Adwentowe oczekiwanie - dla kogo żyję?


jo_tka: bj, to tylko raport stanu obecnego :)


ksiadz_na_czacie2: Edo, Paweł też mówi o zawodach, a zatem, ile trenujesz dziennie????


~Magdalenka24: ja wlasnie znajduje wlasna droge i czest zle natym wychodze


~Edo: najlepiej non- stop...?



_bejot_: jotka.. no to obecnie masz kiełek :) do owoców jeszcze kawałek :)


al_: ks - pytasz o trening na czacie?


Lars_P: loop .jesli cos mniemasz, ze co s wiesz, to jeszcze nie wiesz , jak wiedziec nalezy:))))))))))))


_bejot_: oj ks.. paskudne pytanie :(


jo_tka: ks - czyli chcę trwać, staram się trwać i wszystko przyjdzie?



ksiadz_na_czacie2: więc zauważcie, doszliśmy do pytanie: ile trenujesz dziennie!!!!!!!!!


~loop: lars a kto to wie...:))


Lars_P: :))


Lars_P: to sw Paweł loop


~rozczochrana: e tam, jak szukammy własnej, to najczęściej zabłądzimy



_bejot_: ech ks.. za mało.. zawsze za mało.. :(


ksiadz_na_czacie2: rozczochrana, bo boich się iść po omacku, w ciemno, a to najpewniejszy sposób, by znalkeźć


~Magdalenka24: dlatego wzorcami dla dzieci sa rodzice


ksiadz_na_czacie2: a Ty byś chciała wszystko od razu widzieć


smuutaaseek: co trenować, jakie zawody uprawiać?



ksiadz_na_czacie2: a Pan lubi prowadzić w ciemności


~Edo: jak poswiece rano dzień Panu, to chyba trenuje cały czas.... nie?


Lars_P: ks oj lubi :))))))))))))


~radek: Naistotniejsze jest to ze sami sie nad tym zastanawiamy to duzo


~loop: niektorzy lubia w ciemnocie:))



~rozczochrana: jak mozna chodzic po ciemku i nie upaść?


~necik: czemu Światło lubi ciemne drogi?:)


ksiadz_na_czacie2: pianista, żeby być mistrzem, ćwiczy 8 godzin dziennie dla jednego koncertu na tydzień


jo_tka: jak człowiek widzi to mu się zawsze wydaje że gdzieś lepiej i wygodniej


ksiadz_na_czacie2: a Ps. 92



~Kasja: to ile my musimy trenować?


Lars_P: loop nawet latarka nic nie daje ........dopiero Swieca ,.rozjasnia mroki


~ewe: jA BEDE MISTRZEM CUIERPIENIA JAK TAK DALEJ POJDZIE


ksiadz_na_czacie2: On czuwa, byś nie uraził stopy o kamień?


~megi: popatzryłam teraz na moje zycie ..tak wola jest najważniejsza jotka trwac chociaż boli...



~mbm: ks, idąc po omacku albo
dojdziemy do Pana, albo do psychiatry - nie brakuje przykładów ludzi,
którzy sie pogubili, choć chcieli dobrze :-((


al_: ks - jaka przenośnia kryje się pod "byś nie uraził stopy o kamień"?


~agisan: nie ważne jak się zaczyna ważne jak się kończy


ksiadz_na_czacie2: al, przeczytaj psalm


ksiadz_na_czacie2: 91, przepraszam za pomyłkę



Lars_P: ks
ćwiczenie .........codzienne , to opanowanie tylko techniki
....mistrzem sie jest wewnatrz , we wlasnym sercu .....tego nie mozna
trenowac ... to trzeba miec i dawac :)))



~_____ja______: bo zelazo sie w ogniu hartuje :)


jo_tka: no tak, tylko trzeba dać się poprowadzić ..


~Edo: ewe --- cierpienia nalezy raczej unikac ....


~necik: dać sie przepasać i poprowadzić?



~rozczochrana: no dobra, moge isc po ciemku, ale musze pamiętać, czym jest swiatło, wtedy sie nie zgubie ?


ksiadz_na_czacie2: "A inny cię opasze i poprowadzi dokąd nie chcesz"


ksiadz_na_czacie2: Jezus do Piotra


Lars_P: ks .... na smierc meczenska?


ksiadz_na_czacie2: moze tego właśnie się boimy, że nas poprowadzi, dokąd nie chcemy?



~necik: chtyba tak


~Kasja: na pewno tak..


smuutaaseek: Każdy boi sie iść w nieznane


~Magdalenka24: to nie dajmy sie poprowadzic dokad nie chcemy


yasmin: ja lubie nieznane



Lars_P: ja sie nie boje isc w nieznane:))))


_bejot_: wiesz ks.. bo my to chcemy, żeby Pan Bóg NAM pomógł, wg NASZEGO pomysłu na życie...


~Mikolaj: a ja nie


ksiadz_na_czacie2: Magdalenka, czyli stawiajmy opór Jezusowi?


yasmin: znane bywa nudne



~rozczochrana: lepiej dajmy sie


Lars_P: Yas Siostro ja uwielbiam nieznane


Lars_P: :)


~necik: ale czesem dla nas jest lepiej gdy dzieje sie nie tak jak chcemy


~megi: ale to jest warunek !



~agisan: nie można trenować życia i tak nas zaskoczy:)


~Kasja: ale co trzeba zrobić aby przezwyciężyć nasze leki?


~Magdalenka24: nie chodzilo mi o jezusa \


~Magdalenka24: J


_bejot_: Kasja.. skoczyć



~mbm: i nie będziemy wiedzieli czy to łaska Pana czy schizofrenia - jedno bardziej nieznane od drugiego


~Kasja: a jak się roztrzaskam?


ksiadz_na_czacie2: Kasja, Paweł mówi: "Paytrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala"


Lars_P: Kasja nie zwracac na nie uwagi, patrzec jak na cienie,ktore zostawia sie za soba


_bejot_: nie grozi, jeśli linę trzyma Jezus



~Kasja: ale najpierw trzeba chyba głeboko wierzyć


~Magdalenka24: tu jest wazna ufnosc


~ewe: schizofrenia-psychiatryk wiara-kosciol


~niewierzaca: ewe?


~Ania_: nie widze powiazania



_bejot_: kasja, nie.. czasem trzeba zacząć od skoku


ksiadz_na_czacie2: Ojciec Madej kiedyś napisał, że Kościół bardziej podobny jest do szpitala niż do uniwersytetu


Lars_P: ks Jezus Był Człowiekiem i Bogiem , my jestesmy tylko człowiekiem przez małe "c"


~Kasja: ale ja się boję


~Kell: kto to jest ojciec Madej prosze księdza???



~Magdalenka24: zgadzam sie z Larsem


_bejot_: rozumiem... ale warto


~Magdalenka24: i nie jestesmy doskonali


~Ania_: ja nie lubie szpitali ks..:)


jo_tka: bardziej leczy niż uczy?/



~rozczochrana: najlepiej najpierw poznac Jezusa, póznij pokochać i zaufać, nie popadniemy w schizofrenie


~megi: Lars ale stanie sie nam wg wiary naszej ..dzisiejsza Ewangelia...


ksiadz_na_czacie2: Ania, pochaj to, czego nie da się polubić


yasmin: rozczochrana tego to nigdy nie wiadomo:)


~agisan: ja myślę że jesteśmy "aż "człowiekiem



~Magdalenka24: jak to zrobic Ks. ?


~niewierzaca: schiza przychodzi do nas w najmniej oczekiw.momencie


~Kell: Kim jest ojciec madej???


ksiadz_na_czacie2: Oblat, inicjator emukenicznych spotkań młodzieży w Kodniu


ksiadz_na_czacie2: a teraz Nuncjusz w Kazachstanie



ksiadz_na_czacie2: no i poeta


ksiadz_na_czacie2: mogę na koniec opowieść???


ksiadz_na_czacie2: W pirenejach była góra, której wierzchołek był podobny do twarzy człowieka


ksiadz_na_czacie2: mieszkańcy
wioski usytuowanej u jej podnóża wierzyli, że jest to twarz człowieka,
który przyjdzie kiedś i usczęśliwi jej mieszkańców



ksiadz_na_czacie2: w tej wiosce mieszkał mały chłopiec, który codziennie siadał na progu domu i wpatrywał się w szczyt



ksiadz_na_czacie2: tak miajły miesiące i lata


ksiadz_na_czacie2: ewnego dnia, gdy szedł środkiem wioski, jej mieszkańcy rozpoznali w nim człowieka - górę


ksiadz_na_czacie2: człowieka, który miał przyjść ich uszczęśliwić


~Kell: kto z kim przestaje takim się staje
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie