elka_: ela-i co dalej? czlwoiek nia ma szans na szczęśliwe zycie, bo sie sam karze????
Vetch: jak ktoś się ożeni
zamiast być księdzem.. ja myślę, że Bóg dalej chce jego dobra i
szczęścia i stara sie człowieka na to szczęście nakierować..
elka_: ela-nawet jesli twoje serce cie oskarza, to Bóg jest wiekszy od naszego serca i wie wszystko
ksiadz_na_czacie7: o Augustyn mówił kiedyś o powołaniu dynamisznym.....
~__ja_________: czloweik wybiera, i ma to czynic po prostu dobrze jak umie najlepiej, rtam gdzie jest
E_la: Uczyniwszy raz wybór codziennie wybierac muszę
ksiadz_na_czacie7: że wówczas niejako "modyfikuje" trochę - i pomaga człowiekowi
~pozor: mam może mylne
wrażenie, że rozmawiamy o konkretnych problemach, konkretnychj osob,
czy nilepiej o tym z kier dzuchowym niz na forum ?
~isiunia: powołanie " ruchome?"
Lars_P: ks czy powołanie mozna rozeznac tak w jeden dzien, tak gwałtownie?
~albi: lars chyba ze spadniesz z konia
E_la: To moze jets tak, jak z
potłuczonym dzbanem, Bog zlepai na nowo człowieka, dolepiajac mu inne
powołanie, jednak już nigdy nie będzie tak pięknie jak pierwsze
~Jeremi1: wybór drogi życia to przecież takie "proste" ?
ksiadz_na_czacie7: Ela - no właśnie
~megi: pozor ja nie moge ogólnie bo nie wiem ,,ja moge o sobie ..jakas tam osoba x
ksiadz_na_czacie7: Wymieniliśmy jedno głowne powołanie - 4 podstawowe - czy to wszystko?
~isiunia: rozeznanie i realizowanie?
~paula: Milosc - kochanie Boga
~ts: czy moge prosic ksiedza o modlitwe?
Vetch: na rozstaju to człowiek
wybiera którą drogą iść, a Bóg walczy by na tej drodze było człowiekowi
jak najlepiej, na każdym etapie, nawet gdy to był zły wybór
~paula: sa tez powolania w powolaniu
ksiadz_na_czacie7: Lars - no miłość - bez niej żadne nie ma sensu
elka_: ks7-mnóstwo jest powołan
~albi: a moze nie ma wyboru
~Piotr: Proszę księdza to co jest najważniejsze dla Boga? Jego powołanie czy dobro duchowe?
ksiadz_na_czacie7: mnóstwo - tzn?
Vetch: jeszcze są te codzienne powołania proszę ks, do bycia lekarzem, księgową, sprzątaczką itp
Lars_P: ks czy wieksza jest miłosc w powołaniu czy niepokoj?
~pozor: myślę, że przywolywanie
tu " dynamicznego powolania", moze mieć na wzgleddzie jakaś niepewność
i asekuranckie usprawiedliwianie , swoich życiowych decyzji, gdy są
bledne
~paula: np szczegolne powolanie misyjne
~Agata2: Ks najwazniejsze zeby w czlowieku widziec czlowieka
elka_: w kaplanstwie-do duszpasterstwa, albo naukowego studiowania Pisma
~__ja_________: karzdy dzien
~paula: albo do pracy w edukacji
~paula: powolanie zawodowe
ksiadz_na_czacie7: nie mieszajmy :)
ksiadz_na_czacie7: najpierw powołanie do konkretnego realizowania się w swoim stanie :)
~Edo: potem - chyba wytrwanie w powolaniu..
Vetch: i w każdym stanie dosttaje się od Boga łaskę, tzw łaskę stanu, prawda proszę ks?
ksiadz_na_czacie7: czyli to co było mówione zawód, praca misyjna, duszpasterstwo, praca naulowa itp....
ksiadz_na_czacie7: Vetch - tak
~Agata2: Ks czy prace ksiedz mozna nazwac , zawod?
~pozor: to zależy dla kogo źle wybierze, bo jak wiadomo , nie ma On wzgledu na osoby :)
~Agata2: cyz to cos wiecej?
~ewe: tak mozna miec tez powolanie do niczego
~ewe: np chorzy ludzie
~albi: czy ktos moze miec powolanie dopracy pod latarnia
elka_: pozor-dla siebie samego- wg tego, co powiedziane zostalo wyżej, od pocztaku czatu
~ewe: tzn chyba tylko do cierpienia
Lars_P: pozor .a jak sie po swieceniach okaze ze zle wybrał;.......to co ?
ksiadz_na_czacie7: Agata - a czy małżeństwo to zawód?
~Agata2: to sakrament Ks
Vetch: ewe,oni są powołani do godnego przeżywania swojej choroby
ksiadz_na_czacie7: Agata - tak jak kapłaństwo
~ewe: godnego hahaa
elka_: najpierw to jestesmy powołani do bycia ludźmi :))))))
~LAURA: ewe...oni maja szczegolne powolanie... maja dawac swiadectwo dla innych ludzi....
~isiunia: swiadkami i przede wszytskim oni swoja choroba moga wypraszac nam wiele łąsk
~Piotr: Proszę księdza a kiedy najlepiej rozpoznać swoje powołanie?
ksiadz_na_czacie7: tak więc mamy już trzecią płaszczyznę powołania
Lars_P: ks czy powołanie to szczegolna łaska?
~ewe: ja wiem z doswiadczenia ze nie
ksiadz_na_czacie7: i wreszcie płaszczyzna czwarta - powołanie do konkretnego działania w konkretnej sytuacji....
ksiadz_na_czacie7: każdego dnia....
~isiunia: ewe
zapewniam cię że wiele osób ofiaruje swoje cierpienia za ludzi
potrzebujących modlitwy i wiem i wierzę ze to modlitwy są wysłuchane
~Piotr: A co z takimi którzy są ateistami?
Vetch: tzn, do tego by wybierać wolę Boga, proszę ks?
~Jeremi1: a kiedy powołanie staje się spełnione ?
~isiunia: albo tacy ktorzy nie umieja go odczytac
~ewe: isiunia
~ewe: upraszczasz
~isiunia: nie ewe
ksiadz_na_czacie7: Piotr - mają - każdy ma powołanie do bycia szczęśliwym - mówiliśmy na początku :)
~Agata2: Ks jesli nie slysza tzn sa nie godni tego?
~megi: Jeremi wtedy gdy czowiek czuje się wolny ..
elka_: agata-raczej nie zainteresowani rozeznaniem
ksiadz_na_czacie7: Agata - niekoniecznie
~ewe: kazdy ma powolanie do bycia szczesliwym na ziemi????????????
~Agata2: Ks wiec jak?
~isiunia: bywam
raz w tygodniu w szpitalu i mam kintakt z takimi ludzmi ktorzy leza juz
od dluzszego czasu i wiem ze ofiaruja swoje modlitwy moze nie
koniecznie za mnie za ciebie czy za kogos konkretnego
ksiadz_na_czacie7: może nie pytają lub nie słuchają
~Piotr: Czy powołanie to pierwszy etap do życia wiecznego?
ksiadz_na_czacie7: ewe - skoro jedni mogą - to znaczy że się da
~albi: .......zostales wybrany czyz nie bylo lepszych..........
ksiadz_na_czacie7: albi - byli - ale to dar a nie zasługa
~albi: hehehe
~ts: czy powolanie to aniewolenie?
~aspirantka: Bóg wybiera i daje siły!!!!!!!
ksiadz_na_czacie7: ts - w świetle tego co powiedzieliśmy dzisiaj to nie
~megi: powołanie to wyzwolenie .!!!
~albi: jeszcze probuje nie zapominaj
~Jeremi1: czy istnieje coś takiego jak tolerancja powołań ?
~boskiwiatr: ts to dobrowolne niewolnictwo w prawa Boze
szalom: ???
~ts: zniewolenie, ale tylko dla tych, ktorzy sie godza na istnienie poteznego boga
ksiadz_na_czacie7: ts
- powołanie dokonuje się w wolności – to właśnie różnego rodzaju
zniewolenia wewnętrzne: lęki przed innymi, niewiara we własne siły,
niezdrowe ambicje, egoistyczne szukanie siebie są przeszkodą w
realizacji powołania
szalom: tolerancja powolan???
~Edo: jeremi, co to jest??
ksiadz_na_czacie7: Poza tym..........
ksiadz_na_czacie7: Trzeba pamiętać że to nie tylko człowiek szuka Boga i Jego woli, ale także On sam szuka człowieka i jego szczęścia
szalom: mądre....
ksiadz_na_czacie7: Dlatego kiedy człowiek nie nadąża za Bogiem w szukaniu swego powołania, wówczas Bóg podąża za człowiekiem
~albi: slogany obiegowe ksiadz
~__ja_______: czy pan bog nie odpuszcza sobie szukania w koncu?
~ts: ktos kogo nie zajmuje bog, nie zostanie zniewolony ani przez instytucje kosciola ani przez jakies wydumane powolanie
ksiadz_na_czacie7: albi - skoro tego nie przeżyłaś - to współczuje - ja to wiem, po sobie
elka_: albi - nie - doswiadczylam tego w moim malzenstwie, wiec wiem, ze tak jest
~albi: ksiadz jeszcze troche przed toba cos taki pewien
~ts: czy ktos potwierdz moja pwyzszaopinie?
Vetch: ts, nie
~megi: u mnie powołanie doprowadziło do prawdziwej wolności chociąż patrząc po ludzku ...jest odwrotnie :)
ksiadz_na_czacie7: ts
- no cóż - ja myślę że jednak na odwrót - może zostać zniewolony -
jeśli Bóg będzie dla niego wynikiem tradycji i przyzwyczajenia
~ts: bo tu nie ma racjonalistow
~LAURA: megi...tzn?
Lars_P: czy trudno byc ksiedzem?
~albi: lars jaki problem zostan i zobaczysz
ksiadz_na_czacie7: Lars - tak samo jak trudno jest być małżonkiem :)
ksiadz_na_czacie7: Kończąc powoli.....
ksiadz_na_czacie7: jeszcze jedna myśl....
ksiadz_na_czacie7: nie ma lepszych i gorszych powołań....
ksiadz_na_czacie7: i to nie jest tak, że ktoś automatycznie jest lepszy bo jest zakonnikiem - od tego który żyje w małżeństwie...
ksiadz_na_czacie7: najważniejsze jest żeby właściwie go rozpoznać - i wytrwać w nim - z miłością do Boga i drugiego człowieka :)
~pozor: ehhh gdyby tak się dalo te powolania pogodzić księża
«« |
« |
1
|
2
|
3
|
4
|
» | »»