ksiadz_na_czacie2: właśnie lars, więc jak inaczej powinno brzeć pytanie: dla kogo żyjesz?
~Ania_: na ten moment
Lars_P: Oblubieniec natomiast nie moze jej niczego odmowic, bo widzi w niej żar miosci, ktorym ona Go "zniewala"
~kryzysowa_narzeczona: dla tego kogo kocham...
~kryzysowa_narzeczona: zyje
~Ania_: lars hmm
~tata: zyję dla Boga bo Go pragnę
~floper: kogo kochasz ks.
ksiadz_na_czacie2: więc teraz chyba możemy wrócić do jakości naszego oczekiwania, o której już naczacie byłą mowa
~loop: zyje sie w pierwszej kolejnosci dla siebie...
~agisan: oblubienica oczekuje bo wszędzie zauważa jego obecność
~tata: pragne być z tym który mnie stworzył na swój obraz i podobieństwo
ksiadz_na_czacie2: ta jakość jakby nie patrzeć jest związana z miłością
~rozczochrana: jakość naszego oczekiwania pozostawia wiele do życzenia
_bejot_: ks.. tylko najpier musi byc ta miłość...
ksiadz_na_czacie2: rozczochrana, czyli miłość też zostawia wiele do życzenia?
~loop: oczekiwanie na cokolwiek to strata daru jakim jest zycie
~rozczochrana: napewno nie jesteśmy doskonali
jo_tka: ano zostawia, ks
ksiadz_na_czacie2: loop, to czemu tracisz czas miesiąc czekając na wypłatę???
Lars_P: prosze
ksiedza ta miłosc oblubienicy ,,, jest naszym marzeniem, moze
pragnieniem .ale jestesmy uwikłani w codziennosc ,,,, a ona, nas wciaga
w zupełnie inny swiat , Adwent jest czasem odswirzenia naszych pragnien
~rozczochrana: ale nazprzykład ja ciągle dążę do doskonałości
ksiadz_na_czacie2: wiecie i teraz aż prosi się, by zacytować św. Pawła: "jerżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana, jeżeli umieramy, umieramy dla Pana
~miro: Zyjemy w Bogu
Lars_P: a smierc to zysk:)
jo_tka: ks - to ideał
ksiadz_na_czacie2: jotka, jak do niego dążyć?
_bejot_: małymi kroczkami codziennyego wstawania ks
jo_tka: ks a jakieś łatwiesze pytanie?
_bejot_: hehe jotka :)))))))
~miro: Silnemu duchowi Wola ma byc i stanowic WOLE
ksiadz_na_czacie2: może na moment nad tą wolą właśnie?
ksiadz_na_czacie2: bo zauważcie, Oblubieniec się spóźnia, sen ogarnia.......
~loop: czlowiek jest ze swej natury doskonaly ...jak w takim razie byc jeszcze doskonalszym? czyz to nie poprawianie boga?
ksiadz_na_czacie2: jak doskonały, to skąd raczyska, zabójstwa i inne przypadłości????
Lars_P: wola .....jest inspirowana przez wiare a wiara , przez miłosc i oczekiwanie na nia czyli nadzieje:)))
ksiadz_na_czacie2: a moze miłość jest w tym wypadku inspirowana przez wolę?
~necik: to raczej wola przez Miłość
~rozczochrana: wszystko robimy na chwałę Bożą, czy jemy, czy pijemy, czy śpimy, czy sie kochamy
Lars_P: ks
.sadze ze pierw rzeba sie zakochac by potem miec wole czynienia
wszystkiego w imie miłosci .i miec nadzieje, że sie spotka
.oiczekiwanie ,to droga
Lars_P: ks
.sadze ze pierw rzeba sie zakochac by potem miec wole czynienia
wszystkiego w imie miłosci .i miec nadzieje, że sie spotka
.oiczekiwanie ,to droga
~necik: dlaczego ks?
ksiadz_na_czacie2: napisałem przecież: oblubieniec się spóźnia, sen ogarnia......
~rozczochrana: no właśnie , trudno jest...
~sqw: Miłości często nie odczuwam, ale wola mówi mi: trwaj!
~rozczochrana: czuwać
ksiadz_na_czacie2: sqw, dlatego właśnie napisałem o miłości wspieranej przez wolę
ksiadz_na_czacie2: no i emocje wygasają, a człowiek zasypia zmęczony
Lars_P: ks
pierw trzeba sie zajkochac ... wiedziec , ze to uczucie , jest mocne,
warte oddania wszystkiego , łacznie z zyciem , to własnie jest wola...
chec czy potrzeba . czynienia wszystkiego, co ma na celu .spotkoanie
~Ania_: to prawda ksiadz
~megi: tak pzrez wolę..
~rozczochrana: ale czemy zasynamy jak sie spóznia
ksiadz_na_czacie2: owszem, ale po zakochaniu potrzebne są kolejne kroki wgłąb i dalej
_bejot_: aa
ks czyli jak nam minie.. i mówimy "nie przyszedł, znaczy mnie nie
kocha" to trza sobie powiedzieć, głupek jesteś, coś mu wypadło.. a Ty
fryzurę popraw, bo może przyjść w każdej chwili?
~sqw: :)
~sqw: tak, bejot
ksiadz_na_czacie2: bejot, naczęściej kończymy na pierwszym
Lars_P: ks
jesli Oblubieniec nie przychodzi a Oblubienica za długo czeka, to nie
ma woli .... spotkania sie .... mozliwe, ze wola jest nagrodzona ...
spotkaniem,bo trwanie pomimo sennosci , nie jest proste
ksiadz_na_czacie2: czyli: nie kocha mnie
ksiadz_na_czacie2: Lars, kiedy jak nie ma woli, to si.ę nie czeka
ksiadz_na_czacie2: idzie się spać, ziewając
ksiadz_na_czacie2: strażnik poranka musi mieć wolę, żeby nie zasnąć
~agisan: sen też potrzebny :)
Lars_P: ks masz racje ..zastanowiłem sie nad tym
~rozczochrana: najpierw mówimy nie kocha, nie przyszedł, a potem : a może wogóle Go nie ma ?
~necik: sama wola to nie wszystko
ksiadz_na_czacie2: też
ksiadz_na_czacie2: necik, nie wszystko, ale też nie peryferyjna
Lars_P: wola , rozu i uczucia .jak pisał sw Tomasz z Akwinu ? czy o to chodzi ks /???
ksiadz_na_czacie2: bo my żyjemy w kulcie przeżycia, a ono jest jak słomiany ogień
~necik: duch w prawdzie ochoczy....
ksiadz_na_czacie2: ale ciało mdłe
_Iness: ale cialo slabe
~loop: ksiadz bez przezyc to sa tylko cieple kluski....
ksiadz_na_czacie2: loop, ja ich nie neguję
pojmowanie woli traci troche masohizmem:))
Dalszy ciąg na następnej stronie