
~teresa: choć oczywiście można do siebie też odnieść
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>teresa, po prostu personalnie, tak mocno do siebie
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>jak tę myśl możemy odnieść do siebie?
~shrek: każdy boi się tej wieczności, tylko każdy na swój sposób
~shrek: bo to wielka niewiadoma
~LAURA: przeszłości nie zmienimy..... przyszłości nie znamy..... jedyne, co możemy robić, to skupić się na tym, co dzieje się teraz :)
~tp: w sumie jeśli Bóg Ci nie pobłogosławi, to nic dobrego z Twoich dobrych zamiarów nie wyjdzie
> ~Ela: a kto mówi, że nie pobłogosławi?
~teresa: że życie obecne to przygotowanie na spotkanie z Bogiem w wieczności
~shrek: ratować dusze w dzisiejszym zwariowanym świecie, który pędzi
~megi: po śmierci już nie możemy liczyć na siebie, tylko na innych, na ich modlitwy lub nie ... żyjąc mamy szansę się jeszcze zmienić
~tp: póki żyjemy, coś od nas zależy
~teresa: mamy tylko to krótkie życie, by się dobrze na śmierć przygotować
~aagnieszka: dobrze życie po śmierci opisuje święta Teresa z Awilli
~kropeczka: Bądź gotowy dziś do drogi
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>kropeczka, tak, przy założeniu, że Anioł Stróż wysiada dopiero po 160!
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>ale Aniołowie już na czacie byli
~kropeczka: hm... nie wiem, kiedy wysiada
~100krotka:
color=#ff00ff>aniołom jest lepiej niż nam
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>tak, ale musimy właśnie w tym zwariowanym świecie choć na chwilę zwolnić, żeby też pomyśleć o swojej duszy, tak?
~kropeczka:
color=#ff00ff>ksiadz, nie ma czasu o tym myśleć
~LAURA:
color=#00bf00>ks... oczywiście, że musimy o niej myśleć.....
~tp: ksiadz, każdy ma czas o tym myśleć, tylko żeby zadbać o duszę, trzeba się stosować do pewnych zakazów, a one przeszkadzają w zdobywaniu dostatku
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>zatem, co z tą dbałościa o swoją duszę - jak ta mysl Teresy tutaj nam oświeca spojrzenie?
~mini: a jak nie oświeca?
~kropeczka:
color=#ff00ff>Ksiadz, nasze media nas gubią
~kropeczka: chcą nas pochłonąć
~teresa: żeby nie tracić czasu, tylko dbać o duszę, rozwijać się, wzrastać w Miłości Boga
~teresa: Boga postawić na pierwszym miejscu w swoim życiu
~renee: ludzie bardziej zajęci są życiem materialnym niż duchowym... dlatego błądzą... i często... umierają zaskoczeni
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>tam nic nie weźmiesz, Fordem nie pojedziesz, on może Ci pomóc tam wjechać, jak na drodze przepisów, nie będziesz przestrzegał, albo inny wariat Ciebie rozjedzie
~tp: ksiadz, a co jeśli zamożność to objaw błogosławieństwa?
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>to zabierzesz ze sobą to, co będziesz dzięki tej zamożnośći błogosławionej mógł zrobić, a jeżeli nie zrobisz...
~tp: ksiadz, bieda jest wstydliwa
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>tp, bogactwo czasami zdemoralizowane
~tp: ksiadz, bogactwo daje Ci bezpieczeństwo
~tp: ludzie widzą, że masz kasę, to uważają na Ciebie
jo_tka: tp, żadne
jo_tka: daje tylko lęk przed utratą
~tp: jotka, a to już zależy od stopnia zamożności
~shrek: bogactwo przemija.......
~shrek: biedny bogacz, który umarł
~shrek: Łazarz był bogatszy duchowo......
~tp: shrek, i jak Łazarza traktowano?
~Ela: ale czy da się żyć, nie mając, za co?
jo_tka: Ela, za grosze da
jo_tka: choć trudno
~Ela: a gdy braknie groszy?
~Ela: i ma się rodzinę?
~mbm: często (na szczęście nie zawsze) bieda materialna rodzi biedę duchową (o tym już było tutaj)
~nickt: jak mówi Marks bieda daje uprzywilejowaną pozycję poznawczą
jo_tka: mbm, ale na odwrót to nie działa
jo_tka: bogactwo rzadko rodzi bogactwo duchowe chyba
~megi: dzisiejszy dzień może być naszym ostatnim dniem - więc żyjmy tak, jak by miał być ostatnim...
~mini: megi, się nie da
~100krotka: bo skoro taki jest świat
~shrek: co człowiek zyska, jeśli zgubi własną duszę........
~shrek: chyba nic
ksiadz_na_czacie6:
color=#0000ff>shrek, właśnie, pięknie
Lars_P: shrek, może zakopać jak talenty......
~mini: ksiadz, masz receptę na to, jak żyć?