Lars_P: wola
, czyli ... zadecydowanie .... rozum,,w jakim kierunku i do kogo sie
kierowac ...uczucia .... rozgrzeweaja jedno i drugie , czyli wole i
rozum:)))
~rozczochrana: jest tak, bo ludziev myślą, że miłość, to uczucie
_bejot_: ks..
a co zrobić, jeśli nauczyłam sie żyć tylko tymi emocjami.. jak nauczyć
się czekać wytrwale mimo braku tych wiekzych "doznań"
~mbm: fakt ks, żyjemy emocjami, a jak na poważnie żyć wolą? samo postanowienie nie wystarczy
ksiadz_na_czacie2: dobre pytanie od dwóch osób
~Ania_: lars a uczucia?
~loop: emocje wyzwalaja wole.....
~agisan: oczekiwanie a co z dzisiejszym dniem
yasmin: agisan to wtedy jutro nie bedziesz gdybal co by bylo gdyby...
~loop: bez emocji nie ma woli...
~agisan: możre dzisiaj koniec
ksiadz_na_czacie2: to jest inna forma pytania: jak trwać, gdy uczucia przygasają?
~boje_sie_siebie: co emocje mają do woli????
ksiadz_na_czacie2: jak czekać, gdy uczucia wypalone
~rozczochrana: miłość to nie uczucia, bo one mijają, to właśnie jest akt woli
ksiadz_na_czacie2: a czeka to każdego po czterdziestce
~rozczochrana: po trzydziestce tez
~necik: i po 20
Lars_P: Papiez
w fides et racjo pisał własine o rozumie i wierze ,,, ktore musza jak 2
skrzydła , unosic w gore ... a im wyzej , tym kontemplacja Boga....
czyli uczucie - miłosc jests wieksza:P)
~loop: ksiadz badz ostrozny z uogolnieniami...
~boje_sie_siebie: zwłaszcza po 20
_bejot_: ks :))) może nie mieszajmy wieku :) bo i po dwudziestce sa pustynie...
ksiadz_na_czacie2: więc pytajmy: jak trwać, gdy wewnątrz pustka?
Lars_P: ks co czeka kazdego po 40? wypalenie? wiary , woli i uczuc?
~boje_sie_siebie: właśnie, co z tą 40stką?
_bejot_: cierpliwie ;-)
Lars_P: ks wola sie zmiuszac jak jest kryzys , uczucioami zagrzewac i wiara wzbudzac nadzieje
~boje_sie_siebie: ksiądz ma jakiś kryzysz wieku średniego chyba :P
Lars_P: :)))
jo_tka: ks - trwać... wstawać i iść dalej po prostu
ksiadz_na_czacie2: wiek mniej istotny
~agisan: po 40 człowiek poprostu już się nie zmienia jego uczucia są trwałe
ksiadz_na_czacie2: gdybym miał kryzys, nie siedziałbym na czacie
~boje_sie_siebie: agisan, bzdura....każdy może się zmienić w każdej chwili
~boje_sie_siebie: jeśli tylko zapragnie
~boje_sie_siebie: i jeśli wola w nim silna
~jurek: trzeba oczekiwać cierpliwie
ksiadz_na_czacie2: jurek, a gdy i cierpliwości zabraknie?
_bejot_: małymi
kroczkami trzeba.. i jak sie zaryje buzią o ziemię, to znów powiedzieć
"Tato pomóż" wstać i znów dreptać małymi kroczkami konkretnych uczynków
~necik: przypomineć sobie temn pierwszy żar
~jurek: wtedy jest ciężko ale trzeba ćwiczyć cierpliwość
Lars_P: ks
przeciez w Kosciele jestesmy rodzina,modla sie inni za mnie jak ja za
siebie i innych ... wiec tak naprawde nic nam nie grozi .......nawet po
śierci sa odpusty zupełne
~megi: tzreba się zakochać drugi raz ..dojrzalej ...bez pychy i egoizmu ..
ksiadz_na_czacie2: Lars, sugerujesz, że wytrwamy, jak się nawzajem będziemy wspierać?
Lars_P: megi moze nawrócic 2 x .....
~necik: poszukać w sobie te resztki żaru i na nowo go rozdmuchać
~agisan: czy oczekiwanie to miłość?
jo_tka: ks, poniekąd tak
Lars_P: ks jasne , to oczywiste od rtego jest Koscioł
~boje_sie_siebie: trzeba się wspierać!
jo_tka: łatwiej nie - samemu
~jurek: czasem jest zycie strasznie trudne
~boje_sie_siebie: lars, jestem z tobą! :P
jo_tka: od tego sa ludzie
~boje_sie_siebie: pójdź w me ramiona!!!
~loop: ten kto zyje swe zycie i nie czeka na cos "potem" ten nie bedzie mowil o trwaniu i pustce wewnetrznej...
jo_tka: ale to chyba nie wystarczy...
ksiadz_na_czacie2: siostra Małgorzata Chmielewska kiedyś powiedziała, że oni siebie nawzajem będą do nieba wciągać za włosy we wspólnocie:))))))
_bejot_: jotka ;-)))
~floper: necik zgadzam sie miłość nie przemija przecież
~jurek: jak kochać gdy jest się upartym osłem?????????????????
_bejot_: Jurku.. uparcie kochać :-)
~rozczochrana: przestac nim byc
~necik: floper - dzieki
ksiadz_na_czacie2: jurek, a może tylko uparty osioł potrafi kochać konsekwentnie?
~agisan: :)
~jurek: ale ile żona może wytrzymywać z marudą?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
~porypana: ja wcale nie potrafie kochac
Lars_P: ks
czekajac na Boga, mamy obok ludzi, ktporzy tez czekaja .moze razem z
wszystkimi , oczekujmy ,wspierajac sie w chwilach słabosci ,,,,
czekajmy tez na 2 człowieka, ktorego do nas wysyła Bog:)))
ksiadz_na_czacie2: zauważcie, że św. Piotr w takiej sytuacji wskazuje na cierpliwość Jezusa
_bejot_: a przepraszam.. czemu my na Boga czekamy, skoro On JEST ?
ksiadz_na_czacie2: a cierpliwość Pana naszego ... uważajcie za zbawienną
~rozczochrana: Jezus kochał w kazdej sytuacji, wiec wystarczy go tylko nasladowac, proste
ksiadz_na_czacie2: jak nam zaczyna brakować cierpliwości, Piotr mówi: zobacz, jaki Jezus jest cierpliwy dla Ciebie
~necik: On jest ale też On przychodzi codziennie
~boje_sie_siebie: wcale nie proste....
~ewe: al jego cierpliwosc ma sens
~ewe: a nasza czasami nie
~ewe: jak np cierpliwosc w chorobie
jo_tka: ks, to niełatwe...
~ewe: lepiej skonczyc ze soba
~Magdalenka24: ale my jestesmy ludzimi i nie potrafimy byc cierpliwi
Lars_P: cierpliwosc
, buduje sie , jak i inne cnoty , na gorliwosci, wiec , gorliwie
powinnismy, robic, to , czego wymaga od nas , nasza wiara ....,
wspomagana wola i uczuciami ...:))
~Kasja: ale my nie jesteśmy Bogiem
~boje_sie_siebie: ewe, no zaraz mnie znów zdołujesz
_bejot_: Kasja.. a Pismo mówi.. Bogami jesteście
ksiadz_na_czacie2: " a owocem ducha jest: radość, łagodność.... cierpliwość i opanowanie"
~boje_sie_siebie: bo człowiek jest słaby
~Kasja: a to nie wiedziałam sorry
~Magdalenka24: ale to trudne
ksiadz_na_czacie2: św. Paweł do Galatów
ksiadz_na_czacie2: rozdz.6
jo_tka: czyli ks - byc cierpliwym, po prostu?
ksiadz_na_czacie2: jotka, zauważ, to są owoce ducha
ksiadz_na_czacie2: a raczej Ducha
jo_tka: ok :)
~rozczochrana: ale w słabosci czasem siła
jo_tka: nie wiem z którym najtrudniej...
jo_tka: no dobrze, to dar w sumie...
~Magdalenka24: co ztego ze mamy tyle wzorcow jak nie potrafimy nasladowac
ksiadz_na_czacie2: więc znów wraca współpraca z Duchem Świętym, a ona domaga si9ę pewnej konsekwencji. Czyli znów wraca wola:(((
~necik: no waśnie
~Edo: ks. miedzy wiedzieć, a zrobić, jest morze, ktore trzeba przeplynąc...:)
_bejot_: jotka..
ale to samo wyjdzie .. to nie my mamy się o te owoce starać.. my
dostajemy nasionko.. a od tego jak je będziemy pielęgnować zależy jakie
będą te owoce
ksiadz_na_czacie2: Magdalena, a czy zawsze chodzi o naśladowanie? Nie można znaleźć własnej drogi?
Lars_P: ks
wiec , trzeba .. zapraszac Ducha Sw codziennie rano.i dziekowac Mu
wieczorem,,, by nam pomagał w naszej modlitiwie , oczekiwaniu i
działaniu :)
~Magdalenka24: to trudne
~Kasja: jak przepłynąć aby nie utonąć Edo?
~Magdalenka24: jesesmy slabi
Dalszy ciąg na następnej stronie